Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Samobójstwo A Dusza

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: James Hillman
  • Tytuł Oryginału: Suicide and the Soul. Second Edition
  • Gatunek: Popularnonaukowe
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Jerzy Korpanty
  • Liczba Stron: 268
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x215 mm
  • ISBN: 9788380876828
  • Wydawca: Laurum
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Samobójstwo A Dusza | Autor: James Hillman

Wybierz opinię:

Lukardis

Czytając tę pozycję, zaczęłam się zastanawiać, w jaki sposób James Hillman zareagoawałby na obecny kształt psychologii. Jego książka bowiem, pomimo „samobójstwa” w tytule, dużo mniej zajmuje się samym odebraniem sobie życie, za to bardziej pozycją psychoanalizy w procesie uzdrawiania, zwłaszcza w opozycji do leczenia farmakologicznego czy też ogólnie – leczenia upierającego się przy ściśle obiektywnym spojrzeniu na pacjenta. Niespełna 60 lat później, po rewolucji, jaką spowodowała psychologia poznawcza i leki antydepresyjne nowych generacji, jego rozważania z jednej strony wydają się rozkosznie niedzisiejsze – z drugiej zaś jak nigdy wzywające do rewaluacji.

 

Hillman jest bowiem psychoanalitykiem, i to bardzo oddanym takiemu skrzywieniu w zakresie patrzenia na ludzką osobę. Do tego wspomniana pozycja jest jego debiutem, zarysowuje wszystkie koncepcje, które ma później rozwijać i dopracowywać. Ze względu na czas powstania jest zatem zakorzeniona w konfliktach, które dzisiaj nie mają specjalnego znaczenia dla kształtu dziedziny – kłótnie poszczególnych szkół psychoanalitycznych to temat raczej podręczników historii myśli psychologicznej, a nie nowych publikacji, tak samo zarzuty wysuwane wobec psychologii eksperymentalnej (a także ogólnie rozumianej medycyny) nie są aktualne ze względu na drastycznie inny kształt tychże nauk. Jednak pomiędzy docinkami i uporczywie stosowanymi kontrastami znajduje się dobrze zarysowana, mająca jakiś zalążek sensu filozofia.

 

Hillmana bowiem zdecydowanie bardziej interesuje filozofia, w tym metafizyka, oraz mistycyzm niż psychologia tak, jak rozumiemy ją dziś. Swoje podejście gruntuje bardzo mocno w myśli Carla Gustava Junga, zwłaszcza w teorii archetypów oraz nacisku na zbiorową, nie tylko indywidualną nieświadomość. Nie jest jednak czystym kopistą, choć przyznam, że momentami wydawał się mało krytyczny – można to jednak zrzucić na to, że jego własna „psychologia archetypów” nie była jeszcze wtedy wykreowała. W każdym razie różnice pojawiają się już na tym poziomie, przesuwając siłę nacisku w stronę funkcjonowania człowieka nie na poziomie jego „ja”, a na poziomie głębszym, który niejako łączy go z nieświadomością zbiorową, zwracając uwagę na mity, które odgrywa człowiek w swoim życiu. Również niektóre samobójstwa – są dla niego po prostu „zrozumieniem własnego mitu”.

 

Mitu nie byłoby jednak bez dwóch koncepcji kluczowych dla jego rozumienia istoty człowieka – tj. duszy oraz „doświadczenia śmierci”. Dusza może mieć tu konotacje religijne, ale nie musi. Z pewnością wykazuje pewne podobieństwa względem tej rozpowszechnionej przez chrześcijaństwo, jednak ma też wymiar bardziej egzystencjalny. Psyche jest istotą człowieka, która działa na platformie symbolicznej, pozwalając na działanie wyobraźni, snów, etc. lub w przypadku jej zaniedbania – cierpienia psychicznego. Oczywistym problemem tej koncepcji jest powielenie błędu kartezjańskiego, oderwanie tego, co psychiczne od tego, co fizyczne. „Doświadczenie śmierci” za to jest tym, co poprzedza przełom w psyche i jest niezbędne dla jej funkcjonowania. Tutaj z kolei pewien kłopot może sprawić fakt, że to sztywny schemat rozwoju duchowego, który może, a nie musi odnosić się do każdego – a analityk pracujący w takim paradygmacie będzie szukał go wszędzie.

 

Samo samobójstwo jest więc tu zatem potraktowane lakonicznie – jako przyczynek i podstawę do rozbudowy swojej koncepcji, a także znalezienia sobie „terenu krzyżowego” z innymi dziedzinami, wśród których stara sobie wywalczyć miejsce. Jest to dobry zabieg retoryczny, tym bardziej, że nakreśla wstęp do innego poruszonego tematu – namysłu nad kwestią śmierci w ogóle. Pojawia się m.in. problem tego, co jeśli pacjent może doświadczyć śmierci nie w ramach duchowego przeżycia, a jedynie przez faktyczny zgon. Dopóki zatem Hillman skupia się na kwestii samobójstwa, książka jest kontrowersyjną, popychającą do myślenia lekturą. Problem zaczyna się, gdy próbuje zająć się swoim nadrzędnym celem, czyli nakreśleniem odrębności psychoanalizy.

 

Jest bowiem wobec tego podejścia bezkrytyczny, z góry odrzucając jakikolwiek dialog z innymi dziedzinami. Do tego usilnie zarysowywany kontrast między nimi oraz zarzucanie ich krytykami wynika dużo bardziej z niezrozumienia specyfiki tychże, a nie faktycznego, konstytuującego sprzeciwu. Nie zwraca też uwagi na to, jak bardzo kulturowo zdeterminowany jest jego sposób myślenia o archetypach, zaś sam szkielet filozoficzny jest niepodatny na rewizję – co w filozofii może się sprawdzać, w pracy z prawdziwymi ludźmi zaś nie zawsze.
Niezależnie jednak od tego, czy z Hillmanem czytelnik się zgadza, czy nie, trzeba przyznać, że ten potrafi swój punkt widzenia uargumentować. Edukował się w czasach, których atmosfera intelektualna była naznaczona (nomen omen) przez semiotykę i to widać – nie tylko w jego etymologicznych rozważaniach, ale także w bardzo ostrożnym sposobie wysławiania się, przez co należą się też brawa dla tłumacza, który dał radę wyjaśnic i wypunktować wszystkie smaczki.

 

Krótko mówiąc, to nie jest pozycja praktyczna dla dzisiejszego psychologa zainteresowanego jedynie pracą kliniczną, jednak dla humanisty – bardzo ciekawa, niezależnie od potencjalnych różnic zdań.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial