Absolutnie Fantastyczna Sprawa | Autor: Henry Green

Jeżeli szukasz książki z elementami fantasy, a może nawet lekkiego science-fiction to trafiłeś idealnie. Zaczynając czytać ma się wrażenie, że to po prostu książka obyczajowa, może z jakąś zagadką, ale zapewniam, że z każdym kolejną stroną, czy rozdziałem robi się coraz dziwniej, a co się z tym wiąże, coraz ciekawiej.

Cała historia opowiedziana jest z perspektywy April May, jest to młoda niezbyt szczęśliwa kobieta, pracująca jako graficzka. Pewnego wieczora wychodząc z biurowca zauważa ona wielką rzeźbę przypominającą kształtem coś pomiędzy mężczyznę a robota, opisuje ona ją jako transformera w samurajskiej zbroi. Jednak pomimo, że nigdy wcześniej nie widziała tego posągu od razu się nim zachwyca. Nie zastanawiając się ani chwili dłużej dzwoni do swojego kolegi ze studiów, Andy’ego, spodziewając się, że taka historia może go zaciekawić i z jego pomocą chce uwiecznić to co się dzieje na nowojorskiej ulicy. Gdy mężczyzna  dociera na miejsce, razem nagrywają filmik, z April w roli prezenterki, który wrzucają do sieci. Rano okazuje się, że filmik stał się viralem, a Carlów (tak pomnik nazwała April) jest dużo więcej i są rozstawione w różnych miejscach na całym świecie. Co dziwniejsze okazuje się, że wszystkie kamery, które mogły nagrać jak Carlowie znaleźli się w tych lokacjach, zostały zasłonięte oraz zagłuszone jedną i tą samą piosenką zespołu Queen.

Na myśl wszystkim od razu nasuwa się pomysł, że Carlowie są nie z tej ziemi, a przybyli z innej planety, trzeba się jednak jak najszybciej dowiedzieć po co i czy nie zagraża to ludzkości. Z racji, że sytuacja ta dotyczy całej Ziemi, sprawa dosyć szybko zrobiła się polityczna, a ludzie zaczęli tworzyć liczne, szkodliwe teorie spiskowe.

Przez jedną noc, przez jeden opublikowany w internecie filmik April stała się osobą rozpoznawalną na ulicy, udzielającą wywiadów, z niezłą sumą na koncie, gdzie wcześniej nie przepadała za swoją pracą i miała jeszcze do spłacenia kredyt studencki. Na przestrzeni całej książki, pokazane jest to jak sława wpłynęła na jej postrzeganie świata, jak ją zmieniła. Przez co jej decyzje, często mogą się dla czytelnika okazać nie zrozumiałe, jak na przykład dlaczego nagrywa filmik, kiedy jej zdrowie, a nawet życie jest w wielkim niebezpieczeństwie.

Przez całą sytuację z Carlem życie April zmieniło się diametralnie i przez kilka kolejnych miesięcy zajęła się rozwiązywaniem jego zagadek, co doprowadziło do tego, że relacje z bliskimi dla niej osobami mocno ucierpiały. Samej byłoby jej naprawdę ciężko, ale na szczęście ma ona pomoc w postaci kilku przyjaciół, ale i ludzi z całego świata, którzy tak jak ona są ciekawi o co tak naprawdę chodzi. Okazuje się, że do tego będzie potrzebne rozwiązanie wielu zagadek, wymagających ogromnej wiedzy z różnych dziedzin nauki, ale i nie tylko.

Akcja całej książki dzieje się w czasach współczesnych i tylko dzięki temu cała sprawa ma jakiś sens, ponieważ dzięki internetowi komunikacja pomiędzy April, a naukowcami, czy po prostu chętnymi do pomocy jest dużo łatwiejsza. Niestety internet to także źródło hejtu, z którym główna bohaterka będzie musiała sobie poradzić.

Książka okazała się dla mnie bardzo dobrą rozrywką, ale i pozostawia sporo do myślenia, w związku z publikacją w internecie i pytaniem gdzie postawić granicę. Ja nie jestem fanką otwartych zakończeń, dlatego mam nadzieję, że niedługo i drugi tom przygód April i Carlów pojawi się w polskich księgarniach, który odpowie na wszystkie pytania.