Silna | Autor: Anna CieplakNatalia Fiedorczuk Cieślak

Być nastolatką nigdy nie było łatwo, ani kiedyś, ani teraz. Każde czasy mają inne wyzwania z którymi musi zmierzyć się młody człowiek, by odnaleźć się w realnym świecie. I poukładać sobie rozsypany przez nastoletni bunt system wartości na nowo. Zbiór opowiadań „Silna”, to przekrój przez każdą z najsilniejszych emocji, które szarpią się w młodym człowieku. Przedstawione wprost lub przez metaforę, pokazują, jak sobie z nimi poradzić. W silnie feministycznym duchu.

Anna Cieplak, Natalia Fiedorczuk, Aneta Jadowska, Katarzyna Berenika Miszczuk, Agnieszka Płoszaj i Dominika Słowik. Oto autorki „Silnej”. Każda z nich miała swój pomysł na literackie dodanie skrzydeł młodej, wchodzącej w dorosły świat kobiety. Co za tym idzie, opowiadania są zupełnie inne. Zarówno świat przedstawiony jak i relacje mogą być traktowane jako osobne części układanki.

Zbiory opowiadań mają to do siebie, że są pisane przez całkiem różnych twórców. To świetny moment aby zaznajomić się ze stylem konkretnego autora. Tego typu książki rzadko kiedy udają się w 100%. Mnogość stylów i gatunków nie każdemu przypada do gustu. Dobrze jest, gdy autorki wybierają jeden motyw przewodni, który rezonuje z pozostałymi opowiadaniami. Daje to wtedy poczucie zachowania jedności tematycznej. I tego właśnie zabrakło mi niestety w antologii „Silna”.

Długo zastanawiałam się nad oceną tej książki. Patrząc z mojego osobistego, trzydziestosześcioletniego punktu widzenia, te opowieści są trochę naiwne. Lekko poszarpane fabularnie. Jedne opowiadania, takie jak „Miła już byłam” Anny Cieplak, czytało się całkiem swobodnie. Inne, jak „Duch w szafie” Anety Jadowskiej, już nie do końca. Historie mają swoje momenty, które raczej skierowane są dla dziewczyn 15+.  Jednak gdy przypomniałam sobie, jak to było się nastolatką, zaczęłam żałować, że za moich czasów nie było takich książek. Jeżeli w domu nie było silnych kobiet, które dawały dobre wzorce, pozostawała tylko literatura klasyczna albo ogłupiające gazety i magazyny dla nastolatek. Choć teraz z rozrzewnieniem wspominam tamte czasy, wtedy nie było mi do śmiechu.

Porzucając jednak górnolotność i moralizatorski ton, „Silna” to fajna lektura dla nastolatek. Napisana bardzo przystępnym językiem, w pełni zrozumiałym dla wszystkich. Swoje pięć minut ma tu zarówno fantastyka, kryminał, horror jak i klasyczna powieść obyczajowa. Jeżeli miałaby to być książka kierowana do dorosłych odbiorców, miałabym kilka zastrzeżeń. Jednak w ujęciu nastoletnim, prezentuje się bardzo przyzwoicie. Czyta się ją szybko, historie wciągają a tło opowieści pozostawia wiele dla wyobraźni.

Wartością dodaną jest zapewne fakt, że każde z opowiadań pozostawia czytelniczkę z jawnym zaproszeniem do autorefleksji. Mimo, że innymi słowami, namawia, by skonfrontować się z sytuacją, którą przeszła bohaterka. Pokazuje również, że zawsze jest wyjście, nawet z najbardziej koszmarnej sytuacji. Wskazuje na uniwersalne prawdy, które nie mają terminu ważności. One nigdy się nie przeterminują ani nie wyjdą z obiegu.

Zbiór opowiadań „Silna”, sprawił, że niejako przeniosłam się w czasie, znowu czując i odbierając świat nastoletnimi oczami. Cieszy fakt, że na rynku wydawniczym pojawiają się dobre książki na poziomie, skierowane do młodzieży. Zamiast ogłupiać, bawią i przekazują pewną niezmienną treść do której każda kobieta musi dojść sama i ją zrozumieć. Że ma w sobie siłę, moc i energię, by przenosić góry. I układać sobie swoje życie na własnych warunkach.