Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Klan Wyspiańskich

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Klan Wyspiańskich | Autor: Jan Tomkowski

Wybierz opinię:

Kozel

Zawsze wydawało mi się, że postać Stanisława Wyspiańskiego jest mi, jak każdemu absolwentowi studiów polonistycznych, doskonale znana. Książka Jana Tomkowskiego pokazała jednak, jak niewiele wiedziałam. Nie chodzi bowiem tylko o daty powstawania kolejnych dzieł. W tym przypadku na rozwój artysty ogromny wpływ wywarła historia jego rodu, z którą wcześniej zapoznałam się w zdecydowanie zbyt małym stopniu. Na szczęście każdy, kto podejrzewa u siebie podobną sytuację, może nadrobić braki, czytając „Klan Wyspiańskich”.

 

Stanisław Wyspiański zmarł przed ukończeniem czterdziestego roku życia, a jednak w tym krótkim czasie wypracował ogromny dorobek. Obejmuje on literaturę, zarówno poezję, jak i dramaty, listy, grafiki, obrazy, projekty witraży i mebli. Wyspiański zajmował się scenografią i reżyserią teatralną. Ta wszechstronność nie dziwi, patrząc na losy jego przodków. Zdumiewa natomiast w tym kontekście fakt, jak bardzo nie doceniamy dzisiaj autora „Wesela”.

 

Książka Jana Tomkowskiego nie jest typową kroniką, ponieważ autor nie opisuje wyczerpująco losów każdego z bohaterów i nie trzyma się sztywno chronologii. W rodzie Wyspiańskich nie było właściwie ani osławionych rycerzy, ani królewskich dostojników czy arystokratów. Dzieje rodziny rozpoczyna pisarz gminny, Jan Wyspiański, o którym wiadomo niewiele. Dopiero jego wnuk, a zwłaszcza prawnuk – czyli Stanisław właśnie – zapisali się na kartach historii, choć i w tym drugim przypadku pośmiertna sława przewyższyła popularność za życia. Wiadomo o rodzinie tyle, że nie błyszczała na salonach i nie dorobiła się wielkiego majątku, a podniesieniu materialnego poziomu życia nie sprzyjała z pewnością wielodzietność. Szacunek do tradycji patriotycznych był natomiast czymś oczywistym, co widać we wszystkich przywołanych przez Tomkowskiego życiorysach.
Autor analizuje losy Franciszka Wyspiańskiego – ojca Stanisława, Bronisława – jego stryja, Joanny Stankiewiczowej – ciotki, która odegrała ogromną rolę w życiu osieroconego przez matkę siedmioletniego Stasia, ciotecznych braci, sióstr, kuzynostwa, a wreszcie i samego Stanisława. Atutem tej narracji jest niewątpliwie żywy i gawędziarski ton, który sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem, niczym najbardziej wciągającą powieść. Całość osadzona jest w kontekście historycznym i obyczajowym. Dzięki temu niejako przy okazji poznajemy wiele ciekawostek z tamtego okresu. Kto przypuszczałby bowiem, że konstrukcja samowyzwalacza jest prawie tak stara jak dzieje fotografii w ogóle, a zapędy do robienia selfie ludzie mieli już na początku XX wieku?

 

Bardzo ciekawy w książce Tomkowskiego jest także wątek Joanny Stankiewiczowej, marginalnie traktowanej przez oficjalne biografie. Jak na losy wybitnego twórcy wpłynęła ciotka, która miała w sobie wiele obciążeń charakterystycznych dla napiętnowanego przez literatów krakowskiego mieszczaństwa? Tomkowski poświęca jej wiele miejsca, zastanawiając się, co kierowało kobietą, opiekującą się Stanisławem przez całe jego życie. Miłość do dziecka, którego nie urodziła? Podziw dla jego geniuszu? Brak innego celu po śmierci męża? Okazuje się, że Stankiewiczowa miała też niemały wpływ na historię polskiej literatury, bo to jej ręka zapisała „Cyda” i „Zygmunta Augusta” oraz prowadziła korespondencję Stanisława, gdy u schyłku życia on sam nie był już w stanie tego robić.

 

„Klan Wyspiańskich” to pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika literatury. Autor wykonał ogromną pracę, dopasowując do znalezionych w dokumentach dat konkretne wydarzenia. Docierał do listów, metryk, dyplomów, fotografii, a także wspomnień z różnych dziesięcioleci. Mimo że pisarze lubią zacierać ślady – Wyspiański nie był tu wyjątkiem – wiele faktów udało się odtworzyć. Efektem jest książka wciągająca bardziej niż niejedna powieść.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial