Sylfana
-
Seria amerykańska wydawana przez Wydawnictwo Czarne to przede wszystkim zbiór opowieści o osobach, miejscach i problemach, które swoją bytność akcentowały właśnie w przestrzeni oddalonego od nas Zachodu. Dzięki tym książkom możemy poznać tę rzeczywistość i naprawdę sławnych ludzi od tej bardziej prawdziwej, namacalnej strony, a to staje się środkiem do wniknięcia w ten dziwny, tak odległy dla nas świat bez konieczności podróżowania. Na kanapie, we własnym domu możemy zaznajomić się z historiami prawdziwych amerykańskich gwiazd, które miały bardzo burzliwy i chaotyczny życiorys, jednak wpisały się do księgi historii sztuki, muzyki, malarstwa lub literatury już na zawsze. Tak samo jest z opowieścią Holly George – Warren o Janis Joplin, osobowości tak niezwykłej i intensywnej, że byłoby to swoistym nietaktem, jeśli żaden z reportażystów i „biografistów” nie pokusiłby się o interpretację jej poczynań egzystencjalnych. Całe szczęście przychodzi też czas na nią, a dla fanów jej twórczości będzie to zdecydowanie ogromna gratka.
Autorka o Joplin pisze bardzo naturalnie i swobodnie – przywołuje wydarzenia w ich najprostszej i najbardziej autentycznej formie, nie boi się przy tym mówić także o ciemnej stronie życia gwiazd lat 60 – tych. Jest to znamienny czas dla świata: czas idei wolnościowych, hipisowskich, czas eksperymentów z używkami, czas bardzo wymagającego i intensywnego życia, któremu nie każdy potrafi podołać, szczególnie wtedy, gdy jest się na świeczniku. Joplin, jak wielu artystów z tamtego okresu jest postacią kontrowersyjną – z jednej strony utalentowaną, wrażliwą, z drugiej zaś nieprzystosowaną, nierozumiejącą mechanizmów świata, w którym przyszło jej żyć. Jej talent to jednocześnie dar od Boga i przekleństwo szatana, co nie pozwala kobiecie na osiągnięcie równowagi i spokoju. Reportażystka w swoim tekście oddaje te wahania swojej bohaterki, opisuje jej problemy emocjonalne rozterki i już wcześniej wspomnianą „nieprzystawalność”. Podchodzi ona do swojej pracy bardzo rzetelnie – sięga nie tylko po zapisane już wspomnienia i teksty, ale wraca do przyjaciół i bliskich ludzi artystki, ponownie zadaje pytania, chce usilnie wiedzieć jak najwięcej. Oprócz tego otwiera się na autorefleksje Joplin zapisane w listach i pamiętnikach – te fragmentaryczne teksty są chyba najbardziej wartościowym literackim źródłem wspomnień i realiów tamtego okresu.
Oprócz kronikarskiego zacięcia George – Warren, w tym reportażu muzycznym możemy odnaleźć liczne fragmenty opisujące występy Janis, które w pełni oddają charyzmę, talent, i energię wokalistki. Dlatego też, tak jak zresztą sugeruje Jerzy Jarniewicz, warto czytać tę biografię w towarzystwie jej utworów. Ta kontaminacja czytania i słuchania w pełni odda wszystkie emocje, pomoże także poniekąd zrozumieć motywację i zachowania bohaterki. Tutaj, w tej książce, muzyka współgra ze wspomnieniami – jest to jedność, której nie można rozrywać. Muzyka dzięki dobrej narracji rozbrzmiewa tu praktycznie z każdego zdania i fragmentu, a to oznacza, że chęć autorki do oddania autentyczności postaci Janis powiodła się w zupełności.
Myślę, że ci, którzy już wcześniej zaznajomili się z serią amerykańską wspomnianego wydawnictwa będą bez mrugnięcia okiem będą sięgać po tę pozycję. Tu się po prostu wszystko zgadza – jest to wyraz zupełnego, skończonego dziennikarstwa muzycznego na najwyższym poziomie. Wydawnictwo Czarne pod swoim szyldem zawsze wydaje tyko sprawdzone teksty i ten o Janis Joplin nie jest wyjątkiem. To kawał porządnej literatury biograficznej, po którą zawsze warto sięgnąć. Gorąco polecam tym, dla których może być to pierwsze spotkanie z tą serią.