Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Nie Ufam Już Nikomu

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Klaudia Muniak
  • Gatunek: Thriller
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 304
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 135x205 mm
  • ISBN: 9788366611283
  • Wydawca: Kobiece
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Białystok
  • Ocena:

    6/6

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Nie Ufam Już Nikomu | Autor: Klaudia Muniak

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Wyobraźcie sobie koszmar codziennego życia, które wypełnia lęk, podejrzliwość i niepewność tego, czy komukolwiek można zaufać - nie wyłączając samego siebie...? Prawda, że nie brzmi to dobrze...? Z taką rzeczywistością zmaga się właśnie główna bohaterka najnowszej powieści Klaudii Muniak pt. "Nie ufam już nikomu", która to ukazała się nakładem Wydawnictwa Kobiece. Poznajmy zatem tę historię i niezwykłe emocje, jakie niesie sobą jej odkrywanie. Zapraszam do lektury recenzji.

 

Główną bohaterką opowieści jest Iga - młoda kobieta, żona i świeżo upieczona matka, która od wielu lat cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Jednak teraz oto pojawia się szansa na zakończenie tego koszmaru, jaką to daje nowoczesna terapia polegająca na wszczepieniu pod skórę specjalnego czipu, sterowanego telefoniczną aplikacją. Mimo nie do końca pewnych wyników testów, Iga decyduje się skorzystać z tej terapii. Początkowo wydaje się przynosić ona oczekiwane efekty, ale z czasem zaczynają nawiedzać ją niepokojące przewidzenia i halucynacje. Czarę strachu przepełnia odkrycie na ciele jej synka śladów przemocy, które wszakże mogła spowodować ona sama, nie pamiętając tego. Czy to początki obłędu, czy też manipulacja... - oto pytanie, na które musi uzyskać ona odpowiedź...

 

Książka Klaudii Muniak stanowi sobą niezwykle ciekawą, klimatyczną i emocjonującą odsłonę obyczajowego thrillera. Odsłonę, która zaskakuje nas swoim konceptem, porywa umiejętnie budowanym napięciem, jak i przede wszystkim zachwyca niepewnością względem tego, co jest tutaj prawdą, a co tylko wytworem wyobraźni głównej bohaterki. I jak na dobry thriller przystało, wątpliwości te będą nam towarzyszyć do samego końca, czyniąc tym samem tę lekturę porywającą, elektryzującą i niezwykle przyjemną. 

 

Naszą narratorką tej opowieści jest sama Iga, która relacjonuje nam kolejne, przedziwne wydarzenia ze swojego życia. Jednocześnie jednak co jakiś czas wraca ona swoimi wspomnieniami do bolesnej i dramatycznej przeszłości, która to - jak się wkrótce okazuje, ma duży wpływ na dzień dzisiejszy. I naprawdę można powiedzieć, że opowieść Igi jest niezwykle interesującą, fascynującą i emocjonującą, gdy oto stajemy u jej boku wobec tajemniczych i przerażających zdarzeń, które z każdym dniem stają się coraz bardziej niepokojące. I również u boku tej bohaterki podejmujemy próbę rozwikłania ich zagadki, której to wynik wielce nas zaskoczy. Logika, inteligencja, napięcie i emocje - to wszystko cechuje tę relację, wobec której nie można przejść zupełnie obojętnym.

 

W tego typu opowieściach niezwykle ważnym jest to, byśmy uwierzyli głównej bohaterce.  I w tym przypadku tak się dzieje, gdyż oto Iga przekonuje nas do tego, byśmy dzielili wraz z nią jej lęki, obawy, niepokoje i strach przed tym, że pogrąża się w szaleństwie. Przekonuje nas ona do tego swoim naturalnym sposobem bycia, nie idealnością, ale też i rozsądnym postępowaniem w sytuacji, w jakiej się znalazła. I to też przekłada się automatycznie na to, że lubimy tę bohaterkę, kibicujemy jej w tym swoistym śledztwie, jak i też bardzo współczujemy koszmaru, z jakim się zmaga. Naturalnie nie tylko na Idze kończy się plejada ciekawych postaci tej książki, by wspomnieć choćby o jej nieodgadnionym mężu  - Natanie, czy też o najlepszej przyjaciółce, Marcie...

 

Książka ta dotyka sobą również niezwykle trudnego problemu, jakim to jest choroba psychiczna człowieka, który pragnie żyć tak, jak inni. Autorce udało się ukazać tu w perfekcyjny i zarazem niezwykle poruszający sposób to, jak czuje się taka osoba, z jak wielką traumą się zmaga na co dzień i jak daleko sięga jej determinacja, by wreszcie zacząć żyć tak, jak tego pragnie. I tu raz jeszcze cisną się na usta słowa uznania dla pani Klaudii Muniak, która przedstawiła tę kwestię w intrygujący, ale też i bardzo realistyczny, sposób.

 

Lektura powieści upływa nam w bardzo szybkim tempie, co jest zasługą jej inteligentnego scenariusza wydarzeń, wartkiej akcji oraz emocji, które po prostu każą nam się zaangażować w tę historię, bez reszty. A po drodze czeka nas wspaniała rozrywka, znakomita zabawa i niepowtarzalne doznania, które kryją się tyleż za naszą ciekawością, co i swoistym lękiem względem tego, jaka jest prawda. I jeśli tylko lubicie psychologiczne thrillery obyczajowe, to ta pozycja oczaruje i zachwyci was sobą na 100%!

 

Rzecz całą reasumując - powieść "Nie ufam już nikomu", to znakomita, świetnie napisana i dająca nam wszystko to, czego tylko oczekujemy od literackiego gatunku thrillera, pozycja. Wspaniali bohaterowie, zaskakująca i zagadkowa fabuła oraz wielkie emocje - to wszystko wypełnia sobą ponad 300 stron tej książki, do której to poznania gorąco was zachęcam i namawiam. Polecam - naprawdę warto!

Olga Piechota

Psychika ludzka jest niezwykle kruchą strukturą, która jeśli zajdą odpowiednie warunki, może zostać momentalnie zniszczona. Jednak nie jest to słabość naszego umysłu. Osobiście wolałabym to paradoksalnie określić jako potęga ludzkości. Nasze umysły i przeżycia wewnętrzne są tak wielopoziomowe i mimo możliwości manipulacji i niszczenia ich, prowadzą nas przez życie i pozwalają wielokrotnie cieszyć się z najbłahszych wydarzeń, pozwalają pokonywać demony przeszłości, pozwalają radzić sobie ze swoim własnym szaleństwem.

 

Iga cierpi na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, które potocznie jest nazywane nerwicą natręctw. Lubi, gdy rzeczy są ustawione prosto i symetrycznie. Symetria jest dla niej niezwykle ważna i dlatego też tak bardzo ceni liczby parzyste. Dzięki nim można osiągnąć symetrię. Zaburzeniu towarzyszą również napady lękowe. Jednak Iga od lat leczy się, więc wie, że odpowiednie dawkowanie leków oraz systematyczne uczęszczanie na psychoterapię pozwala jej na całkowicie normalne życie. Tym bardziej że teraz ma największy skarb na całym świecie – swojego kilkutygodniowego synka Joachima. Poród okazał się doświadczeniem trudnym, gdyż trwał ponad przeciętny czas. Dlatego Iga musi podzielić obowiązki między sobą, a swoją mamą, która jako babcia jest bardzo zaangażowana. Wszystko to wygląda pięknie do momentu, gdy lęk wraca, a halucynacje stają się częścią codzienności. Co się dzieje? Iga za pomocą wszczepionego chipa dba o poprawne dawkowanie leków. Czy to możliwe, że zwariowała? A może ktoś inny nią manipuluje?

 

W świecie literackim książka odbiła się olbrzymim echem, a towarzyszyły temu prawie same pozytywne opinie. Przyznam, że taka zachęta w moim przypadku paradoksalnie działa jako zniechęcenie do lektury. Lecz mimo mojego sceptycyzmu zdecydowałam się przeczytać "Nie ufam już nikomu". Oczywiście przekonał mnie wątek zaburzeń psychicznych. Po trzech latach studiowania psychologii jestem już całkowicie oddana temu tematowi. Czy to była dobra decyzja? Czy pozytywne opinie sprawdziły się też w moim przypadku?
Autorka prowadzi historię w dwutorowy sposób – opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce "wtedy" i wydarzeniach z "teraz". Ta koncepcja wyjątkowo przypadła mi do gustu, ponieważ miałam wrażenie panoramiczności oraz wgłębienia się w całą opowieść. Dzięki lekkiemu pióru brnęłam przez książkę w zawrotnym tempie, a na jeszcze większe zaangażowaniem w fabułę pozwalały liczne opisy przeżyć wewnętrznych. Doceniam je, gdyż to właśnie im czytelnik zawdzięcza tak dobre zrozumienie głównej bohaterki.

 

Choć muszę przyznać, że na początku powieść okazała się bardzo powolna. Długie opisy, które ograniczały akcję, sprawiały, że czułam się trochę znużona. Ale też sądzę, że w przypadku tej konkretnej historii takie wprowadzenie było konieczne i to ono pozwoliło w późniejszych częściach oddać mi się całą sobą fabule i wydarzeniom z życia Igi. Później kolejne aspekty coraz bardziej mnie szokowały i przerażały. Pisarka zaskoczyła mnie niesamowicie i tutaj wielki ukłon dla niej. Zazwyczaj moje przeczucia i przypuszczenia okazują się całkowicie słuszne. Tym razem każdy mój pomysł na zakończenie okazał się nietrafiony. Naprawdę jestem pod wrażeniem.

 

Niestety w czytaniu przeszkadzał mi pewien mankament, a konkretnie niedokładne dopracowanie bohaterów. Samej Idze z wiadomych względów autorka poświęciła naprawdę dużo czasu, co mnie oczywiście cieszy. Co prawda nie zapałałam do niej sympatią, momentami nawet nie cierpiałam, ale bez wątpienia jej kreacja była rozbudowana i wielowymiarowa. Wywoływała we mnie pokłady współczucia i pragnienie niesienie pomocy. Jednak pozostali bohaterowie byli i w sumie nic więcej... Męża Igi – Natana – polubiłam, ale zawdzięcza to tylko opisom, jaki był czuły, inteligentny i przystojny. W tym przypadku to trochę za mało, by przywiązać się do niego. Podobnie miałam z przyjaciółką Igi – Martą. Cały czas była gdzieś w tle, a stanowczo kandydowała na ważniejszą postać. Jestem tym zawiedziona.

 

"Nie ufam już nikomu" okazało się idealnie spełniać moje oczekiwania dotyczące aspektu psychiki ludzkiej. Uważam, że sposób, w jaki pisarka przedstawiła problemy psychiczne Igi, jest naprawdę zadowalający. Miałam wrażenie, że przeżywam to wszystko razem z główną bohaterką i tak samo jak ona jestem całkowicie zaplątana pomiędzy rzeczywistością a halucynacjami. Gdy nie można ufać swoim zmysłom, świat staje się niezwykle trudnym i niebezpiecznym miejscem. Tematyka zaburzeń psychicznych jest wybitnie istotna w naszym życiu. Ludzie chorzy kiedyś byli uważani za wariatów, którzy tylko szkodzą społeczeństwu. Mimo że czasy te minęły, to wiele tych przekonań zakorzeniło się w naszym sposobie myślenie. Jest to niesprawiedliwe, gdyż zaburzenia psychiczne najróżniejszego rodzaju wywołują olbrzymie cierpienie. Dzięki akceptacji można z nimi walczyć i pomóc chorym ludziom. Czasami z naszej strony jest to wielkie poświęcenie, ale czasami tylko chwila cierpliwości. Czy nie warto właśnie jej dać?

 

Niezwykle cieszę się, że nie czekałam, aż minie zbiorowa fala na tę książkę. Przeczytanie jej w tej chwili było dobrą decyzją i jeśli macie jakiekolwiek obawy co do niej, to zapewniam Was, że są zapewne tak samo wyolbrzymione jak w moim przypadku. Powieść za pomocą intrygującej i wciągającej fabuły daje wspaniałą rozrywkę, ale odwołuje się również do naszej empatii i pozwala lepiej zrozumieć trudności pochodzące z psychiki człowieka.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial