Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kiedy Przychodzi Święty Mikołaj?

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Kiedy Przychodzi Święty Mikołaj? | Autor: Richard Scarry

Wybierz opinię:

MB

Pan Niezdarek i Misiokołaj, czyli tegoroczna (wydawniczo, ale zakupowo spokojnie do rozważenia przy kolejnej sposobności) propozycja świątecznej bajki dla najmłodszych, autorstwa Richarda Scarry’ego.

 

Podzielmy sobie ocenę książeczki na etapy. Zaczniemy od analizy estetycznej strony produktu. Książka ma twardą oprawę, format 27,7 x 24 cm oraz 48 stron, co akurat można uznać tak za wiele, jak i niewiele. W tym konkretnym przypadku trzeba jednak przyjąć, że to nie jest dużo. Całość składa się bowiem w głównej mierze z rysunków, które zapełniają strony od początku do końca. Tekst jest trochę dodatkiem, poniekąd wplecionym w obrazki. Zdecydowanie trzeba przyznać, że jest to bajka bardzo ładnie wydana, bardzo obficie i estetycznie zilustrowana, a tekst jest napisany czytelną czcionką; i chociaż jest porozrzucany po poszczególnych fragmentach kartek, łatwo – wręcz intuicyjnie - zachować jego ciągłość bez jednoczesnego dylematu: teraz mam czytać fragment z góry, czy z lewej strony? Nie – tutaj wszystko jest klarowne. Jest rysunek i tekst do niego. Powiedziałabym wręcz, że jest to bajka quasi-wizualna; opowieść rysunkowa wsparta treścią (chociaż nie będę uchylać się przed ewentualnym zarzutem, że to mocna nadinterpretacja – tekst jest tu równie ważny co grafika). Co do samych rysunków – są bardzo w moim guście. Są staranne, postaci są delikatnie przerysowane (wiadomo: świnka musi mieć przecież czerwone poliki, itp.). Mają też tradycyjną kolorystykę i formę.

 

Jako drugi ocenie poddany zostanie walor merytoryczny bajki. Przede wszystkim jest to historia zabawna, pogodna i niosąca pozytywny przekaz. Miałam dużą przyjemność z jej lektury. Koncept na spisaną opowieść też jest nasączony humorem. Mikołaj będący misiem, to przecież musi być Misiokołaj… uwielbiam takie gry słowne. Ćwiczą one wyobraźnię dorosłych i dzieci… pozwalają oderwać się od codziennej sztampy, a wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach. Uważam, że takie drobne zabiegi czynią cuda, pozwalając czytelnikowi na kreowanie rzeczy/sytuacji nierzeczywistych. Coś jak Piotruś Pan, jak Charlie i fabryka czekolady… Wspaniałość dodająca dzieciństwu magii. Sama akcja też nie jest jednostajna; trąca trochę sensacją, trochę komedią. Jest żywa, a przez to lektura całości sprawia dużą frajdę czytelnikom (tak mniejszym, jak i większym). Główny bohater – Pan Niezdarek – jest uroczym stworzeniem… taki trochę safanduła, trochę gapcio. Być może to tylko moje subiektywne odczucie, ale uważam, że nie jest to wcale książka o Bożym Narodzeniu; chociaż oczywiście pozostaje utrzymana w konwencji świąt. Główny wątek to rozwożenie prezentów po domach. Poprzedza go wyprawa Niezdarka do domu Misiokołaja… a po drodze jest kilka zabawnych wpadek, trochę nieporozumień i dobry koniec. Sercem książki jest natomiast podróżowanie od domu do domu i doświadczanie nowych sytuacji, zaskoczeń i nieoczywistości.

 

Co jest natomiast kamieniem milowym, który pozwala mi uznać tę książkę za wspaniałą propozycję wydawniczą. Jest w niej pewien blask, być może i naiwność właściwa książkom z mojego dzieciństwa. Moją ulubioną bajką była historia stworka „Puki” – zamieszkującego tubkę z pastą do zębów. Bohaterowie byli nazwani bardzo sympatycznie lecz naznaczająco, np. właściciel cukierni to Pan Papusiał. Ten sam urok i analogię odnalazłam w dzisiejszej propozycji.

 

Jest to zdecydowanie historyjka dla dzieci małych (mój pięcioletni bratanek był bardzo zadowolony z tej bajki). Nadmienię jeszcze tylko, że Autor jest odpowiedzialny tak za tekst, jak i za rysunki. Był to utalentowany Pan, trzeba przyznać. Chapeau bas.

Ul.książek

   Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta... - aż chciałoby się zanucić pod nosem ten popularny muzyczny motyw, gdy oto z każdym dniem czujemy coraz bardziej klimat, aurę i magię Świąt Bożego Narodzenia. I by jeszcze podkręcić nieco ten stan - zwłaszcza z myślą o naszych dzieciach, polecam waszej uwadze recenzję wspaniałej książki dla najmłodszych o wiele mówiącym tytule „Kiedy przychodzi Święty Mikołaj?”, która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Babaryba.

 

 Oto w pewnym małym miasteczku zamieszkiwanym przez sympatyczne zwierzątka, trwają ostatnie przygotowania przed mającą nadejść lada dzień Wigilią. Wśród chętnych do pomocy wiedzie prym niezwykle pechowy Pan Niezdarek, który ilekroć czegoś się dotknie, to zawsze kończy się to mniejszą lub większą katastrofą. Wobec faktu, iż nikt nie chce pomocy Niezdarka, ten udaje się na daleką północ, by spotkać tam Świętego Misiokołaja i pomóc mu w szykowaniu prezentów dla dzieci. I tak też się staje..., tylko że spotkanie to kończy się tym razem naprawdę wielką katastrofą, która może oznaczać brak prezentów dla dzieci. Niezdarek postanawia naprawić swój błąd...

 

 Richard Scarry - popularny, ceniony i niestety nieżyjący już autor tej książki, oddał w nasze ręce przezabawną, niezwykle ciekawą i zarazem przesyconą świątecznym klimatem, bajkę. Otóż mamy tu cudownie ukazany świat zwierząt, które żyją dokładnie tak jak my, ludzie. Mamy wielką i zaskakującą przygodę, która ze strony na stronę nabiera rozpędu. Wreszcie nie zabrakło ciepłego, familijnego humoru oraz pięknej lekcji życia o tym, że nawet jeśli nie wszystko nam wychodzi, to i tak najważniejsze są dobre chęci.

 

Fabułę tej opowieści wypełniają kolejne barwne losy Pana Niezdarka, którego najpierw poznajemy w jego pięknym miasteczku, następnie odkrywamy jego pechową naturę, jak i wreszcie towarzyszymy mu w wyprawie na północ. A dalej..., a dalej jest jeszcze ciekawiej, gdy spotyka on misiowego Mikołaja, wywołuje pewne nieporozumienie i stara się ze wszystkich sił uratować Święta. I jest to interesująca, niezwykle inteligentnie poprowadzona i ze wszech miar piękna historia, która oczaruje sobą każde dziecko.

 

 Wszystko jest piękne w tej książce - począwszy od wspaniałych, poddanych antropomorfizacji i niezwykle sympatycznych zwierzęcych bohaterów, poprzez ich równie magiczny, ładny dla oka i jakże ciepły w swej zimowej postaci świat, a kończąc na klimacie, który w tak niezwykły sposób obrazuje sobą czas oczekiwania na Święta. I każdy z tych literackich elementów cechuje wielka jakość, dbałość o każdy detal i szczegół oraz talent autora.

 

 Piękne są również ilustracje zawarte na stronach tej pozycji, które przyjmują postać bajkowych, malowniczych, pociągniętych bardzo płynną kreską i przede wszystkim zabawnych w swej postaci, rysunków. To również bogactwo kolorów, które oczarowują od pierwszych chwil lektury. Do tego dochodzi również efektowne wydanie tej książki, czyli duży format, twarda oprawa, przejrzysty układ treści i doskonałej jakości papier.

 

 Każde dziecko będzie oczarowane tą książką, szczególnie w ten obecny, przedświąteczny czas. Z jednej strony będzie mogło cieszyć się ono znakomitą, bajkową i przezabawną historią o pechowym Panu Niezdarku, który koniec końców staje się bohaterem. Z drugiej zaś poczuje ono za sprawą tej wspólnej lektury z rodzicami, dziadkami lub starszym rodzeństwem najprawdziwszą magię świąt Bożego Narodzenia, w których tak naprawdę nie są najważniejsze prezenty, ale radość z bycia z bliskimi i możliwość niesienia innym pomocy. To piękna, życiowa lekcja.

 

 Słowem podsumowania – książka dla dzieci pt. „Kiedy przychodzi Święty Mikołaj?”, to pozycja znakomita pod każdym względem i mająca do zaoferowania sobą moc emocji, humoru oraz cenną lekcję życia, jak i również wydana w iście świątecznym stylu. Mówiąc kolokwialnie jest to absolutny „pewniak” w ujęciu trafionego prezentu dla dziecka, które będzie tą książeczką zachwycone – zapewniam. Ze swej strony oczywiście gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial