Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Przysięgnij, Że Opowiesz

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Rachel Roth
  • Gatunek: Literatura Faktu
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 312
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 158x213 mm
  • ISBN: 9788381513661
  • Wydawca: RM
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Przysięgnij, Że Opowiesz | Autor: Rachel Roth

Wybierz opinię:

Katarzyna Lisowska

Rachel Roth to była przede wszystkim nastolatka, która musiała zmierzyć się z rzeczywistością getta warszawskiego, trafiła do obozu na Majdanku, przeżyła Auschwitz, została wyzwolona w obozie Bergen-Belsen.

 

Opowieść Rachel jest przejmująca w samym początku wizji opowiedzenia o obozie koncentracyjnym, która zrodziła się w tamtych realiach. Rachel obiecała nieznajomej więźniarce na Majdanku, że opowie to wszystko, co widziały (w sieci pojawiają się błędy, iż chodziło o Auschwitz). A co widziały więźniarki, czego doświadczyły? Czy to można opowiedzieć? Czy to się da wypowiedzieć? Czy możemy to pojąć? Czy możemy to odczuć? Czy nie jest wciąż więcej pytań niż odpowiedzi? Rozważamy książkę szczególną. To dokument, bardzo cenne świadectwo historyczne, należy je odpowiednio traktować.

 

Rachel przed opowieścią tłumaczy się nieznajomej więźniarce, kierując jakby w próżnię słowa, by wybaczyła, iż wcześniej nie spisała tej opowieści, wyjaśnia, że nie była w stanie, próbowała siadać do pisania, ale miała w sobie rany, które na to nie pozwoliły. Spełniła jednak obietnicę, że jeśli przeżyje znęcanie się nad więźniami – opowie o tym. Tak się stało.
Rachel nazywa Majdanek dnem piekła. Pisze o koszmarach, które nawiedzają ją w nocy. Budziła się z krzykiem, zalana potem. Tutaj ujawniają się objawy wskazujące na zespół stresu pourazowego. Wielu więźniów po wyzwoleniu obozu nie otrzymało profesjonalnej pomocy. Fakty z przeszłości wryły się w pamięć, kaleczą. Dziś umiemy lepiej pomóc, ale jest rok 2020 i wciąż wiele nie wiemy, a byli więźniowie odchodzą…

 

Rachel podróż do Auschwitz rozpoczęła się jak wiele innych, wyruszyła w pociągu towarowym w podróż, która jak wskazała – wlekła się w nieskończoność. Rachel była głodna, po nieprzespanej nocy w łaźni, jak inne więźniarki – stłoczona w wagonie. Podróż umęczonych „ciał”/dusz, LUDZI (ze swoimi życiorysami) z piekła do otchłani najciemniejszej piekła, jakie tylko ludzkość wymyśliła sobie dla siebie. Trafia do Auschwitz, przechodzi przez bramę „Arbeit macht frei”, więźniarki zostają upchnięte do dużego, murowanego budynku, który Rachel zdawał się podejrzany. Tu zostają pozbawione ubrań (nakaz rozebrania się do naga), nago kierują się do baraku, gdzie czekają fryzjerzy. Rachel pisze konkretnie, obrazuje regularnie sceny obozowe emocjami, czyni zapisy jednak zupełnie nie egzaltowane, skrupulatne, ale oddziałując na czytelnika. Niewiele jest książek, które jak zaczynamy czytać – wiemy, że to jest nie tyle bardzo dobre, co po prostu w tym wypadku ważne. To jest dokument osobisty tragedii, która wyłania się ponad liczby. Poznajemy jak Rachel przeżywała warunki obozowe. Momentami może się zdawać, że w tej opowieści jest dużo spokoju (to pozorne opanowanie). Musimy widzieć, że Rachel zmagała się ze sobą, układała w sobie zdarzenia, by móc w stanie opowiedzieć o traumie. Takie opowieści nie tylko mogą działać kojąco, ale mogą wzmacniać traumatyczną pamięć. Niemniej Rachel wiedziała jak ważną misję ma do wykonania. To była misja, bez żadnej przesady, nie wypada nawet myśleć, że można umniejszać te słowa. To misja – zdania relacji z piekła. Rachel pewnie nie wiedziała, dlaczego jej tak ciężko, że przejście przez takie przeżycia generuje traumatyczny stres. Silna trauma to norma po przejściu przez obóz koncentracyjny. Jedni zamykali się w sobie, inni nie mogli przestać opowiadać o tym, czego doświadczyli. Ujawnia się tu niepojętność zdarzeń, ale Rachel w sposób dokumentujący opowiedziała, co się jej przydarzyło, zrobiła coś więcej, przez perspektywę jednostkową oddała losy innych więźniów. Ukazała siebie na ich tle, zwróciła uwagę na bezimienne masy ludzi. Mogła być jedną z tych osób bez swojej osobistej historii. To czuć, że Rachel użyczyła swojego głosu, by wyrazić to, co przeszli ludzie w obozie koncentracyjnym. Te niekiedy suche fakty są atutem. Każdy inaczej opowiadał, Rachel oddała słowami prostymi to, co było jej udziałem. Jej opisy są niemal fotograficzne, dokumentacyjne, proste i nie, bo przekazuje tak trudne fakty. Gdy czytam jej opowieść – widzę te miejsca, o których pisze. Wielokrotnie byłam w nich, ale po tej książce bardziej głęboko będą odbierała dane przestrzenie, dzisiaj muzealne, już bez takiej atmosfery grozy, ale to miejsce zostało naznaczone tymi wszystkimi torturami wobec ludzi i są tych zdarzeń tu namacalne ślady.

 

Książkę polecam ludziom szukającym prawdy, o historii, o sile człowieka, o jego upadku, o cierpieniu, ale także tym, czego w człowieku nie można zniszczyć.

 

Książkę oceniam w skali jeden na sześć – z przekonaniem, że książka zasługuje na ocenę sześciu gwiazdek. Jestem w stanie sobie wyobrazić jak trudno było wrócić do obozu koncentracyjnego i przeżyć to wszystko w sobie raz jeszcze, getto i podróże do obozów zagłady oraz życie po tym koszmarze z traumą, która zostaje do końca… Nie mamy sposobu na zapomnienie…

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial