Uleczkaa38
-
Wszyscy doskonale znamy i kochamy klasyczną powieść Lymana Franka Bauma pt. "Czarnoksiężnik z Krainy Oz", która na trwałe wpisała się już w dzieje dziecięcej literatury fantasy. Historia odważnej Dorotki, jej niezwykłej wyprawy do świata magii - Krainy Oz, jak i wreszcie konfrontacji ze Złą Czarownicą, porwała i wciąż porywa sobą miliony czytelników na całym świecie. Oto jednak dziś mamy okazję spojrzeć na to dzieło z zupełnie innej perspektywy za sprawą premiery powieści "Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.
Główną bohaterką książki jest nie kto inny, jak sama Zła Czarownica z Zachodu - tyle tylko, że najpierw w czasie swej dziecięcej młodości, a dopiero potem dorosłości. Oto Elfaba - główna bohaterka, która miała być chłopcem, a urodziła się jako dziewczynka i do tego jest cała zielona! To właśnie jej losy, ukazywane z perspektywy innych osób, budują niezwykły obraz tego przedziwnego świata z mówiącymi zwierzętami, magią i losem doskonale znanych nam postaci - z Blaszanym Drwalem i Strachem na Wróble, na czele... Przede wszystkim jest to również proces zagadkowej przemiany dobrej i grzecznej dziewczynki w mroczną i złą Czarownicę, jaką znamy wszyscy z kart "Czarnoksiężnika z Krainy Oz"...
Gregory Maguire - autor niniejsze powieści, podjął się niezwykle odważnego zadania, jakim to było zmierzenie z legendą dzieła Lymana Franka Bauma. Podjął... i w mej ocenie wyszedł z tej próby zwycięsko, oddając w nasze ręce barwną, interesującą, zabawną i zarazem zupełnie nieprzewidywalną, historię fantasy. Książka ta stanowi sobą bowiem zarówno dopełnienie "Czarnoksiężnika z Krainy Oz", ale też i zupełnie oddzielną opowieść o niezwykłym świecie fantazji, magii, wielkiej przygodzie i złu, które nie pozostawia wyboru w tym, jakimi możemy być. I jest w tym coś niezwykle gorzkiego i smutnego, co każe zupełnie inaczej patrzeć na postać tytułowej, Złej Czarownicy z Zachodu...
Fabułę powieści możemy podzielić na dwie części. Pierwsza z nich skupia się na dzieciństwie i młodości głównej bohaterki oraz losach pozostałych postaci z drugiego planu, których nie mieliśmy okazji nigdy poznać. Druga zaś obejmuje zdarzenia związane i zarysowane w słynnym dziele Lymana Franka Bauma, choć przyjmują one również nieco, a czasami wręcz bardzo, odmienny charakter. To ciekawe i niezwykle emocjonujące posunięcie autora, które w mej ocenie docenią przede wszystkim wierni czytelnicy "Czarnoksiężnika z Krainy Oz", aczkolwiek znajomość tej książki nie jest niezbędną do tego, by bawić się świetnie przy lekturze "Wicked..." A tę cechuje wielka dynamika, liczne zaskoczenia, piękne opisy świata Oz i emocje, wobec których trudno jest przejść zupełnie obojętnym...
Główna bohaterką jest postacią niezwykle ciekawą, co i zarazem skomplikowaną. Zielonoskóra, brzydka, budząca współczucie, pogardę, a niekiedy i strach dziewczynka, która pragnie być kochaną, dobrą z natury i taką samą jak inni, co niestety nie jest możliwym. To w jakiejś mierze tragiczna postać, która z każdą chwilą poddaje się złu, ciemności i swojemu gniewowi na cały świat, który znamy tak doskonale z lektury pierwowzoru. I dzięki temu jest to też tak bardzo intrygująca postać, której poznawanie zapewnia nam wielkie emocje - podobnie jak i bohaterów z drugiego planu, którzy również są bardzo barwni i nietuzinkowi.
Wspaniały jest także ten niezwykły świat magii, mówiących zwierząt, żyjących przedmiotów i wielu innych dziwów, które są nam tu ukazywane. To baśniowa, quasi średniowieczna i malownicza codzienność, w której jednak nie brak także zła, rodzinnej krzywdy, bólu i cierpienia. I naprawdę niezwykłym jest ów kontrast bajkowości z realizmem życia, które często okazuje się o wiele bardziej mroczne, niż najpiękniejsze czary i najdziwniejsze rzeczy. Niewątpliwie trzeba tu oddać autorowi wielkie słowa uznania za ten wykreowany, literacki świat, który jest naprawdę niezwykłym miejscem...
Spotkanie z powieścią "Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu" stanowi intrygujące, zaskakujące i niezwykłe doznanie, które pozostaje na długo w naszej głowie. Przede wszystkim książka ta nas bawi, ciekawi i porusza swoim emocjonalnym bagażem, który jest bardzo szeroki, różnorodny i wielowymiarowy. Poza tym jest to sentymentalna podróż do naszego dzieciństwa, która wiąże się z poznawaniem "Czarnoksiężnik z Krainy Oz" - bezsprzecznie genialnego dzieła. Ze swej strony oczywiście zachęcam was gorąco do sięgnięcia po ten tytuł - naprawdę warto!