Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Koniec Lodu

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Koniec Lodu | Autor: Dahr Jamail

Wybierz opinię:

Elżbieta Pietluch

Jak pokazuje przykład głośnego niedawno filmu „Można panikować”, skuteczne oswajanie ludzi z tematem katastrofy klimatycznej musi przyjąć odpowiednią formę. Skoro wobec suchych danych, wykresów i prognoz naukowców pozostajemy obojętni w przekonaniu, że informacje te o charakterze hipotetycznym są oderwane od rzeczywistości, to musimy wsłuchać się w głos naocznego świadka i zaangażowanego emocjonalnie kronikarza, który zrozumiałym językiem opisuje zmiany dokonane na globie w ciągu zaledwie kilku dekad.

 

Tylko za pomocą adekwatnego przekazu można trafić do świadomości społecznej i zasiać w niej ziarno pesymizmu. Tak się dzieje w przypadku polskiego dokumentu z udziałem profesora Szymona Malinowskiego, który z popularyzatorską werwą i jednocześnie ze smutkiem opowiada o konsekwencjach nadmiernej eksploatacji środowiska naturalnego, lecz nikt z czołowych polityków i dziennikarzy telewizyjnych nie chce przyjąć do wiadomości tych przygnębiających faktów, udając w najlepsze, że nagłaśniany problem nie istnieje. Równie osobista perspektywa opowieści o globalnym ociepleniu, przeplatana refleksją badawczą uobecnia się w książce „Koniec lodu. Jak odnaleźć sens w byciu świadkiem katastrofy klimatycznej” zasłużonego amerykańskiego dziennikarza, Dahra Jamaila.

 

Autor wychodzi z założenia, że co innego czytać artykuły naukowe o zanikaniu pokrywy lodowej wskutek nadmiernej emisji gazów cieplarnianych, a co innego ujrzeć ten proces na własne oczy i to w miejscach, które się znało i które darzy się nieomal boską czcią. Dowodów nie musi dziennikarz szukać daleko. Podczas wspinaczki na Denali, najwyższą górę w Ameryce Północnej, zaobserwował on, jak lód topnieje pod nartami, rakami i czekanem, jak na dużych wysokościach pojawiają się komary i mokry śnieg, co kiedyś było przecież nie do pomyślenia. W trakcie wypraw badawczych daje o sobie znać wysoka wrażliwość Jamaila. Postawa ta bierze się z przeświadczenia, że świat, który do tej pory znaliśmy, znajduje się w stanie agonalnym i dopóki można, dopóty trzeba kontemplować jego przemijające piękno. Obcowanie z naturą przynosi Jamailowi ponadto wytchnienie od składania świadectw ekobójstwa.

 

Oprócz majestatycznych lodowców wysokogórskich autor opisuje rdzenną ludność zamieszkującą jedną z czterech Wysp Pribyłowa – Aleutów, którzy znajdują się w pierwszej linii frontu w walce z zaburzeniami klimatu. Następnie z czułością pochyla się nad losem raf koralowych i z przerażeniem konstatuje, że przyszłe pokolenia ujrzą te skupiska morskiej bioróżnorodności tylko na sfilmowanych wspomnieniach płetwonurków. Widmo zagłady obejmuje swym zasięgiem także unikalne ekosystemy Zatoki Florydzkiej, lasy na całej ziemi i Amazonię nazywaną nie bez powodu największą biblioteką nauk o życiu.

 

Liczne spotkania z ekspertami i skrupulatnie wynotowane przez autora twarde dane naukowe nie pozostawiają cienia wątpliwości, że początek katastrofy klimatycznej już nastąpił i że nie można jej zapobiec. Naukowcy apelują jedynie o zachowanie rozsądku, by już na poziomie lokalnym, z wyprzedzeniem przedsięwziąć odpowiednie środki służące do adaptacji wobec zmiany klimatu, czyli nie ignorować realnego zagrożenia powodziowego, które stanowi odpowiedź na podnoszący się poziom mórz, oraz czym prędzej ustanowić plany szybkiego osiedlenia milionów ludzi w efekcie uchodźctwa klimatycznego.

 

Wypada sądzić, że o wyjątkowości i sile rażenia tej publikacji decyduje po pierwsze jej katastroficzna wymowa, a po drugie odrzucenie perspektywy antropocentrycznej, nakłanianie odbiorców nie tyle do ekologicznego aktywizmu, co wzbudzenia w sobie poczucia troski i odpowiedzialności o wspólne dobro, jakim jest nasza planeta, obrazowo porównana do przyjaciela znajdującego się na łożu śmierci.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial