Katarzyna Lisowska
-
Mamy w książce głównie odwołanie się do aspektu ekonomicznego równouprawnienia. Do tej książki trzeba właściwie podejść, zrozumieć wagę problemu społecznego i trochę historii.
Żyjemy w świecie ciągłych przemian, które dokonują się intensywnie. Dostrzegamy sytuacje różnych kobiet, które zdecydowały się podjąć walkę o godne dla siebie miejsce nie tylko w przestrzeni publicznej, ale także w przestrzeni domowej, czy miejscu pracy. Wiele osób uznało, że w końcu przyszedł czas kobiet, że są one wreszcie w stanie skutecznie wpływać nie tylko na swoje własne życie, ale mogą kształtować swoją myśl w różnych obszarach życia społecznego, by wywierała ona na nie wpływ. Ta książka jest o budzącej się świadomości równości człowieka.
Zjawisko nierówności występujące między kobietami a mężczyznami jest procesem, który formował się w bardzo długim okresie czasu. Przecież nie odległe są czasy, w których powszechną sytuacją było, że nie posiadały one praw politycznych i traktowano ten fakt jako rodzaj akceptowalnej społecznie normy. Współcześnie są inne kwestie, o które upominają się kobiety. Potrzebą jest, by mogły zarabiać w ten sam sposób, a nie mniej niż mężczyźni. Do tego istotne jest, by kobiety mogły na większą skalę zajmować wysokie stanowiska w różnych instytucjach, bo obserwujemy, że wciąż jest to przywilejem przede wszystkim mężczyzn. To są tematy, jakie powodują emocje, ale w XXI wieku powinny być oczywistością.
Celem myśli feministycznej jest dążenie do tego, by kobiety posiadały równoprawny status społeczny z mężczyznami. Filozofia feministyczna zaczęła rozwijać się intensywnie w latach 70. XX wieku, czyli był to tzw. feminizm drugiej fali. W pierwszym okresie w ramach myśli feministycznej podejmowano zagadnienie z zakresu filozofii społecznej, polityki i etyki. W późniejszym okresie poszerzyła obszar dociekań o filozofię języka czy historię filozofii. Obecnie mamy tematy elementarne i na swój sposób nie – chodzi o byt, istnienie, przetrwanie, miejsce w społeczeństwie, status i na co sobie można pozwolić.
Książka pięknie wydana, ta z tych potrzebnych, ciekawie opracowana. Można ją polecić, przez sam fakt, iż tematyka domaga się rozpatrzenia w szerszym kontekście społecznym, aby zmiany mogły wreszcie konkretne zajść, na miarę epoki.
Książka jest dobra, warta tego, by była obecna w uczelniach, w szkołach, wszędzie tam, gdzie rozwija się myśl społeczna i na temat naszej kultury. Wiele osób zdaje się nie wiedzieć, dokąd prowadzi feminizm i czym jest. Tym bardziej publikacja jest cenna i godna jest popularyzowania.
Publikacji daję cztery gwiazdki, polecam ją do czytania, choć we fragmentach, ale jest na pewno godna zainteresowania.
Równość wciąż domaga się godnego potraktowania, sprawiedliwego, bo tym jest w swojej istocie. Ta książka ma rodzaj zapalczywości, ale tylko tak można poruszyć bardziej ludzi i skłonić do aktywności na rzecz zmian.
To nie jest wybitna książka, trudno o takie w wielości publikacji, ale starczy, że jest dobra, że jest ważna, że jest solidna, że zawiera istotne myśli, które mogą nas rozwinąć. Polecam książkę ambitnym Czytelnikom. Wzbudzi z pewnością wiele przemyśleń i da okazję do głębszych studiów kulturowych. Szczególnie polecam książkę Naukowcom, ale i oczywiście zarazem książka bardzo wskazana jest dla zwykłych ludzi, jacy trudnią się różnymi sprawami w życiu. Sądzę, że każdy może wydobyć z książki coś dla siebie.