Narodziny Potęgi Dziedzictwo Kazimierza Wielkiego | Autor: Adam BujakKrzysztof Ożóg

Można nie lubić historii, nie interesować się przeszłością państwa polskiego ani nie znać najważniejszych jej postaci, ale chyba nawet najwięksi laicy kojarzą imię Kazimierza Wielkiego i związanego z nim przysłowiem „zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną”. Nasz średniowieczny władca, jak mało kto, zasłużył na takie miano i określanie jego rządów właśnie takimi słowami. Nie świadczy o tym jedynie fakt budowania zamków i unowocześniania ówczesnej urbanizacji, ale przede wszystkim formę i sposób sprawowania opieki nad państwem i społeczeństwem. Czyż nie każdy Polak lubi czytać i dowiadywać się o potędze swojej ojczyzny? Czy nie ma nic lepszego niż wspominanie lat świetności i ważności na arenie międzynarodowej? „Narodziny potęgi. Dziedzictwo Kazimierza Wielkiego” może nam w tym wszystkim pomóc.

Trzeba przyznać, że mało kto lubi książki typowo historyczne, które zajmują się jedynie przedstawianiem faktów i biegu wydarzeń. Z pewnością takowe pozycje są dostosowane bardziej do studiów historycznych aniżeli do przeciętnego czytelnika. Na szczęście w przypadku „Narodziny potęgi. Dziedzictwo Kazimierza Wielkiego” mamy do czynienia z ciekawym i przede wszystkim przyciągającym materiałem. Na samym początku dowiadujemy się o latach przed panowaniem Kazimierza Wielkiego, dzięki czemu stajemy się świadomi problemów i zagrożeń z którymi musiał się zmierzyć nasz przyszły władca. Następnie krok po kroku Krzysztof Ożóg we współpracy z Adamem Bujakiem analizują każdy aspekt jego działalności, kolejno pod względem politycznym, gospodarczym, prawno-organizacyjnym, militarnym i fundacyjnym. W mojej opinii zostało to świetnie przedstawione przez tenże duet autorski, gdyż wszystkie elementy panowania Kazimierza Wielkiego zostały wzięte pod uwagę i co więcej, nie są na tyle szczegółowe by zniechęcić czytelnika do dalszej lektury. Ograniczenie tekstu do minimum, ale wraz z jednoczesnym zachowaniem odpowiedniej ilości faktów i ciekawostek sprawia, że nawet najnudniejsze fragmenty jego rządów przyciągają naszą uwagę. Jak wiadomo, mało kto lubi czytać na temat prawnej organizacji czy stosunków społecznych, a każdy chciałby jak najwięcej informacji na temat wojen i zdobyczy militarnych. W przypadku „Narodziny potęgi. Dziedzictwo Kazimierza Wielkiego” mamy do czynienia z rozważnym, umiarkowanym dawkowaniem wiedzy z idealnym połączeniem zainteresowania czytelnika lekturą. Na osobną ocenę zasługuje oczywiście także pan Adam Bujak, który wykonał świetne ujęcia fotograficzne. Dzięki jego pracy można niejako zaliczyć ich książkę do pewnego rodzaju albumu panowania Kazimierza Wielkiego gdyż przy każdym omawianym temacie znajdziemy przynajmniej kilka zdjęć adekwatnych do tekstu. Dzięki temu czytelnik nie tylko przyswaja wiedzę o ówczesnej Rzeczpospolitej, ale także może na własne oczy ujrzeć jej obraz. Oczywiście przeważającą stroną w tym względzie są kościoły i obiekty religijne, ale nie może dziwić ten fakt ze względu na niezwykle ważną pozycję chrześcijaństwa w średniowieczu. Wracając jednak do pracy pana Adama Bujaka to trzeba podkreślić, że nie tylko świetnie przedstawił efekty panowania ówczesnego władcy, które przetrwały do dnia dzisiejszego, ale także pokazuje czytelnikom obrazy i szkice pochodzące z tamtych czasów lub współczesne makiety odwzorowujące dawne fortyfikacje. Mimo, że nie mam zielonego pojęcia na temat fotografii to jednak w mojej opinii każde zdjęcie niesie ze sobą pewną historię i zostało pięknie ujęte w danej scenerii. W połączeniu ze wspomnianym wyżej interesującym tekstem daje nam całość idealną.

 „Narodziny potęgi. Dziedzictwo Kazimierza Wielkiego” to, chociaż może o tym nie świadczyć tytuł, książka naprawdę interesująca i skierowana dla każdego, kto choć trochę chciałby dowiedzieć się o przeszłości Rzeczpospolitej. Piękne zdjęcia, świetny tekst, chęć przyciągnięcia uwagi czytelnika i przede wszystkim prawdziwa, ważna i napawająca dumą historia- to wszystko możemy w znaleźć w tejże pozycji.