GrzechuCzyta
-
Podstawowym zagadnieniem nurtującym grzesznika, który miewa wątpliwości odnośnie swego postępowania jest to, czy może jednak warto jest się nawrócić. Dzięki głoszonym ewangelią i naukom religijnym większość ludzi, którzy zwątpili wie, że przy odpowiedniej pokucie i ukorzeniu się, będą mieli szansę na zdobycie wybaczenia od samego Pana Boga. Natomiast, problem tkwi gdzie indziej, a mianowicie w tym, że taka osoba ma wątpliwości odnośnie tego, czy po powrocie do wiary jej życie się odmieni, czy może nadal będzie tkwiła w strachu i we wszelako rozumianej nicości.
Treść
W tomie 2 spotykamy się z opisem przeżyć autora od momentu, w którym poznaje kobietę, o imieniu Aneta, która zostanie jego żoną. Mnie osobiście zastanawia fakt, czym się autor kierował, biorąc tak szybko ślub z poznaną całkiem niedawno kobietą (bardzo krótki okres), może to było spowodowane dużą różnicą wieku, gdyż nawet teściowa, była młodsza od bohatera książki. Myślę, że ta decyzja częściowo była przyczyną późniejszych wydarzeń, gdyż owa kobieta raczej nie wyszła za mąż kierując się uczuciami, tylko zapewne szansą na lepsze i łatwe życie. Kolejną ciekawą kwestią, którą i sam autor poruszył, była jego naiwność na wszelkie zagrywki ze strony żony, by go łatwiej zmanipulować, a potem posłać do więzienia. Co do szczegółów się nie wypowiem, bo zarówno część zeznań kobiety, jak i swoich dowodów na niewinność w większości przypadków autor nie wskazał, oprócz tych najcięższych np. terroryzowanie żony, małym nożem kuchennym w celu wyciągnięcia małej kwoty na alkohol i to z portfela oskarżonego. Brzmi to nieprawdopodobnie, a autor powołuje się na wadliwe prawo, które dawało pełne pole do popisu i nadużyć ze strony kobiet. Jeżeli to wszystko jest prawdą, to poprzednie przykre przygody, które go spotkały, były tylko zapowiedzią nadchodzącego piekła. Osobiście też miałbym dylemat w takiej sprawie, gdyż widząc pewne problemy u ciężarnej żony, również obawiałbym się o życie dziecka i nie mógłbym od niej uciec. Z drugiej strony tę sprawę można było załatwić na początku, jeszcze, gdy potomka nie było w drodze. Myślę, że autor wykazał się tutaj niezwykłą odwagą, jako przyszły rodzic, być może mało był ostrożny i za bardo ufny, ale jednak troska o dziecko jest najważniejsza. Co do postępowania zmierzającego ku nawróceniu, to owszem wiele zaistniałych sytuacji można zaliczyć, jako nagrodę, karę, bądź próbę otrzymaną od Pana Boga, aczkolwiek czasem brakuje mi tutaj wolnej woli. Jednakże biorąc pod uwagę poprzednie życiowe wybory bohatera, to może i lepiej, że tej wolnej woli mniej używał, dlatego że w wielu przypadkach zdecydowanie wyszło to autorowi na dobre.
Jakość przekazu
W tymże tomie oczywiście nie obyło się od niewiarygodnych cudów i uzdrowień, które, jak dla mnie są mało prawdopodobne i raczej nic tego nie zmieni. Natomiast, sam realizm przytaczanych zdarzeń oraz opisów związanych z nawróceniem jest dużo większy niż w poprzednim tomie. Sama droga do nawrócenia bez tych dodatkowych nadprzyrodzonych zdarzeń podnosi jakość książki i dzięki temu staje się bardziej wiarygodna oraz w pewnym stopniu może posłużyć, jako przykład dla ludzi zastanawiających się, czy warto wrócić do wiary w Pana Boga.
Podsumowanie
Książkę czyta się dość powoli, gdyż skłania niekiedy do refleksji, ale sama treść jest łatwa w odbiorze, gdyż napisana jest łatwym i prostym językiem, przystępnym dla każdego odbiorcy. Dodatkowo znajdziemy w niej zdjęcia oraz cytaty Biblijne, co jest niewątpliwe dobrym dodatkiem do omawianej pozycji. Nie będę komentował jakości okładki, bo jest taka sama, jak poprzednio i w żaden sposób nie zachęca do sięgnięcia po to dzieło. Myślę, że o wiele lepszym byłby jakiś motyw religijny, albo rycina tego więzienia, w którym autor często przebywał. Książkę mogę polecić czytelnikom poszukującym wskazówek, czy warto powrócić do wiary albo jako środek do umocnienie w wierze.