Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Niegodziwi Święci

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Emily A. Duncan
  • Tytuł Oryginału: Wicked Saints
  • Gatunek: Fantasy & SF
  • Język Oryginału: Angielski
  • Liczba Stron: 444
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x205 mm
  • ISBN: 9788381168441
  • Wydawca: Zysk i S ka
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Poznań
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Niegodziwi Święci | Autor: Emily A. Duncan

Wybierz opinię:

Malinka94

W historii narodów znaleźć można całą rzeszę przykładów, kiedy wojska z jednego kraju ruszały na drugi kraj w celach wojennych. Najczęściej chodzi o wojny religijne. Przyznam szczerze, że im dłużej żyję na świecie tym większe mam przekonanie, że nie można zmuszać jakiegoś kraju do wiary, bo wiara w konkretnego boga jest jedyną i właściwą. Nie! To powinien być interes poszczególnych krajów, w co wierzą i czy w ogóle chcą w cokolwiek wierzyć. Do czego zmierzam, a do tego, że ostatnio w moje ręce trafiła powieść, której główny motyw to właśnie wojna między krajem wierzącym w bóstwa, a krajem heretyków. Bez zbędnego przedłużania już, oto „Niegodziwi święci” Emily A. Duncan.

 

Powieść ta przenosi Czytelnika do fikcyjnego, niemal baśniowego świata, gdzie w górskim monastyrze w kraju Kalazin mieszka młoda kobieta imieniem Nadieżda. Nie jest ona zwykłą dziewczyną, ale została wybrana przez bogów, słyszy w głowie ich głosy i otrzymuje od nich ich moce w zależności od sytuacji, w jakiej się znajduje. Jest także niewiele starszy książę wrogiego królestwa, który musi zmagać się z traumatycznym dzieciństwem, zdesperowanymi kandydatkami na żonę i skrytobójcami czyhającymi na jego życie. No i jest ostatni bohater, osobnik, który jest równie tajemniczy, co niebezpieczny, a jego zamiary nie są do końca jasne. Losy całej trójki przeplatają się ze sobą i przeznaczenie w końcu ich dopada. Ale właśnie… czy to wola bogów czy ślepy los?

 

Zacznę od tego, że kiedy zaczynałam czytać „Niegodziwych świętych” nie miałam jasno określonych nadziei czy oczekiwań. Chciałam historii, która mnie w pewien sposób oczaruje i zabierze z szarej, koronawirusowej rzeczywistości, choć na kilka godzin. Uważam, że udało się to spełnić na sto procent. Przede wszystkim, po świetnej trylogii Zimowej Nocy Katherine Arden, bardzo spodobały mi się słowiańskie mity, wszelkiego rodzaju potwory czy duszki i chyba podświadomie szukałam czegoś podobnego. „Niegodziwi święci”, choć nie są tak dobrą historią to jednak zachowują coś ze słowiańskości, a przynajmniej widać, że autorka mocno się tą mitologią inspirowała. To naprawdę fantastyczne, że ktoś sięga po inną mitologię niż ta Greków, Rzymian czy Skandynawów, które się już po prostu trochę przejadły. Dodatkowo czuć carską Rosję, bo i imiona bohaterów niejednokrotnie przywodziły mi na myśl ten piękny, choć zimny kraj.

 

Co jeszcze zasługuje na uwagę? Moim zdaniem sposób „pozyskiwania” mocy czy też magii. W wieli książkach, które przeczytałam na przestrzeni lat kluczowym zawsze było to, że bohaterowie sięgali w głąb siebie, by z kopalni swoich możliwości przywołać najpotężniejsze umiejętności, jakie tylko można sobie wyobrazić. W powieści Emily A. Duncan jest nieco inaczej. Magowie z Tranawianu używają swojej krwi, by móc wypowiedzieć zaklęcie a i to jeszcze nie jest wszystko, bowiem potrzebują księgi czarów, by zaklęcie się udało. Wyobraźcie sobie, więc teraz ile krwi jest potrzebnej, by móc walczyć na polu bitwy i jeszcze wygrać. To mi się bardzo spodobało, że nie ma nic za darmo, nawet za moc trzeba czymś zapłacić.

 

Zanim zaczęłam przygodę z Nadią, to pokusiłam się o przeczytanie kilku recenzji. Sporo z nich zarzuca autorce brak jakiegoś logicznego prowadzenia akcji, urywanie się wątków i ogólnie jeden wielki fabularny chaos. Ja ze swej strony mogę napisać tylko tyle, że ja nie odczułam tego tak mocno, co zarzucają inni. Wszystko to, co zostało napisane, wydaje mi się na miejscu. Wątki może rzeczywiście, czasami się urywały, były niedokończone, jak gdyby autorka napisała daną sekwencję scen, nie skończyła ich na „tiptop”, tylko zostawiła, żeby potem poprawić, coś dopisać, a ostatecznie o tym zapomniała. Nie umniejsza to jednak temu, że pomysł na historię i bohaterów jest ciekawy, intrygujący i z pewnością, jeśli pojawi się drugi tom to z chęcią po niego sięgnę.

 

W swoich recenzjach zawsze staram się pisać też coś o bohaterach występujących w powieści. Pomimo tego, że główną bohaterką była Nadia to moim zdaniem całe show skradł Malachiasz, postać, która od samego początku intryguje i przyciąga do siebie. Nadia została gdzieś w tyle, jako dziewczyna, która musi walczyć o przetrwanie i wypełnić misję, jaką sama sobie narzuciła. Choć jest główną bohaterką to nie zapałałam do niej cieplejszymi uczuciami. Po prostu była. Książę Serefin z kolei to chłopak z historią o wielkim potencjale, którą mam nadzieję autorka wykorzysta w kolejnych tomach.

 

„Niegodziwi święci” to debiut autorki, która stworzyła świat pełen magii, krwi, poświęcenia, gorącego uczucia, nienawiści i potężnej mocy bogów. Choć zawiera kilka niedociągnięć w postaci urywanych wątków, to wierzę w to, że to ulegnie zmianie i kolejny tom będzie jeszcze lepszy, jeszcze bardziej zaskakujący i jeszcze bardziej mroczny i krwawy, bo to, co zostało podane na koniec to… nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, które i tak już są skomplikowane. Gorąco zachęcam do zapoznania się z debiutem Emily A. Duncan i do wyrobienia własnej opinii.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial