Wyleczeni | Autor: Alicja Horn

Thriller medyczny- połączenie tych dwóch słów brzmi bardzo dobrze i intrygująco. Szpital wydaje się wręcz idealną scenerią do scen trzymających w napięciu, co wykorzystała Alicja Horn w swoim debiucie literackim "Wyleczeni". I choć książka okazała się bardziej wielowątkowym kryminałem niż thrillerem, muszę przyznać, że czytała się nadzwyczaj dobrze. Wartka akcja, wiele różnych wątków i ciekawa tematyka sprawiły, że przeczytanie tej książki zajęło mi tylko jeden wieczór.

Książka ma tak bogatą fabułę, że ciężko napisać recenzję nie zdradzając jakiegoś istotnego dla akcji szczegółu. Śledzimy tutaj losy młodej lekarki Marty Wolskiej, która próbuje ułożyć sobie życie po rozwodzie. Kobieta stara się skupiać na swojej pracy w szpitalu, jednak nieustannie wraca wspomnieniami do traumatycznych wspomnień ze swojego dzieciństwa i nieudanego małżeństwa. Pomimo tego, życie Marty biegnie raczej spokojnie aż do momentu, kiedy w szpitalu, w którym pracuje dochodzi do morderstwa. Zamordowany to zastępca ordynatora, nie lubiany wśród personelu. To wydarzenie uruchamia lawinę niespodziewanych zdarzeń i zbiegów okoliczności. W dodatku w okolicy odnajdywane są nowe ciała ofiar "Bestii z Mokotowa" brutalnego zabójcy młodych kobiet, o którym głośno jest w mediach. Marta zaczyna podejrzewać, że jej sprawy osobiste, morderstwo lekarza oraz temat "Bestii z Mokotowa" są ze sobą powiązane.

Jednak to wszystko to tylko niewielka część wątków obecnych w książce. Tak naprawdę fabuła wcale nie skupia się na morderstwie ordynatora, które szybko schodzi na drugi plan w świetle nowych wydarzeń. Dzieje się tutaj bardzo dużo, w zasadzie ani przez chwilę akcja nie biegnie monotonnie.

Oprócz świetnego wątku kryminalnego w książce autorka zamieściła bardzo sugestywny opis polskich szpitali, w których personel jest przepracowany i brakuje podstawowych sprzętów. Jest to bardzo brutalny opis polskiej rzeczywistości i niesprawiedliwości społecznej. Poruszone są tutaj chociażby spawy związane z niesprawiedliwym podziałem leczenia- podczas, gdy rodzice ciężko chorych dzieci muszą samodzielnie zdobywać fundusze na operacje czy terapie, miliony złotych jest przeznaczane na leczenie kryminalistów, narkomanów i alkoholików. Co więcej, lekarze muszą podejmować się takiego leczenia, często mając świadomość, że tak droga terapia nie powinna być przeznaczona dla degeneratów społecznych. Kolejna kwestia, to brak środków na utrzymanie szpitala, na podstawowe sprzęty i materiały, nie mówiąc o godziwych pensjach dla personelu i zapewnieniu odpowiednich warunków pracy. Inny poruszony problem to również niesprawiedliwość polskiego sądownictwa, zbyt krótkie wyroki i wszechobecne układy i korupcja. Autorka podaje czytelnikowi również dylematy moralne związane z tym, kiedy warto ratować ludzkie życie i podejmować terapię, a kiedy pozwolić by śmierć zabrała kolejnego zbrodniarza.

Ogromnym plusem tej książki są ciekawi bohaterowie, szczególnie Marta Wolska, która jest postacią bardzo nieoczywistą. Zdecydowanie nie wpisuje się ona w stereotypową literacką postać lekarza. Jej wybory stawiają czytelnika przed etycznymi dylematami i skłaniają do myślenia.

Książka jako thriller czy też kryminał nie jest wolna od brutalnych scen, pełnych krwi i przemocy. Bardziej wrażliwi czytelnicy mogą poczuć się zniesmaczeni.

Podsumowując, uważam książkę "Wyleczeni" za bardzo udany debiut literacki. Bardzo dobre połączenie realiów polskiego lecznictwa z fikcją literacką i wątkami kryminalnymi. Prawdopodobnie autorka planuje kontynuację książki, co jest dla mnie bardzo dobrą wiadomością. Z pewnością sięgnę po kolejną część, bo jestem ciekawa jak rozwiną się losy Marty Wolskiej.