Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Księga Raziela

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Księga Raziela | Autor: Krystian Gałuszka

Wybierz opinię:

Doris

„Księga Raziela” nawiązuje do często wykorzystywanych w literaturze wątków spiskowych i mistycznych, sięgających daleko wstecz, nawet do czasów sprzed 1000 lat. Akcja rozgrywa się współcześnie, początkowo w Pradze, później zaś przenosi się na Śląsk, dokąd przybywa główny bohater książki, Ernest, aby tam szukać śladów tajemniczej Księgi Raziela.

 

Śląsk to rodzinne strony Ernesta, ale również autora, Krystiana Gałuszki. Od początku widoczna jest jego silna emocjonalna więź z tym regionem, znajomość topografii i historii, zabytkowych budowli, kościołów i placów, których fotografie zostały w książce licznie zamieszczone. Porównuje ich wygląd sprzed wojny, tuż po niej i współcześnie. Jego bohater spaceruje uliczkami Rudy Śląskiej i Katowic. Sprawdza, co się zmieniło od jego wyjazdu do Pragi przed laty. Spaceruje, jak sam opisuje, „z szeroko zamkniętymi oczami”, by móc uważnie patrzeć zarówno w dziś, jak i we wczoraj miasta. Przenika wzrokiem przez teraźniejszość i pisze: „Dotykałem oczami czasu i czułem go, jak wyłazi spod wiszącej na ścianach i stropie farby”. Patrząc na „zatarty blichtr ukryty w zatartym fresku, prawdopodobnie wedecie nieznanego malarza oraz kryształowych szybkach secesyjnych drzwi, czy też finezyjnie zdobionej kafelkami lamperii”, oczyma duszy widział starkę wychylającą się z okna w oczekiwaniu na wracającego z szychty chopa, ciotkę „siedzącą na ryczce przed sienią, dzieci grające w klipę”. Pisze: „Posłyszałem grające radio, szczekanie psa, ataki śmiechu umorusanych dzieci, rozeźlony krzyk z okna na trzecim piętrze – „Ty pieronie mały!”, głębokie i na swój sposób ciepłe bicie dzwonów kościelnych z oddali. Poczułem zapach żuru i pomidorowej, o przypalonych kartoflach nie wspominając”.

 

I to są naprawdę piękne fragmenty, te z sentymentem i nutką nostalgii przedstawione obrazy domów, chodników, nieczynnych kopalni, pełniących teraz zupełnie inną, komercyjną rolę. Te zapamiętane z dzieciństwa zapachy i smaki, odgłosy codziennej krzątaniny i życia śląskiej ulicy. Trzeba autorowi oddać sprawiedliwość, że warsztat pisarski pod względem języka opanował doskonale. Jednak, gdy przypatrzymy się dynamice, zawiązaniu i dalszemu poprowadzeniu akcji, nie jest już tak pięknie. Wiemy, że bohater musi znaleźć zagadkową księgę i jego zadaniem jest „zaopiekowanie” się nią. Cała intryga osnuta jest wokół godulskiej desyderaty, zabytkowego tekstu, o którego autorstwo spierają się uczeni, a który został przypadkiem odkryty w rudzkiej katedrze. Jednak później fabuła niepotrzebnie się gmatwa, jej struktura, być może zbyt ambitna, się komplikuje. Mamy tu do czynienia z odręcznym pamiętnikiem Karola Goduli oraz księgą Zahar – najwspanialszym dziełem żydowskiej mistyki. Pojawia się nie wiadomo skąd groźne Stowarzyszenie Budowy Mostów, które bynajmniej nie ma nic wspólnego z budownictwem ani inżynierią, za to więcej z jakąś bliżej nieokreśloną organizacją spiskową. Po piętach depczą bohaterom tajne służby z piękną panią kapitan na czele. W ich otoczeniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Nad wyraz tajemnicze postaci to pojawiają się, to znikają. Zupełnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Co sprawiło, że nagle tyle osób kręci się wokół tajemniczego manuskryptu, jaką to ważną kryje on odpowiedź, na jakie ważne pytania? O tym, że pytania muszą być fundamentalne świadczy fakt, że w pogoni za księgą są ofiary, giną ludzie i w powietrze wylatują pociągi.

 

Droga prowadzi z jednej strony do żydowskiej kabały, do wielotomowej księgi Zahar. Z tego nurtu czerpało wielu znakomitych pisarzy, choćby wspomnieć tylko Olgę Tokarczuk czy Macieja Płazę.  Tam właśnie znajdują się wzmianki o tytułowej Ksiedze Raziela, podarowanej Adamowi przez Boga jeszcze w Raju. Księga ta, zawierająca wszelką ziemską i niebiańską mądrość, służyła później Noemu, który według zawartych w niej instrukcji zbudował swoją arkę oraz królowi Salomonowi, zyskującemu dzięki niej nieprzeciętną mądrość. Następnie ślad po niej zaginął. Być może aż do teraz…

 

Ścieżki wiodą też tropem legendarnych, znanych z tajemnych rytuałów zakonów: templariuszy i joannitów. Chcąc rozwiązać zagadkę Księgi Raziela błądzimy, podążając mylnymi, podrzucanymi przez autora tropami, niczym w labiryncie. Ze Śląska przenosimy się w czasie do średniowiecznej Szampanii, ale też do epoki króla Filipa Pięknego, który położył kres zakonowi templariuszy. Pojawia się też wątek św. Graala i zaginionego skarbu.

 

Zbyt dużo to chyba na jedną książkę i biedną czytelniczą głowę. Zaczynamy się gubić niczym pijany we mgle i umyka nam sens całości. Mam wrażenie, że autor chciał też ukazać tu jakąś walkę dwóch sił, zmagania dobra ze złem. Pojawiają się anioły, w tym upadłe, działają mroczne, niewyjaśnione siły. Bohater cudem unika śmierci w sytuacjach, w których nie wygląda to na przypadek, a raczej na działanie, nie wiem, opatrzności może.

 

O ile fragmenty opisujące śląskie realia są doprawdy wyśmienite, zaś te wrzucające czytelnika w XI – XIII wieczny świat polityki i spisków – ciekawe, to jednak bałagan, zbytnie nagromadzenie tajemnic, multum ksiąg, manuskryptów, którymi zarzuca nas autor, które to się znajdują, to znów giną, sprawia wrażenie istnego pandemonium chaosu, w którym kompletnie znikamy w dezorientacji.

 

Najciekawsza materia, i to ta najbliższa Śląska, czyli historia Karola Goduli, jakoś się w tym wszystkim rozmywa. A szkoda, bo to postać nietuzinkowa, owiana mgiełką  tajemnicy. Z tą tajemnicą zaś łączą się duże pieniądze, spadek, rękopis i związki z samym diabłem. Niesamowity potencjał postaci Karola Goduli pozostał niestety, z wielką szkodą dla intrygi, niewykorzystany. Przysłonięto go św. Graalem i templariuszami, nienależącymi przecież do rodzimej, swojskiej, śląskiej legendy.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial