Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Gdy Nikt Nie Patrzy Tom 2

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Perr M.M.
  • Seria: Seria z podkomisarzem Robertem Lwem
  • Gatunek: KryminałSensacjaThriller
  • Liczba Stron: 416
  • Rok Wydania: 2021
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 206 x 152 mm
  • ISBN: 9788366473379
  • Wydawca: Prozami
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Słupsk
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Gdy Nikt Nie Patrzy Tom 2 | Autor: Perr M.M.

Wybierz opinię:

Sylfana

Druga część serii kryminalnej z podkomisarzem Robertem Lwem o tytule Gdy nikt nie patrzy to powieść ciekawa, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że napisana została w oparciu o polską rzeczywistość i świat naszej rodzimej policji. Nie można ukryć faktu, że polskie kryminały bardzo często odbiegają jakościowo od tych zagranicznych, choć oczywiście z pewnymi wyjątkami. W przypadku powieści autorstwa M. M. Perr jest satysfakcjonująco w kontekście jakiś wypracowanych norm europejskich i światowych. Mówiąc normy, mam przede wszystkim na myśli porywającą fabułę i ciekawą zagadkę kryminalną. W odniesieniu do tej powieści mamy do czynienia z fabułą prowadzoną dwutorowo, co więcej, niektóre sprawy nachodzą na siebie w najmniej oczekiwanych momentach. Dawno nie spotkałam się z tak rozległym rozgałęzieniem opowieściowym, które jednak nie wprowadzałby chaosu w komunikację między wydarzeniami, a odbiorem czytelniczym. To niezmiernie ważne, aby w powieści wielowątkowej zachować umiar w artykułowaniu informacji, tak aby odbiorca miał możliwość ułożenia sobie chronologii zdarzeń oraz uzupełnienia procesu przyczynowo – skutkowego.

 

Na uwagę w tym kryminale zasługują przede wszystkim wszystkie postaci – nie tylko te pierwszoplanowe, ale także epizodyczne. Oczywiście, najważniejszymi kreacjami są zazwyczaj te pojawiające się najczęściej, jednak to także od tła i sylwetek pojawiających się za ich plecami zależy jakość przedstawionej historii. Należy zauważyć, iż kreacja Sonii lub samego Roberta to upostaciowienie albo też swoista kondensacja cech człowieka z tzw. „krwi i kości”. Oznacza to, że mają oni swoje problemy osobiste, zmartwienia, nie są zdecydowanie postaciami zero – jedynkowymi. Popełniają błędy, mają swoje słabości, nie zawsze kierują się bohaterskimi pobudkami. Widać wyraźnie, że zamysłem autorskim stało się stworzenie kreacji prawdziwych i namacalnych, takich, które rzeczywiście mogłyby podejmować takie, a nie inne decyzje w określonych momentach swojego życia, zarówno zawodowego, jak i prywatnego. Oboje funkcjonariusze mają za sobą również pewne tragedie i traumatyczne przeżycia, których skutki odczuwają cały czas. To swoiste piętno ciągnie się za nimi, a czytelnik jest wstanie je zaobserwować – daje to także możliwość stworzenia argumentacji do określonych zachowań i podjętych decyzji.

 

Akcja w powieści jest wartka i trzymająca w napięciu. Nie odczuwa się tutaj „zmęczenia materiału”, nieścisłości fabularnych, odpuszczenia ważnych wątków. Widać, że wszystko jest tutaj bardzo dobrze przemyślane i skonstruowane – nie ma możliwości, aby gdzieś w meandrach tekstu pojawił się jakiś chochlik merytoryczny lub określone niespójności. Zdarza się oczywiście, że czytelnik i tak nie zwróci uwagi na tak małe potknięcia, jednak zauważenie spójnej i jednolitej fabuły w przypadku gruntownej analizy jest, wydaje się, obowiązkowe. W powieści pt. Gdy nikt nie patrzy pod tym względem jest perfekcyjne.

 

Osobną pochwałę autor powinien dostać za stworzenie genialnej kreacji potencjalnego seryjnego mordercy, który pojawia się już w pierwszej odsłonie cyklu. Postać ta jest dogłębnie wiarygodna, ale także tajemnicza i nieprzejednana. Jej zachowania oraz poglądy należy odczytywać w kontekście wielu paradygmatów i teorii psychologicznych, które tłumaczą jego sposób egzystencji i rozumienia świata. Myślę, że twórca solidnie się przygotował do ukształtowania postaci tego mężczyzny i robił to za pomocą nie tylko narzędzi literatury, czy kultury, ale także czysto naukowych, osadzających się na wynikach badań psychiatrycznych i psychologicznych. Dzięki temu, Brunon Kalita to człowiek wielowymiarowy, nie tylko mogący być określany mianem mordercy, ale także człowieka skrzywdzonego, który w swoim życiu zaznał cierpienia i teraz, w granicach swoich zasad moralnych, wymierza sprawiedliwość. Myślę, że wielu czytelników zwróci uwagę na te aspekty.

 

Podsumowując można obiektywnie stwierdzić, że ten kryminał jest wyjątkowo dobry, jeśli nie nawet bardzo dobry. Oczywiście zachęcam do przeczytania najpierw pierwszej części perypetii Roberta Lwa, jeśli jednak zdecydujecie się na lekturę drugiej odsłony to też nie stracicie z oczu głównego wątku i będziecie rozumieć wykreowaną chronologię zdarzeń. Autor zadbał o to, żeby w Gdy nikt nie patrzy zarysować ogólną fabułę swojego debiutu literackiego. Zachęcam zatem gorąco do lektury!

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial