Tomek Na Alasce Tom 10 Przygody Tomka Wilmowskiego | Autor: Alfred SzklarskiMaciej Dudziak

Tomek Wilmowski powraca, a wraz z nim pojawiają się kolejne, niesamowite miejsca do odkrycia. Kilkadziesiąt lat po wydaniu poprzedniego tomu Maciej Dudziak zdecydował się na kontynuację dzieła Alfreda Szklarskiego. Bazując na notatkach autora poprzednich części, Dudziak opisał kolejne przygody bohatera. Tym razem Tomek wybiera się w podróż na Alaskę!

Tomek, Sally i kapitan Nowicki otrzymali propozycję by stać się częścią ekspedycji badawczej, mającej prowadzić badania na Alasce. Oczywiście nie mogli oni zdecydować nic innego, niż zgodzić się na podróż w nieznane. Początkowo miała być to spokojna wyprawa, jednak na miejscu pojawiają się problemy – część ekipy, która miała na nich czekać, zniknęła. Tomek wraz z przyjaciółmi postanawiają odkryć tajemnicę dziwnego zniknięcia grupy, nie mając pojęcia jednak, na jakie niebezpieczeństwo się narażają.

Najnowszy tom cyklu „Przygody Tomka Wilmowskiego” to niesamowity powrót do świata pełnego przygód, pięknych krajobrazów i niespotykanej fauny i flory, znanego dotąd czytelnikom z powieści Alfreda Szklarskiego. Maciejowi Dudziakowi na podstawie notatek twórcy cyklu udało się odtworzyć niesamowity klimat, towarzyszący wcześniejszym przygodom Tomka Wilmowskiego.

Słynny Tomek, który swoje podróżnicze przygody rozpoczął od Austalii, Krainy Kangurów, nie jest już tym samym chłopcem. Dorósł i dojrzał, ma żonę i obowiązki… A jednak wciąż uwielbia dreszczyk przygody; to niesamowite uczucie, wynikające z podróży w nieznane. Choć jest dorosłym mężczyzną, nie ma oporów przed podejmowaniem się kolejnych wyzwań, nawet jeśli wiążą się one z ogromnymi niebezpieczeństwami, tak jak ma to miejsce chociażby podczas podróży na Alaskę. Postać Tomka Wilmowskiego została niezwykle ciekawie nakreślona. Autorowi udało się oddać intrygujący charakter mężczyzny, znany dobrze czytelnikom z poprzednich tomów. Z jednej strony jest to bohater o ogromnej wiedzy i niezwykłym intelekcie, który zachwyca nie tylko towarzyszy podróż, lecz również czytelników. Potrafi znaleźć rozwiązanie w podbramkowej sytuacji, nie boi się ryzyka. Tomek jest jednak również mężczyzną, który zachował tę miłość do przygód, przekazaną mu przez ojca w dzieciństwie. Pomimo upływu lat, bohater z ekscytacją podchodzi do kolejnych podróży, z którymi wiąże się zwiedzanie nowych lądów. Pełen entuzjazmu rusza poznawać dalekie kultury, obserwować niesamowite zwierzęta, żyjące na dalekich lądach. „Tomek na Alasce” przedstawia czytelnikom postać pełną pasji, z o której czytanie wiąże się jedynie z przyjemnością.

Nieco gorzej wypadają bohaterowie drugoplanowi. Choć ciężko byłoby mi porównać ich do poprzednich tomów, słabo bowiem pamiętam, jak prezentowali się w nich, tak nietrudno zauważyć ich „papierowość”, pojawiającą się w tej części. O ile Tomek jest pełen życia i pasji, tak nie do końca można powiedzieć to o Sally, Nowickim czy Czerwonym Orle, mężczyźnie spotkanym na Alasce. Są oni przyćmiewani przez charakter głównego bohatera; są tłem dla jego postaci. Sprawia to, że czytelnik nie jest w stanie ich dobrze poznać. Może odnieść wrażenie, jakby miał styczność z niezbyt ważnymi postaciami, które występują  jedynie jako element dodatkowy. Tak jednak nie jest. Są to bohaterowie, którzy, patrząc na powieść jako na pewną całość, odgrywają istotną rolę w historii, jednakże przez sposób, jaki zostali przedstawieni, na pierwszy rzut oka wydają się sztuczni oraz mało istotni.

Mówiąc o „Tomku na Alasce” nie można nie wspomnieć również o fabule. Wszyscy miłośnicy pełnych akcji powieści przygodowych powinni być usatysfakcjonowani. W powieści Dudziaka i Szklarskiego znajdzie się wszystko, co powinno znaleźć się w książkach przygodowo-podróżniczych – wartką akcję, niespodziewane zwroty akcji, ekspedycję, sabotowaną przez tajemniczych ludzi, podróż w nieznane, lokalną, nietypową kulturę oraz złoto… a wszystko to otacza niesamowita, nieco tajemnicza  aura Alaski. Powieść nie opiera się jedynie na opisach świata otaczającego bohaterów, a pojawia się w niej wiele wydarzeń, związanych z zniknięciem badaczy na Alasce. Z sytuacji tych tworzy się pewnego rodzaju układanka, przeznaczona do rozwiązania przez nie tylko bohaterów, lecz również czytelnika.

„Tomek na Alasce” to fantastyczny powrót do czasów dzieciństwa, kiedy przygody młodego Tomka Wilmowskiego bawiły, fascynowały i uczyły. Choć Tomek, jak i zapewne większość jego czytelników, dorósł, funkcja pełniona przez opowieść wcale się nie zmieniła. Najnowszy tom cyklu „Przygody Tomka Wilmowskiego” jest lekturą obowiązkową zarówno dla dorosłych miłośników przygód podróżnika, jak i tych nieco młodszych, którzy chcą przeżyć niesamowitą przygodę w towarzystwie inteligentnego, błyskotliwego i odważnego bohatera.

„Już drugi dzień gdzieś od masywu McKinleya wiatr zacinał lodowatymi podmuchami. Nabierał rozpędu, przynosząc pierwsze, z początku nieduże, a potem coraz obfitsze opady śniegu. W pozbawionych roślinności wyższych partiach gór jego mocy nie poskramiała żadna naturalna przeszkoda, ale niżej, w lesistych ostępach dolin, był już jedynie szeptem-odbiciem zmagających się ze sobą gdzieś tam wysoko burz i huraganów. Powietrze powoli nieruchomiało. Temperatura gwałtowanie spadła, ścinając wszystkie okoliczne potoki, strumienie i rzeki warstwą lodu. Dzień stawał się coraz krótszy, ustępował z wolna coraz natarczywiej wkraczającej nocy. Niedźwiedź brunatny już dawno skrył się w ziemnych wykrotach, skalnych jamach i jaskiniach, by zapaść w zimowy letarg.”

 „Tomek na Alasce” to kwintesencja tego, co czytelnicy pokochali w powieściach Szklarskiego – charyzmatyczni bohaterowie, odległe lądy oraz przygoda. Tomek, kapitan Nowicki oraz Sally przybywają na Alaskę tym razem jako uczestnicy wspólnej naukowej wyprawy amerykańskiego uniwersytetu w Chicago oraz Brytyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Wyprawę finansuje znany milioner i filantrop – John Davison Rockefeller. Na miejscu okazuje się jednak, że wcześniejsza grupa geologów i kartografów, do której mieli dołączyć Polacy, zniknęła bez śladu w tajemniczych okolicznościach... Tomek, Sally oraz kapitan Nowicki ruszają na północ z wyprawą ratunkową. Czy Tomek, Sally i kapitan Nowicki odnajdą zaginionych naukowców? Czy napotkani po drodze Indianie pomogą im w poszukiwaniach? Czy ich misja zakończy się sukcesem?

 Maciej J. Dudziak, antropolog kultury, etnolog i kulturoznawca, pracownik naukowy Akademii im. Jakuba z Paradyża. Wykładowca akademicki związany z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Zakładem Badań Narodowościowych PAN w Poznaniu-Warszawie. Studiował w Poznaniu, Berlinie. Autor i eseista.

 Alfred Szklarski w latach okupacji pod pseudonimem Alfred Murawski opublikował erotyczne powieści dla dorosłych: "Miłość marynarza" i "Piękna nieznajoma", a pod pseudonimem A. Murawski opublikował trzy przygodowe powieści dla dorosłych: "Żelazny pazur" (1942), "Krwawe diamenty" (1943) i "Tajemnica grobowca" (1944). Powieści te były drukowane w polskojęzycznych pismach wydawanych przez okupanta. Od sierpnia 1944 był żołnierzem Armii Krajowej, pod pseudonimem „Szklarz” brał udział w powstaniu warszawskim. Następnie przez kilka miesięcy mieszkał w Krakowie, a od lutego 1945, aż do śmierci, w Katowicach.

 Lektura „Tomka na Alasce” jest jak spotkanie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. To propozycja nie tylko dla młodszych czytelników. Również ci, którzy kiedyś czytali powieści Alfreda Szklarskiego z wielką przyjemnością zagłębią się w ciekawe i często niebezpieczne przygody głównych bohaterów. W końcu to właśnie przygody Tomka zapoczątkowały u wielu pasję do podróżowania.

 Od tak dawna nie zagłębiałam się w świat przygód Tomka, że z chęcią po wielu latach ucieszyłam się, że jest mi dane przeczytać „Tomek na Alasce”. Odczucia czytając książkę będąc nastolatką, a teraz mając już ponad dwadzieścia lat są zgoła odmienne. Natomiast mimo tych różnic czułam się wspaniale przy lekturze książki. Mogłam się cofnąć do przeszłości i poczuć młodziej. Czytając przez ostatni czas kryminały, thrillery przyszedł czas na powieść przygodową z piękną okładką i jeszcze lepszą historią opisaną w środku. Wydawnictwo Muza stworzyło coś co zachwyciło mnie od pierwszego momentu, w którym zobaczyłam premierę wydania książki. Powieść ma swój unikatowy klimat, który nie można podrobić.

  „Tomek na Alasce” nie jest tylko skierowana dla młodszych czytelników. Jeśli się zastanawiacie czy możecie po nią sięgnąć mając trochę już więcej lat to, jak najbardziej to zróbcie bez zastanowienia. Obiecuję wam, że będzie zaczarowani przygodami Tomka. Przeniesiecie się razem z nim w piękne miejsce jakim jest Alaska. To już tak naprawdę jedenasta część serii, a każda jest napisana moim zdaniem świetnie. Mogę jeszcze dodać, że podczas lektury będą wam towarzyszyć co jakiś czas po przewróceniu strony prześliczne biało-czarne ilustracje, jak i przypisy, które ułatwiają zrozumienie o czym bądź o kim czytamy.

 Zachęcam was dzisiaj z całego serca do zagłębienia się w powieść „Tomek na Alasce”. Przekonajcie się sami, jakie już jedenasta część wywrze na was emocje, odczucia.