Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Cyrkówka Marianna

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Cyrkówka Marianna | Autor: Anna Fryczkowska

Wybierz opinię:

Justyna

Nowy rok czytelniczo rozpoczynam z przytupem – za mną lektura świetnej książki Anny Fryczkowskiej „Cyrkówka Marianna”. To prawdziwa historia Marianny Razik – akrobatki, żony atlety, i wreszcie malarki.

 

Marianna Razik urodziła się w 1915 roku. Tuż po II wojnie Marianna wraca boso z Prus do rodzinnej wioski. Kilka dni później do Razików zawita atleta i przedwojenny cyrkowiec – Franciszek. Oboje nie mając pomysłu na życie zakładają rodziny cyrk i ruszają w Polskę. Przez kolejnych dwadzieścia lat będą nieść ludziom radość i rozrywkę, będą odwiedzać wiejskie odpusty i występować na jarmarkach.

 

 „Cyrkówka Marianna” to powieść wyjątkowa i oryginalna pod każdym względem. To nie tylko powieść, to duchowe przeżycie. Dużo zawdzięcza swojej bohaterce bo to kobieta barwna i nietuzinkowa. Życie Marianny wymyka się schematom. Świat się zmienia, zmieniają się obyczaje, a ona wciąż pozostaje kolorowym motylem. W dużej mierze to historia miłosna Franciszka i Marianny. Miłość dojrzała, miłość odpowiedzialna. To też opowieść o miłości do świata i dostrzegania rzeczy małych i drobnych.

 

Nie jest to typowa biografia, a historia stworzona na podstawie odtworzonego życiorysu Marianny. Lekturę powieści powinno się zaczynać właściwie od posłowia. To tam Fryczkowska wiele wyjaśnia. Pokuszę się o stwierdzenie, że autorka dokonała niemalże niemożliwego – na kartach powieści ożywiła Arnoldo i Marisse Boticellisse. Jestem  pod wrażeniem zbadania materiału i opakowania go w tak cudną formę. Narratorką jest tutaj Marianna, całość przeplatana jest zapiskami różnych autorów czy tekstami samej Marianny, co nadaje autentyczności i powagi.  

 

Życie pierwsze – czasy przedwojenne. Życie drugie – pierwsza praca. Życie trzecie – wojna. Czwarte – najpiękniejsze, te cyrkowe. Życie piąte – koniec wędrówek, malarstwo.

 

Tak bywa, proszę pani, że czasem chwile są najważniejsze. W życiu niewiele można planować. Więc skupmy się na chwilach”.

To literacka perełka. Czytajcie. Warto.

Karolina

 Do wsi przyjechał cyrk...

 

 Marianna Razik pochodziła z małej wsi położonej na Mazowszu. Przewidywała, że wyjdzie za mąż za okolicznego chłopca, z którym odziedziczy lub założy gospodarstwo, a następnie będzie żyła życiem wszystkich innych wiejskich kobiet. Jednak ten los nie był pisany Mariannie. Wyjeżdża do Warszawy, by tam znaleźć pracę. W stolicy zastaje ją druga wojna światowa. Przechodząc przez wojenną gehennę, Marianna w końcu wraca do rodzinnej wioski. Całe jej życie odmienia się po raz kolejny, gdy u furtki ich gospodarstwa pojawia się Franciszek, daleki krewny, również doświadczony wojną i szukający pomocy. Marianna jeszcze nie wie, że za jakiś czas wyruszy z nim w trasą jako artystka cyrkowa.

 

Na samym początku warto zatrzymać się nad formą i stylem powieści. Cała opowieść poprowadzona jest z punktu widzenia głównej bohaterki, czyli Marianny Razik. Jest ona postacią autentyczną, a fabuła opiera się na realnym życiorysie, który potwierdzony jest dokumentami (istnieje nawet autobiografia Marianny Razik). W związku z brakiem niektórych istotnych informacji, autorka pozwala sobie na fabularyzację życiorysu Marianny. Anna Fryczkowska „mówi” głosem Marianny Razik, co wiąże się również ze stylizacją językową. Język powieści jest więc bardzo swojski, potoczny, czuć w nim silny wpływ mowy wiejskiej.

 

Myślę, że warto o tym wspomnieć i jakoś to uporządkować, ponieważ ja na początku nie do końca wiedziałam z czym mam do czynienia. Myślałam, że Marianna Razik to postać fikcyjna. Gdy już dotarłam do tego, że była postacią autentyczną, to miałam wrażenie, że książka jest zapisem prawdziwego wywiadu z naszą bohaterką. Dalej okazało się, że to sama autorka tak dobrze wcieliła się psychologicznie i językowo w Mariannę Razik, że była w stanie skrzętnie zakamuflować się przed czytelnikiem. Gdy już rozwikłałam wszystkie niejasności formalne, byłam pod niemałym wrażeniem, że autorka w takim stylu oddała postać Marianny Razik. Do tego stopnia zżyła się ze swoją bohaterką, że zaczęła mówić jej językiem, myśleć jej myślami i czuć jej uczuciami. Moim zdaniem jest to wyznacznikiem doskonałego warsztatu pisarskiego.

 

W „Cyrkówce Mariannie” bardzo podobało mi się to, że autorka bardzo szczegółowo oddaje powojenne realia. Pojawią się dzieci bawiące się w wojnę, a później moczące łóżka z powodu wojennych koszmarów. Zostaną ukazani ludzie, którzy zostali fizycznie lub psychicznie okaleczeni i nie byli w stanie cieszyć się z wygranej. Ukazana zostanie niepewność i nieufność wobec nowej, ludowej władzy. Innymi słowy podoba mi się to, że tło historycznie nie zostało wzięte z podręcznika do historii, ani z opracowań historyków. Został uwzględniony punkt widzenia zwykłych ludzi, dla których nie wszystko jest tylko czarne lub tylko białe, tylko złe lub tylko dobre. Bardzo sobie cenię, gdy w tekstach brane są pod uwagę wszelkie niuanse i skomplikowana złożoność świata. Mam wtedy wrażenie, że powieść nie jest płaska i naiwna, tylko stara się jak najdokładniej odtworzyć realizm otaczającej nas rzeczywistości. Pozytywiści byliby dumni.

 

W ogóle sam materiał na tę powieść uważam za trafiony. Historia Marianny Razik jest naprawdę pasjonująca i zdaje się być gotowym materiałem na film (który swoją drogą powstał i opowiadał o ostatnim występie cyrkowym Marianny). Warto też docenić pracę autorki, która z wielką dokładnością zebrała i przeanalizowała materiał potrzebny do stworzenia tej książki. Poza samą opowieścią o wiejskiej dziewczynie, która została cyrkówką, mamy tu również świetnie nakreślony obraz powojennej Polski, zarówno w perspektywie wsi, jak i miast.

 

Podsumowując, „Cyrkówka Marianna” to pasjonująca opowieść o kobiecie, która miała wieść życie wiejskiej gospodyni, a została wędrowną artystką cyrkową. Powieść doskonale oddaje osobowość i ducha Marianny Razik; wręcz mówi jej głosem. Równie dobrze skonstruowane jest tło historyczne i społeczne, na którym rozgrywa się historia Marianny. Autorka bardzo szczegółowo oddaje realia powojennej Polski i jest wyjątkowo wrażliwa na skomplikowaną złożoność rzeczywistości. Ukazuje świat takim, jakim go widzieli ówcześni ludzie, a nie opracowania historyków. Myślę, że mogę polecić tę powieść. Dostarcza mnóstwa emocji, przybliża nie tak odległą historię i przedstawia fascynujący życiorys Marianny Razik – wiejskiej kobiety, cyrkówki, artystki.

 

PS Muszę dodać na marginesie odrobinę prywaty. Okazuje się, że Marianna Razik i ja urodziłyśmy się w dokładnie tej samej wiosce. Niestety minęłyśmy się w czasie, ponieważ zmarła na miesiąc przed moim urodzeniem. Ten fakt poruszył we mnie jakąś czułą strunę, jednak mam nadzieję, że nie wpłynęło to na obiektywizm mojej recenzji.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial