Piekielny Batalion | Autor: Django Wexler

PIEKIELNY BATALION" - pod tym jakże intrygującym tytułem kryje się najnowsza, piąta i zarazem finalna odsłona bestsellerowego cyklu Django Wexlera pt. "Kampanie Cienia"! Cyklu, który opowiada o walce ludzi z mroczną armią demonów, toczoną w niezwykłym świecie Vordanu, gdzie to szczęk miecza, polityczne rozgrywki oraz wielkie namiętności, decydują o wszystkim. Książka ta ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Rebis, zaś poniżej postaram się podzielić z wami refleksjami i wrażeniami z jej lektury.

Oto nadchodzi czas ostatecznej konfrontacji ludzkości z rosnąca w siłę Bestią - przerażającym demonem, który sieje śmierć i zniszczenie. A te niesie podążająca armia opętanych, która to zbliża się z każdym dniem do murów stolicy Vordanu. Królowa Raesinia Orboan, Marcus d'Ivoire i Winter Ihernglass - ostatnia nadzieja stolicy, będą musieli jednak zmierzyć się nie tylko z nadciągającą armią demona, ale też i przewrotem we własnym domu, gdy oto Janus ogłasza się prawowitym następcą tronu, wywołując chaos w kraju. Tak też nastaje czas trudnych wyborów, dramatycznych zdarzeń i ostatniej walki o wszystko...

Django Wexler wieńczy swoją epicką opowieść fantasy w iście znakomitym stylu, fundując nam wielkie emocje, pokaźną porcję przygód, mroczne konfrontacje z demoniczną mocą, jak i też rzecz niezwykle ważną dla tego cyklu - czarnym humorem w tle. Oczywiście, mamy do tego skomplikowaną politykę, ludzkie namiętności i intrygujące spojrzenie na to, czym może być zło. To wszystko wypełnia sobą ponad 600 stron tej pozycji, która od pierwszej chwili porywa nas swoją akcją, zaskakuje obrotem zdarzeń i przygotowuje na epicki finał, jakiego to nikt z nas by się nie mógł spodziewać...

Fabułę powieści wypełnia kilku wątkowa relacja, ukazująca kolejne losy bohaterów - tak po stronie ludzi, jak i demonicznej armii Bestii. Cechuje ją wielka dynamika, logika, dbałość o każdy szczegół oraz perfekcyjnie budowanie napięcie, które z jednej strony wiąże się z politycznymi wydarzeniami w stolicy Vordanu, z drugiej zaś ze zbliżającą się, decydującą bitwą, która ma przesądzić o triumfie dobra nad złem, bądź odwrotnie. I jak zdążył przyzwyczaić nas ten autor, tak i tym razem zachwyca nas tu zarówno wojenna relacja, jak i ta ukazująca wielkie, ludzkie dramaty, których bohaterom los nie szczędzi...

Pięknie jawią się bohaterowie tej opowieści - na czele ze zmęczoną ostatnimi przeżyciami Raesinią Orboan, zmuszonym do walki ze swoim dawnym przełożonym i przyjacielem - Marcusem, jak i wreszcie niosącą brzemię demonicznego opętania - Winter. Znamy te postacie, ale jak sie okazuję, potrafią nas one wciąż i nieustannie zaskakiwać tym, jakich dokonują wyborów i czym się wykażą w godzinie prawdy. Pięknie jawi się także ten powieściowy świat, który zaskakuje nas idealnym połączeniem realistycznego spojrzenia na politykę, wojnę i codzienne życie, z fantastyczną i demoniczną częścią tego miejsca, która ma wiele z horroru. To perfekcja i rozmach w każdym calu, co nas czytelników może tylko i wyłącznie cieszyć.

Jak na dobrą powieść fantasy przystało, książka ta porywa nas swoją złożoną fabułą już od pierwszych chwil, częstuje wieloma pobocznymi wątkami zdarzeń, które umiejętnie łączą się z główną relacją, jak i wreszcie obdarza całą gamą rozmaitych emocji - od strachu i lęku począwszy, poprzez ekscytację, a kończąc na radości i poczuciu szczęścia. Taka jest ta powieść, która w mej ocenie nie ustępuje swoim poziomem poprzednim częściom tej serii, a być może nawet i stanowi najlepszą z nich.

Słowem podsumowania - powieść "Piekielny batalion", to znakomita, intrygująca, epicka odsłona wojennej fantasy. Zachwyca nas jej fabuła, barwni bohaterowie i niezwykły klimat, któremu nie można się nie poddać już po kilku pierwszych przeczytanych stronach. Jeśli zatem macie ochotę na mocną powieść fantasy, to sięgajcie bez wahania po ten tytuł, jak i też po cały niniejszy cykl!