Elul | Autor: Agnieszka Kuchalska

Macie czasami tak, że czytając jakąś książkę przez większą jej część macie łzy w oczach? Ja właśnie teraz to przeżyłam. Przeżyłam to czytając książkę "Elul" autorstwa Agnieszki przerażających książek jakie kiedykolwiek czytałam. Do sięgnięcia po tę lekturę skłonił mnie opis, tajemnicza i mroczna okładka oraz recenzje innych czytelników, które w ostatnim czasie przy wyborze książek są bardzo ważne.

Zacznijmy od tego, że wojna sama w sobie jest straszna. Ale w swoim okrucieństwie wojna nie oszczędzała nawet dzieci. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przepychanki polityczne, walka o władzę i walka o terytorium doprowadziły do śmierci wielu, bardzo wielu ludzi... My żyjący w czasach z pozoru bezpiecznych nie zdajemy sobie sprawy z tego w jakich nieludzkich czasach żyli nasi przodkowie. Zatrzymajmy się na chwilę, pomyślmy o przeszłości, nie skupiajmy się tylko na przyszłości.

"Elul" to opowieść o siedmioletniej żydowskiej dziewczynce, która od najmłodszych lat musi uczyć się żyć samodzielnie. Już na początku książki stykamy się z traumą jaką musiała przeżyć kiedy niemieccy żołnierze siłą rozdzielili ją z mamą. Dziewczyna przeżywa koszmar, jednak nie zamierza się poddawać. Postanawia walczyć o siebie, a w tej walce pomogą jej wyimaginowany przyjaciel.

"Elul" to książka, która już na początku sprawia, że w oczach czytelnika pojawiają się łzy, które nie schodzą aż do końca powieści. Ta lektura jest niezwykle poruszająca i chwytająca za serce. Ta historia jest tym bardziej wzruszająca, że jest napisana oczami dziecka, ponieważ to właśnie siedmioletnia dziewczynka jest narratorem tejże powieści. Smutne jest to, że niemieccy zbrodniarze tak okrutnie traktowali najmłodszych.

Agnieszka Kucharska napisała książkę dedykowaną dla wielu grup odbiorców. Zarówno dla młodszych, starszych, ale i też tych najstarszych osób. Lektura ta może i jest krótka, ponieważ ma tylko lekko ponad dwieście stron, ale zawiera niesamowicie mocną treść i mocny przekaz. Główną zaletą tej książki jest na pewno jej narracja. Przyznam szczerze, że pierwszy raz czytałam powieść, w której narratorem jest dziecko. To sprawia, że jest ona jeszcze bardziej poruszająca. Język powieści może i jest prosty i nieskomplikowany jednak treść jest na tyle mocna, że ta lektura czyta się bardzo dobrze. Tematyka jest ciężka. Autorka w idealny sposób wprowadza nas w ten tajemniczy, mroczny i niesprawiedliwy świat. Bo co sprawiedliwego jest w wojnie. Ludzie od najmłodszych lat uczeni są tego, że wszyscy są równi jednak II wojna światowa idealnie ukazuje to, że istnieją ludzie równie i równiejsi. Dla Hitlera zarówno Żydzi jak i Polacy należeli do gatunku ludzi, którzy nigdy nie mieli istnieć i stara się ich "wytępić". Dziewczyna jest świadkiem okrucieństw jakich dopuszczają się Niemcy. Wie, że nastał w jej życiu mroczny okres jednak ciągle żyje nadzieją, że uda jej się ocaleć...

Książka "Elul" zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, jednak zachęcam do przeczytania jej. Nie zwracam się tutaj do ludzi lubiących literaturę historyczno-obyczajową, ale zwracam się do każdego z was. Poświęćcie jeden wieczór na poznanie tej smutnej i chwytającej za serce historii. Zatrzymajcie się na chwilę, aby poznać los dziewczynki, której dzieciństwo zakończyło się w wieku zaledwie siedmiu lat. Tak jak już wspomniałam książka w swojej prostocie zawiera niesamowicie mocny przekaz... Także jeżeli chcecie poznać świat wojenny widziany oczami dziecka to z całego serca polecam książkę "Elul" autorstwa Agnieszki Kucharskiej.