Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Sonka Ostatnia Żona Jagiełły

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Dorota Pająk Puda
  • Tytuł Oryginału: Sonka. Ostatnia Żona Jagiełły
  • Gatunek: Historyczne
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 336
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145×205 mm
  • ISBN: 9788377796498
  • Wydawca: MG
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6

    6/6

  • Okładka: Anna Slotorsz

Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 4 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Sonka Ostatnia Żona Jagiełły | Autor: Dorota Pająk Puda

Wybierz opinię:

Karolina

Zofia Holszańska herbu Hippocentaurus. Z Bożej łaski królowa Polski, ziemi krakowskiej, sandomierskiej, sieradzkiej, łęczyckiej, Kujaw, pani i dziedziczka Pomorza i Rusi Czerwonej, Najwyższa księżna litewska. Tak właśnie brzmią tytuły godne wielkiej pani. Jednak wcześniej, gdy owa pani miała zaledwie siedemnaście lat, była po prostu Sonką.

 

Właśnie w tym czasie poznajemy główną bohaterkę. Młodziutka Sonka ma przed sobą nie lada wyzwanie – czeka ją ślub z Władysławem Jagiełłą i koronacja na królową Polski. Można się zastanowić, skąd w takiej sytuacji strach i zmartwienie? Czy nie o tym marzą prawie wszystkie ówczesne dziewczęta? Nie śnią o szczęśliwym zamążpójściu i władzy u boku wymarzonego króla? Jedyny problem tkwi w tym, że pan młody jest młody już tylko z nazwy. Jagiełło ma około siedemdziesięciu lat i prędzej mógłby być dziadkiem Sonki, niż jej mężem. Co więcej, wszyscy (dosłownie cały kraj) oczekują, że noc poślubna okaże się owocna i młoda królowa jak najszybciej wyda na świat męskiego potomka. W takich okolicznościach chyba nikt nie zaprzeczy, że młoda Holszanka miała prawo się nieco wystraszyć. Mimo to, Sonka podejmuje wyzwanie rzucone przez los, opuszcza ukochaną Litwę i wyrusza na Wawel.

 

Na samym początku trzeba powiedzieć jedno - „Sonka. Ostatnia żona Jagielły” nie jest publikacją naukową, czy nawet popularnonaukową z dziedziny historii. Poza podstawowymi faktami, postaciami i miejscami historycznymi, na których oparta jest książka, wszystko inne jest wytworem fikcji. Nie mogę jednak powiedzieć, że w jakikolwiek sposób umniejsza to atrakcyjności powieści. Wręcz przeciwnie. Autorka dodaje koloru kronikarskim zapisom i nie stawia przed nami bladych figur z zamierzchłych wieków, ale ludzi z krwi i kości, którzy kochają i nienawidzą, śmieją się i płaczą. Kto z nas pomyślałby o Kazimierzu Jagiellończyku, jako o dwudziestoparoletnim chłopaku, który podkradł z zamkowej kuchni miskę z gruszkami i ukrył się w komnacie matki, by razem z nią cieszyć się słodyczą owoców i wspólną, swobodną rozmową? Właśnie tak na Jagiellonów patrzy Dorota Pająk – Puda i nam tego spojrzenia udziela.

 

Warto wspomnieć o budowie powieści. Akcja rozpoczyna się w 1422 roku i ten czas zawarty jest w jednym rozdziale. Tak samo jest z każdym kolejnym rokiem aż do 1467 roku (ostatnie dwa rozdziały stanowią wyjątek – oddziela je od siebie okres sześciu lat). Taki podział pozwala nam na lepszą orientację chronologiczną i stanowi podstawę do tego, by powieść odczytywać również jako fabularyzowaną biografię Zofii Holszańskiej. Każdy rozdział jest również podzielony na jeszcze mniejsze części, które obejmują kilka stron tekstu lub zaledwie kilka linijek. Z jednej strony może to sprawiać wrażenie „poszarpanej” narracji, która wciąż wybija z rytmu, a z drugiej strony okazało się to doskonałym środkiem do pobudzania czytelnika i do wprowadzania coraz to nowszych zwrotów akcji. Właśnie to jest charakterystyczne dla tej powieści – co i rusz pojawia się posłaniec, dwórka lub dworzanin, którzy przynoszą wstrząsającą wiadomość (pozytywną lub negatywną). W rezultacie możemy obserwować reakcje i działania królowej Zofii, dzięki czemu coraz lepiej poznajemy bohaterkę i obserwujemy jej przemianę z płochej, zagubionej panienki w rozważną i opanowaną matronę.

 

Równie ważny jest język powieści. Autorka posługuje się współczesną polszczyzną z silną archaizacją. Z początku taka mieszanka może wydawać się sztuczna, nienaturalna w użyciu. Jednak im dalej w las, tym drzewa coraz bardziej znajome. Gdy już parę razy osłuchamy się w myślach z wyrażeniami typu ‘miłuję cię’, ‘przecie’, czy ‘obacz’, to staje się to zupełnie normalne, a uczucie niezręczności językowej całkowicie znika.

 

Pisałam wcześniej, że „Sonka. Ostatnia żona Jagiełły” nie jest publikacją naukową, ani popularnonaukową. Mimo to, spełniła jedno z zadań obu wcześniej wspomnianych tekstów – zachęca czytelnika do dalszego pogłębiania poruszonego tematu. Autorka wzbudziła we mnie fascynację postacią Zofii Holszańskiej. Pokazała, że wielkie kobiety polskiej historii to nie tylko Jadwiga Andegaweńska czy Bona Sforza, ale również Elżbieta Rakuszanka (która także pojawia się na kartach omawianej książki), czy właśnie królowa Zofia. Wystarczy sięgnąć po książki takie jak „Sonka. Ostatnia żona Jagiełły”, a potem ruszyć dalej, w tajniki opracowań naukowych, roczników, kronik, etc.

 

Mi osobiście „Sonka...” skradła serce i zachowała je w najskrytszych komnatach Wawelu. Będę polecać tę książkę każdemu, kto będzie chciał posłuchać mej (myślę, że dobrej) rady.

Grzechu Czyta

Obecnie życie na dworze królewskim marzyło się chyba wielu kobietom, które były tym natchnione po obejrzeniu jakiegoś filmu historycznego, czy po przeczytaniu książki o tejże tematyce. Mężczyźni, zwłaszcza młodzi chłopcy chcą być rycerzami lub królami. Wszak te piękne obrazy przedstawiające życie w tamtych czasach, mogą zachęcić człowieka do rozmyślań i marzeń, jakby to wtedy cudownie życie wyglądało. Jaka była prawda, to możemy się przekonać po przeczytaniu książki „Sonka. Ostatnia żona Jagiełły” autorstwa Doroty Pająk-Pudy.

 

Zarys fabuły

 

W książce spotykamy się z historią Sonki, czyli Zofii Holszańskiej, która była ostatnią żoną króla Władysława Jagiełły. Zostają ukazane obyczaje, które panowały w tamtych latach, można powiedzieć niewiele się różniące od tych ukazanych w filmach, czy powieściach. Kolejnym ciekawym obrazem w owej książce, są wytworne stroje młodych dam, szlachty oraz służby. Sonka wyszła za mąż w wieku siedemnastu lat za siedemdziesięcioletniego króla, dość kiepskiego już wyglądu, co nie sprzyjało wielkiej miłości. Zresztą królowi głównie zależało na spłodzeniu męskiego potomka, który podtrzymał by dynastię w panowaniu. Wręcz wygląd nagiej postury był obiektem drwin młodej królowej, gdyż wszędzie był hojnie owłosiony, tylko nie na głowie. Bohaterka nie miała łatwego życia, wiele rzeczy jest ukazanych, które zapewne zniechęcą do marzeń o życiu w tamtych czasach, chociażby samego smrodu i brudu panującego w miastach. Jeśli chcemy poznać historię tej królowej oraz państwa tamtych lat, to warto sięgnąć i przeczytać książkę „Sonka. Ostatnia żona Jagiełły” autorstwa Doroty Pająk-Pudy.

 

Kobieta traktowana, jak przedmiot

 

Autorka bardzo dobrze ukazuje fatalne traktowanie kobiet, a zwłaszcza tych młodych nad którymi pastwili się nie tylko mężczyźni często dużo starsi, ale także matki, które ustawiały swoje córki, tak aby były posłuszne im oraz przyszłym swym mężom. Kobieta nie mogła się odzywać nie pytana o zdanie, musiała spełniać wszelkie zachcianki męża, bądź matki. To rodzice wybierali przyszłego pana dla swych córek, które nie miały w tych kwestiach nic do gadania. Dodatkowym utrudnieniem było noszenie ciężkich strojów, często za ciasnych, które musiały się podobać wybrankowi. Niestety, jak na to patrzę to czasem mam wrażenie, że nigdy się to nie zmieniło. Dość często nadal spotykamy takie traktowanie kobiet, już nie wspominając o tym, że w związku z tak dużą różnicą wiekową, ta młodsza połówka jest wystawiona na pokusę zdrady. Działo się tak wtedy, jak i teraz, nie ma żadnej różnicy, prócz tej umiejscowionej w nowych technologiach, które pozwalają na większa swobodę w takich sytuacjach. Na pewno wśród bogatszych ludzi poprawiły się o wiele warunki bytowe oraz medyczno-higieniczne takich kobiet. Natomiast nadal możemy spotkać rodziny żyjące w skrajnym ubóstwie lub w bezdomności, których było dość dużo w ówczesnych czasach. Niestety teraz tak, jak wtedy mamy do czynienia z dużym rozwarstwieniem społecznym, które powoduje zawiść, zazdrość i złorzeczenie ze strony biedniejszych ludzi.

 

Podsumowanie

 

Książka jest wspaniałym nośnikiem historii, dzięki niej przenosimy się do dawnych lat i poznajemy warunki bytowe ludzi bogatych, jak i biednych w ówczesnych czasach. Obyczajowość i etykieta jest na porządku dziennym w tejże pozycji. Książka jest bogata w całą masę różnych uczuć i przeżyć w tym nawet śmiesznych, które wzbogacają jakość książki. Dzieło jest niezwykle wytworne, bogate w różne opisy, czego dowodzi poziom pióra autorki, który jest dość wysoko, gdyż wnikliwość i szczegółowość przedstawionych postaci, dają wyjątkowy obraz tamtych lat. Warsztat pisarski charakteryzuje się dość łatwym językiem, przystępnym dla każdego czytelnika. Bywają również objaśnienia trudnych pojęć występujących w tekście, a niezbędnych do zastosowania za względu na ówczesne czasy. Dodatkowym atutem jest twarda, piękna okładka przyciągająca uwagę każdego zainteresowanego czytelnika, zwłaszcza gustującego w historii. Gorąco ją polecam wszystkim molom książkowym, nie tylko tym, którzy gustują w życiu polskich królów, ale każdemu, gdyż ta piękna historia jest warta poznania przez większe grono odbiorców. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie i nikt moim zdaniem nie powinien się nudzić czytając tę wspaniałą pozycję.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial