Maha
-
Kobiety uwielbiają historie opisujące życie innych kobiet - także wówczas, gdy akacja rozgrywa się w dawno minionych już czasach. Tak też jest w przypadku powieści obyczajowej napisanej przez Annę Stryjewską. Książkę wydaną przez wydawnictwo Szara Godzina pt. “Zośka. Przepustka do szczęścia” tom II polecam nawet tym osobom, które nie poznały historii głównej bohaterki z tomu I. Sama jestem osobą, która trafiła najpierw na tom II. Jestem oczarowana wspaniałą konstrukcją fabuły, kreacją bohaterów, a w szczególności głównej bohaterki - tytułowej Zosi. Wielkie brawa dla autorki za pomysł, doskonałe spisanie arcyciekawej historii oraz podziękowania za moc wrażeń, których dostarczyła mi lektura książki. Ale po kolei: o czym jest powieść?
Tytułowa Zośka żyje w trudnych latach 60.- tych i 70.-tych. To trudne czasy dla wielu Polek mieszkających w Łodzi nie tylko. Zośka ma wiele marzeń, ambicji i pragnień, a za sobą - nieudane małżeństwo i przydomek niemile widzianej w rodzinie. To historia młodej kobiety, która postanawia w swoim życiu coś zmienić. Podejmuje bardzo odważną decyzję - zamyka za sobą nieudany rozdział życia i wyjeżdża. Tam nie tylko uczy się, ale również pracuje. Spełnia swoje marzenia w projektowaniu mody, jednak w jej życiu pojawia się dojrzały, żonaty mężczyzna. Czy rodzące się między nimi uczucie przetrwa trudne czasy i dowiedzie, że miłość zwycięży wszystko?
Historia Zośki wciąga od pierwszych stron liczącej ponad 330 stron książki. To wspaniale napisana fabuła, która niejednokrotnie doprowadzi wrażliwe czytelniczki do wzruszenia. To także doskonale dokonany opis wewnętrznej przemiany głównej bohaterki. O tego rodzaju wewnętrznej zmianie niejednokrotnie marzyłaby zapewne niejedna współczesna kobieta! Warto inspirować się tą niepowtarzalną historią spisaną na kartach powieści.
Lekturę tej książki poleciłabym wszystkim tym osobom, które chciałyby w napięciu spędzić niejedno popołudnie i nie tylko. Nie ma bowiem idealnej pory na lekturę książki “Zośka. Przepustka do szczęścia”. Publikację oceniam na mocną 5. To z pewnością lektura idealna dla kobiet w każdym wieku - niezależnie od tego, czy mają za sobą trudne przeżycia życiowe: rozwód, niespełnioną miłość czy są kochanymi matkami i żonami lub partnerkami. Po lekturze tej książki jeszcze bardziej przekonałam się o tym, że idealnie poukładane życie nie istnieje. Zawsze może wydarzyć się coś, co tę misternie układaną codzienność przewróci do góry nogami. I już od nas samych zależy, jaką decyzję ostatecznie podejmiemy. Najważniejsze pozostaje to, by nie tracić wiary, nadziei i miłości. Książka Anny Stryjewskiej jest dowodem na to, że życie potrafi jednak pisać scenariusze z dobrym zakończeniem. Wzruszenie podczas lektury tej książki gwarantowane!
Ogromnym atutem powieści Anny Stryjewskiej jest także dedykacja zamieszczona na początku. Książka powstała z miłości córki do matki. To historia, która w jakiejś części została napisana przez życie. Grzechem byłoby nie skorzystać z zaproszenia do poznania tej jakże urzekającej historii, która chwyta za serca czytelniczek... Jedno jest pewne – po przeczytaniu tej powieści z pewnością sięgnę także po pierwszy tom publikacji oraz zapoznam się z pozostałymi książkami napisanymi przez autorkę. Jestem przekonana, że spędzając czas z publikacjami Anny Stryjewskiej, nie będę żałować, a stanę się wierną czytelniczką autorki. I wciąż będę miała w sobie ogromną wdzięczność za emocje dostarczone podczas lektury. Polecam lekturę powieści “Zośka. Przepustka do szczęścia” wszystkim wrażliwym czytelniczkom!