Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

To Ja, Szpilka Tom 1 Klub

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Marcin Ciszewski
  • Gatunek: Kryminał
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 368
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • ISBN: 9788365904805
  • Wydawca: WarBook
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Ustroń
  • Ocena:

    6/6

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

To Ja, Szpilka Tom 1 Klub | Autor: Marcin Ciszewski

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Oto ona - Szpilka, a właściwie podkomisarz Marianna Kohut, pełniąca na co dzień służbę w Wydziale do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Rejonowej na Mokotowie. To właśnie ta niezwykle charakterna, inteligentna i bezkompromisowa kobieta jest bohaterką najnowszej powieści Marcina Ciszewskiego pt. "To ja, Szpilka. Klub", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Warbook. I jeśli mogę coś zasugerować, to radzę wam zapamiętać tę postać, która w mej ocenie mocno namiesza na scenie polskiego kryminału... I bardzo dobrze!

 

Warszawa, czasy współczesne, wczesne lato. Podkomisarz Kohut ma właśnie za sobą udaną, policyjną prowokację, w wyniku której zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o porwanie, zgwałcenie i zamordowanie kilku młodych dziewcząt. Szpilka nie zdąży jednak nacieszyć się tym sukcesem, gdyż oto przychodzi zająć się jej kolejną sprawą - odnalezieniem zwłok mężczyzny w parku, który przed śmiercią został zaatakowany i dotkliwie pogryziony przez psa. Wkrótce okazuje się, że ofiarą jest znany i popularny pisarz, który miał co najmniej tylu wrogów, co i swoich fanów. Sprawa okaże się jednak o wiele bardziej skomplikowaną, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać...

 

Marcin Ciszewski zdążył nas już przekonać do tego, że radzi sobie świetnie na polu kryminalno-sensacyjnej powieści akcji, czego najlepszym dowodem jest bestsellerowy cykl pt. "Meteo", opowiadający o losach Jakuba Tyszkiewicza. Tym razem mamy jednak do czynienia z czymś zupełnie innym, a mianowicie niezwykle realistycznym, mocno osadzonym w naszych polskich realiach i "twardo stąpającym po ziemi", klimatycznym kryminałem. Oczywiście, mamy tu wartką akcję, jej zaskakujące zwroty i barwne przygody głównej bohaterki, ale kwintesencją tej relacji jest oddanie obrazu pracy polskiej policji, nie najłatwiejszych realiów współdziałania z prokuraturą  oraz rzeczy kluczowej dla tej książki - trudności bycia kobietą/policjantką w męskim, nierzadko szowinistycznym, świecie tego fachu. 

 

Fabułę powieści przedstawia nam pierwszoosobowa relacja Szpilki, która opisuje kolejne wydarzenia ze swojego życia - tak na polu zawodowym, jak i prywatnym. W ten sposób śledzimy postępy jej śledztwa w związku za zabójstwem popularnego pisarza, odkrywamy kolejne działania względem wciąż niedokończonej sprawy gwałtów i morderstw nastoletnich dziewcząt, jak i też brniemy u jej boku przez cały gąszcz problemów i kłopotów, które mogą zagrozić jej dalszej karierze, a być może też i bezpieczeństwu. Jednocześnie poznajemy najbliższą rodzinę Marianny - jej zmagającą się z traumą młodszą siostrę i brata, informatyka. Jest ciekawie, niezwykle inteligentnie, klimatycznie, a chwilami też i bardzo zabawnie, choć to jednak mocne i mroczne emocje, tu przeważają. 

 

Książka ta jest tak dobrą w dużej mierze dzięki postaci jej głównej - Szpilki. To niezwykle intrygująca, być może nie najłatwiejsza w obyciu, ale mimo wszystko budząca naszą wielką sympatię, kobieta. To policjantka z krwi i kości, która ma już duże doświadczenie w tym fachu, dawno temu porzuciła skrupuły i wiarę w naturalny triumf dobra nad złem, jak i która potrafi radzić sobie w każdej sytuacji. Zdecydowanie gorzej idzie jej na gruncie osobistego życia, w którym i owszem, jest pewien tajemniczy mężczyzna, ale czy wyjdzie z tego coś więcej, trudno powiedzieć... To pierwsza, tak ważna kobieca postać w twórczości Marcina Ciszewskiego, która w mej ocenie została wykreowana tu w iście mistrzowski sposób, zostawiając za sobą daleko w tyle inne popularne bohaterki polskich kryminałów...

 

Niezwykle realistycznie przedstawia się także rzeczywistość tej książki, na którą składa się z jednej strony obraz pracy polskiej policji, z drugiej zaś opis warszawskich realiów. Największe wrażenie wywarła tu na mnie opisana codzienność policyjnego życia, czyli długie dyżury, zarwane nocki, poranne pobudki i biurokracja, która w dużej mierze ogranicza skuteczność działania. To także realizm samego działania z przesłuchaniami świadków i podejrzanych na czele, skrupulatnym pozyskiwaniem informacji, trudną współpracą z prokuratorem, który de facto decyduje o wszystkim, ale też i specyficznym, policyjnym slangiem. Naturalnie, kilkukrotnie autor pozwala sobie na bardziej efektowne działania naszej bohaterki, ale zawsze w granicach rozsądku i realizmu, co bardzo mi się podoba. Co zaś do ukazanej tu warszawskiej codzienności, to oddaje ona w znakomity sposób kontrast tego miasta, gdzie to żyją ze jednej strony zwyczajni ludzie, z drugiej zaś elity kultury, sztuki i biznesu, dla których wszystko jest prostsze, łatwiejsze i bardziej im należne...

 

Czytając tę powieść nie mogłam pozbyć się wrażenia, że oglądam kinowy film lub telewizyjny serial premium. Tak właśnie przedstawia się ta książka, która m.in. za sprawą swojej konstrukcji, emocji i potęgowanego napięcia, przypomina filmowe dzieło z najwyższej półki. Myślę, że jest to zasługą tyleż fabuły, co i właśnie sposobu jej prezentacji przez narrację głównej bohaterki, która ma w swoim sposobie mówienia, charakterze i poczuciu humoru coś takiego, co przywołuje skojarzenia z największymi kreacjami kina. I tym samym mam wielką nadzieję, że książka ta doczeka się w jak najszybszym czasie swej ekranizacji, gdyż z pewnością jest to idealny materiał na mocny, klimatyczny i skazany na sukces, kryminalny serial akcji.

 

Marcin Ciszewski, niczym wino, jest coraz lepszym pisarzem. To niezaprzeczalny fakt, który warto docenić tym bardziej, że przecież od samego początku postawił on sobie niezwykle wysoko poprzeczkę (wojenno-fantastyczny cykl "www"). Nie można jednak stwierdzić inaczej, gdy oto dostajemy w swoje ręce tak dobrą, porywającą i klimatyczną powieść, jak "To ja, Szpilka. Klub". Nie pozostaje mi zatem nic innego, aniżeli zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł, który w mej ocenie po prostu poznać trzeba. Co zaś do cyklu, to oczywiście proszę o kontynuację w jak najszybszym czasie!

Kozel

Ten kryminał ma dwie cechy, które w normalnych okolicznościach byłyby dla mnie wystarczającą podstawą do lektury niechętnej, o ile nie męczącej. Mam na myśli narrację pierwszoosobową oraz czas teraźniejszy w całej książce, poza fragmentami dotyczącymi wspomnień. Okazuje się jednak, że okoliczności nie są tym razem typowe, ponieważ Marcin Ciszewski skomponował tak wciągającą fabułę, że nawet nie zauważyłam wspomnianych wyżej elementów i zdałam sobie z nich sprawę dopiero, przymierzając się do pisania recenzji i przeglądając zaznaczone wcześniej fragmenty. To dowód na to, jak świetną książką jest „To ja, Szpilka. Klub”.

 

Tytułowa Szpilka to podkomisarz Marianna Kohut. Nikt jednak nie używa jej nazwiska, a jeśli ktoś się ośmieli, biada mu! Czytelnik poznaje ją w samym środku policyjnej akcji, w której poczyna sobie nad wyraz śmiało, łamiąc przy okazji przepisy i kodeks etyczny. Niebawem dowiemy się, jaką ma motywację, choć całość dawkowana będzie stopniowo. Na pierwszym planie znajduje się wciągające śledztwo w sprawie zabójstwa znanego pisarza, które – jak okaże się niebawem – będzie miało drugie dno.

 

Zdecydowanie polubiłam styl pisania autora. Nie przeszkadzają mi nawet długie zdania i sporadyczne, daleko idące dygresje. Ciszewski wprowadził je do narracji w sposób tak naturalny, że przez tekst po prostu się płynie. To jedna z tych książek, które przyczyniają się do zerwania nocy. Fantastyczne są też dialogi: naturalne, zindywidualizowane w zależności od tego, kto dane słowa wypowiada. Głównemu wątkowi kryminalnemu trudno cokolwiek zarzucić. Mimo że mniej więcej w połowie wytypowałam sprawcę całego zamieszania, zakończenie pozostawiło mnie w sporym zdumieniu. Ostatnia scena jest kompletnie nieprzewidywalna i sprawia, że zdecydowanie nie mogę doczekać się kolejnej części.

 

Bardzo ciekawa jest też postać samej Szpilki. Co prawda na początku nie byłam do niej przekonana i, co więcej, drażniła mnie, z czasem jednak zmieniłam zdanie. Ciszewski sprytnie umknął pokusie wykreowania z niej herosa i kobiecego wcielenia Bruce’a Lee, na co na początku się zanosiło. Stopniowo oswajał czytelnika z najważniejszą postacią, pokazał jej ludzką twarz i chociaż zwykle nie gustuję w mocno rozbudowanym prywatnym świecie bohaterów, tutaj ma to sens i nadaje powieści spójność.

 

Za zaletę wypada uznać również fakt, że w książce w zasadzie nie ma pobocznych wątków. Owszem, pewne wydarzenia takimi się wydają i mniej więcej przez połowę lektury zastanawiałam się, jaka jest ich rola. Później jednak wszystkie fragmenty układają się w całość i to, co wydawało się dygresją, w rzeczywistości stanowi ważną dla sprawy kwestię. Z tego powodu zalecam uważne czytanie. Sama zresztą chętnie powrócę do książki, aby zobaczyć, „jak to jest zrobione”. W czasie lektury autor kilkakrotnie zaskakuje czytelnika: osobiście miałam do czynienia z takimi momentami trzy raz, w tym we wspomnianej wcześniej bardzo ważnej scenie finałowej.

 

Do książek Marcina Ciszewskiego, przede wszystkim do serii z Jakubem Tyszkiewiczem, przymierzałam się już kilka razy i ze wstydem muszę przyznać, że żadnej nie dokończyłam. Styl, jakim napisana jest „To ja, Szpilka” zdecydowanie zachęcił mnie jednak, aby do tamtych tytułów powrócić. Z zachwytem zauważyłam również, że kryminał ten w czytelniczych serwisach oznaczony jest jako pierwsza część cyklu, co pozwala mi z nadzieją (i niecierpliwością!) czekać na kolejne tomy. Dawno nie czytałam tak dobrego polskiego kryminału!

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial