Karolina
-
(Pozorna) cisza na morzu
Wyobraźmy sobie, że stoimy nad brzegiem morza w ciepły, letni dzień. Słyszymy jedynie lekki szum wody. Otacza nas przyjemna cisza, przerywana od czasu do czasu krzyknięciem mewy. Jednak czy pod powierzchnią jest tak samo cicho i spokojnie jak ponad taflą wody? Bill Franҫois zapewnia, że nie. Francuski fizyk specjalizujący się w hydrodynamice, ukazuje morski świat z zupełnie innej strony. Udowadnia, że w wielkim błękicie wiele się dzieje i można tam usłyszeć niejedną historię – wystarczy nadstawić ucha.
„Elokwencja sardynki” to książka, w której eteryczna narracja łączy ze sobą fakty naukowe, ciekawostki, legendy oraz autobiograficzne refleksje autora. W tekście znajdziemy odpowiedzi między innymi na te cudownie dziwaczne pytania: „Gdzie langusta gra na skrzypcach, ale fałszuje? Gdzie śledzie tworzą powieść płaszcza i bździny? Gdzie odległe galaktyki połyskują w czarnych oczach krewetek?” Brzmi niedorzecznie? Może i tak. Jednak te zagadki mają swoje rozwiązania, a droga do ich poznania to prawdziwa przygoda i podróż w głąb natury.
Książka bardzo mi się podobała i zdecydowanie mogę ją polecić. Czyta się przyjemnie, ponieważ autor ma dar tworzenia lekkiej i niewymuszonej opowieści. Tekst jest bardzo osobisty i pozwala poznać nam perspektywę człowieka, który ponad wszystko ukochał podwodny świat oraz jego mieszkańców. Do przeczytania „Elokwencji sardynki” zachęcam również ze względu na rewelacyjne historie popularnonaukowe. Autor w prosty i jasny sposób przybliża najnowsze teorie, badania i odkrycia, które pomagają nam lepiej poznać środowisko mórz i oceanów. Poza akademicką wiedzą znalazło się miejsce na podania i legendy, które według autora mają więcej wspólnego z rzeczywistością, niż mogłoby się nam wydawać. Dla przykładu: czy istnieje wąż morski? W pewnym sensie tak – spójrzmy tylko na wstęgora królewskiego. Niewiele mu brakuje do niesamowitego stworzenia rodem z żeglarskich opowieści. Miłą niespodzianką był również polski akcent – autor opowiada o warszawskiej syrence oraz o naszym tradycyjnym, wigilijnym karpiu.
Dużym plusem jest także wydanie książki. Elegancka okładka, twarda oprawa i dobrej jakości papier – publikacja prezentuje się naprawdę dobrze. Miłe dla oka są również rysunki, które znajdziemy pomiędzy poszczególnymi częściami tekstu. Raczej niewielkie, w formie szkiców, przedstawiające oczywiście ryby oraz innych mieszkańców podwodnego świata. Ich autorem również jest Bill Franҫois.
Podsumowując, zdecydowanie polecam „Elokwencję sardynki”. Bill Franҫois zabiera nas w podwodną podróż pełną wiedzy, przygód i historii – bez wychodzenia z domu.