MaHa
-
„Rodzina. Bo trzeba żyć” to trzecia część rodzinnej sagi autorstwa Ewy Szymańskiej. To książka, którą warto przeczytać nawet pomimo tego, że nie czytało się dwóch wcześniejszych części. Z tego miejsca jednak zachęcam, by sięgnąć po I i II część sagi, co sama uczynię.
Autorka opowiada o losach rodziny żyjącej w XX wieku, w szczególnym okresie historycznym. II wojna światowa właśnie się kończy, pozostawiając po sobie nie tylko ruiny domów, ale i ogromną tęsknotę za bliskimi osobami. Wiele z nich zginęło lub zaginęło, nie dając żadnego znaku życia. Rodziny pozostawione są więc same sobie i różnorodnym domysłom. Najgorsza jest codzienność z poczuciem winy. To właśnie czuje Apolonia po stracie córki Heli. Zaraz też okazuje się, że jej najmłodsze dziecko, ukochany syn Tadzik, również wybiera się na front. Serce matki jest w ogromnym rozdarciu. Co będzie, jeśli straci także syna?
W nowej rzeczywistości uczy się żyć także córka Apolonii, Gabrynia. Jej z kolei wojna zabrała ukochanego narzeczonego Tomasza – pierwszą i najważniejszą miłość. Gabrynia nie potrafi znaleźć swojego miejsca w rodzinnych Olendach. Przenosi więc do miasta, pobliskiego Łukowa. Tutaj na nowo buduje swoje życie, mieszkając z panną Wandą. Wspólnie podejmują trud odbudowy biblioteki i przekonują się, że niełatwo jest odtworzyć miejsce pełne książek. Mnóstwo publikacji zostało bezpowrotnie zniszczonych podczas wojny. Czas pokaże, że nawet mimo skompletowania całkiem pokaźnego księgozbioru, kobiety będą musiały zmierzyć się z cenzurą publikacji nieakceptowanych przez władze. Gabrynia dostaje też od losu szansę na to, by odbudować swoje życie prywatne i znaleźć szczęście u wspaniałego, kochającego mężczyzny. Znajomość z Adamem Górskim, właścicielem zakładu fotograficznego, zmieni życie Gabryni na lepsze i da jej prawdziwe szczęście. Pokaże jednak też, jak ważne w codziennym życiu jest wsparcie drugiej, kochającej osoby
Akcja powieści rozgrywa się na Lubelszczyźnie za czasów powojennej ingerencji partii socjalistycznej w życie obywateli w każdej niemal dziedzinie. Bohaterowie rzeczywistości opisywanej przez Ewę Szymańską muszą dostosować się do wytycznych władz w zakresie tego, w co mają wierzyć, co czytać lub słuchać. Niepokorność może słono kosztować – rodzina Gabryni nieraz się o tym przekonuje. Mimo wszystko jednak wzajemnie się wspiera, pomaga sobie jak tylko może i szuka sposobów na to, by przetrwać. Wspaniałym przerywnikiem są beztroskie chwile wakacyjne spędzane na wsi. Tu ogromną radość czerpią nie tylko dzieci, ale również i dorośli.
Książka Ewy Szymańskiej jest opowieścią o tym, jak wielką moc ma prawdziwa miłość i wartości, których nie znajdzie się nigdzie indziej, jak w rodzinie. To hołd złożony rodzinie, dzięki której można przetrwać wszystko: strach związany z końcem działań wojennych, wszechobecny niedostatek towarów w sklepie, a wreszcie – także wpływy władzy partyjnej, które coraz mocniej dotykają wszystkich obywateli. Opowieść daje też nadzieję na to, że jeszcze będzie normalnie, ludzie odzyskają pełną swobodę czynów i myśli, a dzieci będą dorastać w wolnym kraju.
„Rodzina. Bo trzeba żyć” to godna polecenia propozycja także na trudne czasy, w których przyszło nam żyć. Warto sięgnąć po trzecią część sagi rodzinnej, a jeszcze lepiej – poznać historię Apolonii i jej rodziny od samego początku – od tomu pierwszego „Apolonia. Bo trzeba żyć” oraz tomu drugiego: „Gabrynia. Bo trzeba żyć”. Saga rodzinna autorstwa Ewy Szymańskiej to propozycja dla wszystkich tych, którzy szukają ciepłej opowieści o sile miłości, ale chcą poznać także trudne czasy, w których przyszło żyć Polakom między wybuchem I wojny światowej a śmiercią Stalina.