Sylwia Jaguszewska
-
Zaryzykuję stwierdzenie, że każdy rodzic marzy o tym, aby jego dzieci uwierzyły w siebie, w swoje nieograniczone możliwości i zdolności! Pójdę tym tropem dalej – każda z osób, która jest nauczycielem, wychowawcą, opiekunem najmłodszych też tego chce. Ale wszyscy o tym wiemy, że to bardzo trudne, najlepiej byłoby pokazywać własnymi życiowymi przykładami dzieciom to co najlepsze ale dobrze wiemy, że nie jest to wykonalne w stu procentach…
Ale od czego mamy fantastyczne książki? Oto jedna z nich, która na pewno pomoże nam w tym temacie! Przedstawiam pozycję pt. „Opowieści dla dzieci, które chcą uwierzyć w siebie. 35 historii o tym, jak pielęgnować poczucie własnej historii”. Autorami jej są Alex Rovira i Francesc Miralles.
Dlaczego powstała ta książka? Odpowiedzi poszukajmy w przedmowie! Otóż powstała ona po to aby „(…) by rodzice mogli wspólnie ze swoimi dziećmi poczytać historie, które pozwolą im zastanowić się nad swoją wartością i prawem do szczęścia: na własnych, a nie cudzych zasadach”.
Podoba mi się w tej książce to, że opowiadania są krótkie (1,5 do 2 stron, zdarzają się też takie na 3 strony ale to rzadkość). Takie opowiadania są idealne dla młodszych dzieci, kiedy czytamy im na przykład przed snem. Po przeczytaniu można jeszcze nawiązać do treści – zapytać „A jaki był ten bohater/bohaterka? Co Ci się podobało/bądź nie podobało?”.
Dobrym rozwiązaniem jest również to, że pod każdym tytułem opowiadania znajduje się podtytuł. Żeby wszystkim czytającym tę recenzję wyjaśnić podam kilka tytułów historii i podtytułów (te ostatnie będą napisane kursywą).Oto one:
Wielki mały łucznik – Wszystko jest kwestią wyobraźni;
Świat zza szyb autobusu – Ostrożnie z ocenianiem innych;Niebo i piekło – Dzielenie się to najlepszy sposób na szczęśliwe życie; Trzy lwy – Próbuj raz, drugi i trzeci; Kobieta idealna – Spójrz w lustro, zanim zaczniesz wymagać od innych.
Jak sami widzimy te „podtytuły” to takie uniwersalne zdania, że każdy dorosły sobie z nimi poradzi! Ba! Po każdej historii jest jeszcze jedno udogodnienie dla wszystkich, którzy czytają je dzieciom. To kilka, kilkanaście zdań pod tytułem „Przemyśl to!”.Ostatnią z podpowiedzi jak radzić sobie z tą książką jest rozdział pt. „Jak budować poczucie wartości u dzieci? 12 kluczy”.
Jesteście ciekawi jakie to klucze? Autorzy zatytułowali je w sposób następujący - czas, bezwarunkowa miłość, pozytywny efekt Pigmaliona, małe zwycięstwa, przyzwolenie, uzasadniony podziw, czułość, nie porównuj, uznanie, inspirujące przykłady, zasada rzeczywistości, wierzyć to tworzyć. Autorzy zaprezentowali tutaj sposoby, oczywiście znane nam od pokoleń, na to, aby podarować naszym dzieciom poczucie własnej wartości.Ta niesamowita mnogość podpowiedzi dla dorosłych sprawia, że nie jest to książka tylko dla małych dzieci! Wszyscy – i małe dzieci, i te trochę starsze, i dorośli znajdą w niej cos dla siebie. Przyznam, że czytałam ją razem z moją siedmioletnią córką ale nie wykluczam, że nie zajrzę do niej znowu za jakiś czas! Bo oczywiście najlepiej jest kiedy poczucie własnej wartości kształtujemy u dziecka od samego początku…Ale dobrze wiemy, że nie wszystko da się zrobić u młodszych dzieci na czas. Są takie momenty, kiedy uzupełniamy edukację z wartościami w tle nawet u dorastającej młodzieży. Bo przecież nigdy nie jest na to za późno!