Szczęśliwa Przystań | Autor: Paweł Jaszczuk

 „Szczęśliwa Przystań” Pawła Jaszczuka to powieść, opisująca 4 dni z życia domu spokojnej starości. Pewnego dnia, podczas wycieczki, grupa gubi jedną z pensjonariuszek. A to powoduje, że pozostali pensjonariusze snują opowieści o własnym życiu, skrywającym niejedną tajemnicę. Pomimo iż bohaterowie są starsi wiekiem to jednak nie brakuje im wigoru i chęci życia. Zapraszam.

KIM JEST AUTOR?

Paweł Jaszczuk, autor „Szczęśliwej Przystani” napisał kilka kryminałów, thrillerów oraz powieści obyczajowych, takich jak „Testament”, „Ochrona Anioła Stróża”, „Na skraju nocy”, „Sekret antykwariusza”. W swoim dorobku literackim ma również kilka powieści wchodzących w sagę lwowską, której akcja toczy się w dawnym polskim Lwowie. Z pierwszą część tego cyklu, a mianowicie za powieść „Foresta Umbra” Paweł Jaszczuk otrzymał Nagrodę Wielkiego Kalibru.

CZY TO DLA WSZYSTKICH SZCZĘŚLIWA PRZYSTAŃ?

Kto mieszka w Szczęśliwej Przystani?

Skoro już wiemy, kto napisał powieść „Szczęśliwa Przystań” nadszedł czas na przyjrzenie się samej książce.

Na początek pozwól, że przedstawię Ci kilku bohaterów. Zacznijmy zatem od pensjonariuszy.

Najpierw poznajmy Gretę Gabor. Ta 83-letnia dama pracowała przez laty jako fotograf. Do dzisiaj jest samodzielna, niezwykle elokwentna i elegancka. Następnie mamy dwie siostry bliźniaczki, czyli Irenę i Kwirynę Wolne. Panie fascynują się snami. Każdego poranka obydwie kobiety wyciągają swoje różowe notatniki i z wypiekami na twarzy wypytują wszystkich dookoła o sny. Wśród mieszkańców mamy też pułkownika, emerytowanego profesora, parę osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, a także osoby leżące, niewiedzące nawet kim są i gdzie się znajdują.

Nad stadkiem pensjonariuszy czuwa szefowa ośrodka, lekarka i psycholog Hanna Miller. Pomaga jej sztab salowych, pielęgniarek i innych lekarzy, między innymi specjalistka ds. geriatrii Janina oraz czarujący Adam, instruktor kulturalny zapewniający pensjonariuszom szereg rozrywek, takich jak wieczorki taneczne czy lepienie z plasteliny.

Wśród salowych wyróżnia się sympatyczna ruda dziewczyna, zwana przez wszystkich Smerfetką. Poznajemy dziewczynę już na samym początku powieści, kiedy to przychodzi do swojego chłopaka Romea z dwoma wiadomościami. A mianowicie jest w ciąży i załatwiła chłopakowi pracę w Szczęśliwej Przystani. Jak zareagował Romeo na wieść, że zostanie ojcem? Zapraszam do powieści.

Słynna wycieczka

Pewnego dnia, Spokojna Przystań organizuje jednodniową wycieczkę. Grupa pensjonariuszy po odwiedzeniu kilku miejsc sakralnych, zatrzymuje się w zajeździe na obiad. W jego trakcie, Greta Gabor odłącza się od grupy i wsiada do przypadkowego samochodu. Dopiero po powrocie do Szczęśliwej Przystani wesoła grupa wycieczkowiczów zorientowała się, że Greta nie wróciła z nimi. Dyrektorka Hanna, niewiele się zastanawiając, wysyła swoim samochodem Romea ze Smerfetką w pościg za fotografką. Czy odnajdą starszą kobietę? Jakie tajemnice kryją w sobie pensjonariusze? Zapraszam do „Szczęśliwej Przystani”.

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

„Szczęśliwa Przystań” została zakwalifikowana do powieści kryminalnych. Ja bym dodała, że to również powieść obyczajowa, przedstawiająca codzienne życie pensjonariuszy domu opieki.

Początkowo książka mnie denerwowała. Wulgarny język Romea mnie wręcz odrzucał. Ale postanowiłam przeczytać powieść do ostatniej strony. Po początkowej niechęci, powieść okazała się całkiem ciekawa. Nie powiem, że te niespełna 300 stron przeczytałam za jednym zamachem, ale w sumie dość szybko uporałam się z książką. Po parunastu  pierwszych stronach powieść mnie wciągnęła i z przyjemnością przeczytałam ją do ostatniej strony.

Jeśli zatem lubisz powieści kryminalne z wątkiem obyczajowym to „Szczęśliwa Przystań” może trafić w Twoje upodobania czytelnicze. Spokojnie książkę można przeczytać w czasie wakacyjnego wypadu na plażę.