Aneta Sawicka
-
Janusz Korczak to postać, o której mówi się zdecydowanie za mało. Nie pamiętam, aby w moich szkolnych latach była mu poświęcona chociaż jedna lekcja. O tym, kim był doktor Janusz Korczak dowiedziałam się sama, jako dorosła osoba. Jego historia bardzo mnie zainteresowała, więc tym bardziej uważam, że o tym nazwisku powinno być zdecydowanie głośniej. Wszak Janusz Korczak to przecież prawdziwy bohater i wojownik o prawa dziecka!
Stał się on inspiracją dla Elisabeth Gifford, autorki książki "Dobry doktor z Warszawy". Książka ta w dużej części poświęcona jest właśnie Januszowi Korczakowi, choć nie jest on wcale głównym bohaterem powieści.
Akcja książki osadzona jest w trudnych latach drugiej wojny światowej. Śledzimy tutaj losy zakochanych w sobie Miszy i Zofii, dwójki studentów, dla których Janusz Korczak stał się wzorem i inspiracją. Uczestniczą oni w wykładach doktora, aż do momentu, kiedy zostaje to zabronione. Aby przetrwać wojnę postanawiają uciec do Lwowa, gdzie mieszkają i studiują do czasu, gdy Lwów zostaje zajęty przez Niemców. Wtedy to Misza i Zosia postanawiają wrócić do Warszawy i dobrowolnie udają się do getta, aby połączyć się ze swoją rodziną oraz pomóc Januszowi Korczakowi w opiece nad dziećmi w prowadzonym przez niego sierocińcu. Sierociniec ten to miejsce, gdzie Korczak i inni wychowawcy robią wszystko, aby dzieci jak najmniej odczuwały skutki toczącej się wojny. Nawet w tak trudnych czasach walczą oni o prawa dziecka. Do samego końca towarzyszą też swoim wychowankom.
Korczak zasłynął swoją heroiczną postawą w czasach wojny. Pomimo fatalnych warunków stawiał on dobro dzieci na pierwszym miejscu i nie zostawił ich nawet w obliczu śmierci. Z całych sił walczył o to, aby poprawić warunki życiowe swoich podopiecznych.. To właśnie Korczak udowodnił, że dzieciom należy się szacunek, że mają one prawo do uczuć i do swojego własnego zdania, że zasługują na szczęśliwe życie, a kary cielesne powinny być surowo zakazane, co w tamtych czasach było przecież bardzo rewolucyjnym poglądem.
To nie jest łatwa i lekka książka. Mamy tutaj naprawdę przejmujący obraz czasów wojennych. Bardzo szczegółowe, momentami drastyczne opisy warszawskiego getta chwytają za serce. Bardzo trudno jest czytać szczególnie o cierpieniu dzieci, o tym, jak bardzo zostały one skrzywdzone w tych okrutnych czasach. Sama będąc matką ze łzami w oczach czytałam o losach dzieciaków, których dzieciństwo zostało tak dramatycznie przerwane. I pomimo tego, że przecież nie jest to dla mnie jakaś nowa historia, wiem o tym od dawna, to za każdym razem czytanie na ten temat boli tak samo. To książka, która wywołuje wielkie emocje, która dotyka najczulszych strun, która zostaje w myślach przez długi czas. Dodatkowo uczucia te wzmacnia świadomość, że jest to historia oparta na faktach, że cała historia wydarzyła się naprawdę. Choć oczywiście autorka dodała nieco fikcji literackiej, aby stworzyć nie literaturę faktu, a ciekawą powieść, to jednak sedno całej historii pozostało nienaruszone. Książka powstała na podstawie autentycznych wspomnień bohaterów i ich potomków oraz na podstawie licznych dokumentów historycznych.
"Dobry doktor z Warszawy" to powieść, którą czyta się jednym tchem. To niezwykle wyrazisty obraz czasów wojny i niezwykły zapis dokonań pana Janusza Korczaka. Przede wszystkim zaś to piękne świadectwo odwagi doktora Korczaka oraz jego współpracowników.