Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kobieca Ejakulacja I Punkt G

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Sundah Deborah
  • Tytuł Oryginału: Female Ejaculation and the G-spot
  • Gatunek: Poradniki
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Pomadowska Dorota
  • Liczba Stron: 368
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 150 x 230 mm
  • ISBN: 9788381433761
  • Wydawca: Czarna Owca
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Poznań
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Kobieca Ejakulacja I Punkt G | Autor: Sundah Deborah

Wybierz opinię:

Kozel

W ostatnim czasie sporo mówi się o tym, że zagadnienia związane z kobiecą płciowością i erotykąsą traktowane po macoszemu. Nie mamy w języku polskim słownictwa pozwalającego trafnie, a jednocześnie niewulgarnie omawiać pewne kwestie. Książka DeborahSundahlodczarowuje jeden z tematów tabu, przy okazji rozprawiając się z kilkoma mitami. O ejakulacji w wydaniu żeńskim można i trzeba mówić – z tego powodu właśnie powstała ta publikacja. Warto po nią sięgnąć, tym bardziej, że nie jest to wiedza przedstawiana w szkole, a i szeroko rozumiane czasopisma kobiece milczą na ten temat.

 

Kobieca ejakulacja jako zjawisko po raz pierwszy została opisana przez Arystotelesa, jednak rozsławił ją w pierwszej połowie XX wieku niemiecki lekarz Ernst Gräfenberg. To od jego nazwiska pochodzi zresztą nazwa mitycznego (a może wcale nie?) punktu G. Mogłoby się więc wydawać, że temat jest doskonale znany… Nic bardziej mylnego.

 

Wpisując w wyszukiwarkę internetową hasła typu „kobieca prostata” lub wspomniany wyżej „punkt G” można znaleźć gigantyczną liczbę tekstów traktujących o tym, że to mit. Te nieliczne, podchodzące do zagadnienia serio, prezentują ćwiczenia, których zadaniem jest wywołać, a czasem wręcz wymusić wytrysk u pań. Trzeba jednak mieć świadomość, że nie wszystkie kobiety reagują w ten sposób, nie wszystkie też potrzebują tego, by doświadczać przyjemności. Uczynienie z ejakulacji standardu lub celu, do którego należy dążyć, aby być na czasie, jest głupotą. Kluczowe, by kobiety wiedziały, że wytrysk to nie mocz i nie ma powodu do niepokoju ani wtedy, gdy się pojawia, ani gdy go nie ma. To też dość istotne, bo nawet w recenzjach tej książki oddawanie moczu jest traktowane jako synonim ejakulacji.

 

DeborahSundahl zrobiła wszystkim ogromną przysługę, pisząc książkę poświęconą kobiecej ejakulacji. Nadal brakuje nam jako społeczeństwu wiedzy i chęci do praktykowania świadomej seksualności. Wstydzimy się miejsc intymnych i swoich reakcji. Autorka podchodzi do omawianego tematu z dużą pieczołowitością. Ujmuje perspektywę historyczną, omawia psychiczne i fizyczne czynniki warunkujące satysfakcję ze współżycia. Sięga też po badania i ilustracje anatomiczne, aby pokazać, co dokładnie ma na myśli. Całość pisana jest z otwartością i szczerością. Momentami Sundahl wpada, niestety w patos, traktując seks jako kluczową ścieżkę rozwoju i drogę do poznania sekretu wiecznej szczęśliwości. Jeśli jednak pominąć te ustępy, cała lektura jest bardzo wartościowa.

 

W „Kobiecej ejakulacji i punkcie G” znaleźć można także sporo wskazówek praktycznych. Dotyczą one na przykład zakupu gadżetów erotycznych czy ciekawych ćwiczeń, które można samodzielnie lub z partnerem praktykować w domu. Niektóre są dość zaskakujące i wymagają na przykład zastosowania latarki. Czy próbowałam? Tak, przeprowadziłam serię niektórych aktywności i potwierdzam, że działają. Część z nich wymaga jednak systematycznej pracy i nieco sprawności fizycznej.

 

Podsumowując, uważam, że książka porusza bardzo ważny temat. Autorka pokazuje, w jaki sposób – krok po kroku – odkrywać swoją seksualność samodzielnie lub z partnerem. Nie poucza przy tym, nie moralizuje i nie wytycza jedynej słusznej drogi. Nawet jeżeli momentami popada w przesadę i infantylność, same treści pozostają wartościowe. Uważam, że to poradnik nie tylko dla kobiet, ale również dla świadomych, chcących wiedzieć więcej o swoich partnerkach mężczyzn. Dużym plusem jest fakt, że publikacja nie ogranicza się do suchych faktów historycznych, wyników badań i teorii. Sporo tu praktyki, nawet ze wskazaniem konkretnych zakupów i stron www.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial