Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Relata Refero

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 8 votes
Akcja: 100% - 8 votes
Wątki: 100% - 9 votes
Postacie: 100% - 8 votes
Styl: 100% - 9 votes
Klimat: 100% - 7 votes
Okładka: 100% - 9 votes
Polecam: 100% - 6 votes

Polecam:


Podziel się!

Relata Refero | Autor: Natalia Szymańska

Wybierz opinię:

Chris

W większości przypadków, podczas lektury, a następnie w trakcie recenzowania nowej książki, mam bardzo czystą wizję tego jak powinna moja ocena wyglądać. Nie ogranicza się ona do tylko „pozytywnie” i „negatywnie”, ale zdecydowanie wiem co chciałbym w takiej recenzji ująć i podkreślić. Nie bez przyczyny użyłem na początku określenia „w większości przypadków” gdyż mniej więcej w jednym na sto takich tytułów zdarza mi się mieć ogromne wątpliwości. Dotyczą one z jednej strony książki, a z drugiej strony powodują obawy o moje umiejętności czytelniczo- opiniotwórcze. Tak było dokładnie w przypadku debiutanckiej powieści Natalii Szymańskiej.

 

W odległej przyszłości, czyli w roku 2423, grupa ludzi została wybrana przez sektę w celu powstrzymania zbliżającego się końca świata. Obdarzeni niezwykłymi zdolnościami, takimi jak możliwość odnawiania komórek czy widzenie przyszłości, rozpoczynają swoją podróż po Polsce by uratować naszą planetę. Przeciwko nim wystąpią nie tylko przedstawiciele despotycznej władzy, ale także słowiańscy bogowie, którzy za wszelką cenę nie chcą dopuścić do zrealizowania ich misji. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaj się dość proste i mało skomplikowane, jak w podobnych do tego innych książkach fantastycznych. Koniec świata, magiczne zdolności i niezwykła drużyna mająca za zadanie temu zapobiec. W momencie jednak gdy zagłębiamy się w lekturę to wszystko zaczyna być coraz mniej zrozumiałe. To właśnie z tychże przyczyn postanowiłem podzielić się moimi wątpliwościami na wstępie. Niejednokrotnie musiałem wracać do dopiero co przeczytanych akapitów by móc na nowo zrozumieć myśl autorki.

 

Miałem wrażenie, że czytam za każdym razem inną historię, która nie ma nic wspólnego z treścią zawartą na kilku stronach wcześniej. Podczas lektury pojawiało się również mnóstwo pytań w mojej głowie, nie tyle spowodowanych przesłaniem książki, ale zdecydowanie jej fabułą. „Skąd oni się tam wzięli?”, „gdzie on/ona/oni teraz idą?”, „czy to wspomnienie czy literacka rzeczywistość?”, „co tam się wydarzyło?!”. Zastanawiałem się czy to wynika z mojej głupoty i nieodpowiednim skupieniem się czy też spowodowane jest to brakiem spójności i ciągu przyczynowo-skutkowego. Gubiłem się w działaniach bohaterów, ich tokiem myślenia, a co za tym idzie, pierwszych stu stron kompletnie nie byłem w stanie przetrawić. Dopiero później, gdy akcja ograniczyła się do śledzenia kilku nastolatków i ich przygód w trakcie misji ratowania świata, lektura stała się zdecydowanie bardziej przejrzysta i dzięki temu ciekawa i wciągająca. W początkowych fazach książki plusem dla Natalii Szymańskiej był zdecydowanie oryginalny pomysł na fabułę, ciekawe ujęcie bohaterów i całej rzeczywistości ich otaczającej. Tak jak wspomniałem wcześniej, nie przemawiało do mnie ujęcie akcji i zdecydowanie brakowało mi takowego wciągnięcia w opowiadaną historię. Później na szczęście sytuacja uległa poprawie i z podwójnym zainteresowaniem śledziłem losy głównych bohaterów. Niestety, dawne koszmary wróciły na samo zakończenie, które również musiałem przeczytać dwukrotnie, a moje wątpliwości ponownie mnie ogarnęły. Wszystko wskazuje na to, że w drugiej części będziemy mieli okazję poznać dalsze losy przedstawicieli sekty, ale sposób zapoznania się z nimi spowodował, że muszę głęboko zastanowić się czy sięgnę po ich dalsze przygody.

 

„Relata refero” jest zdecydowanie powieścią oryginalną, pomysłową i mającą spory potencjał. Nie jestem ekspertem od szukania przyczyn niepowodzeń, ale bardziej znawcą emocji towarzyszących lekturze. W tym przypadku zdecydowanie ich zabrakło, a czytelnik może czuć się zagubiony w tym fantastycznym świecie. W mojej ocenie zabrakło większego wyjaśnienia śledzonych przez nas akcji i postaci co zaowocowałoby lepszą spójnością podczas zapoznawania się z przygodami bohaterów Natalii Szymańskiej. Mam jedynie nadzieję, że kontynuacja będzie pod tym względem o niebo lepsza, ponieważ zdecydowanie książka ma potencjał na szersze zainteresowanie czytelnicze.

Karolina

„Relata refero” była dla mnie książką – zagadką. Nie znalazłam żadnej recenzji, która podpowiedziałby mi, czego się po tej powieści spodziewać. Sytuacja raczej niespotykana, zwłaszcza, że od premiery minęło już trochę czasu. Przejdźmy więc do tego, co najistotniejsze, czyli do tego, jaką powieścią „Relata refero” jest.

 

Na samym początku warto wspomnieć o samym tytule, który nie jest spolszczony i nie dla wszystkich może być zrozumiały. Encyklopedia PWN podaje, że „relata refero” to łaciński zwrot, który oznacza „powtarzam, co słyszałem”. Tej formuły używał Herodot w „Dziejach” dla podkreślenia faktu, że nie bierze odpowiedzialności za wiarygodność tego, co przekazuje; po prostu wiernie oddaje to, czego się dowiedział. Skoro poznaliśmy już znaczenie strony tytułowej, możemy przejść dalej.

 

Natalia Szymańska, autorka niniejszej książki, przenosi nas w przyszłość, a dokładnie do roku 2423. Akcja rozgrywa się w Polsce, która na przestrzeni stuleci stała się światowym mocarstwem. Niestety, jest to imperium o charakterze dyktatury, gdzie rygorystyczna władza i daleko posunięta technologia sprawiły, że życie zwykłych obywateli zamieniło się w koszmar.

 

Bohaterami, którzy muszą przetrwać w tym świecie są między innymi Set, Patrick i Lucy. Set jest nową uczennicą w szkole, do której uczęszcza bliźniacze rodzeństwo, Patrick i Lucy. Dziewczęta stają się koleżankami z ławki, a Patrick zostaje przydzielony do zapoznania Set z nową szkołą. Względnie spokojną, szkolną atmosferę zakłóca jednak pojawienie się tajemniczych ludzi, którzy znają bliźniaków i z pewnością nie mają przyjaznych zamiarów. Należą do sekty, na której czele stoi ktoś dobrze znany Patrickowi i Lucy. Również Set zostaje wciągnięta w niebezpieczną rozgrywkę, nie tylko ze względu na niefortunną szkolną znajomość.

 

„Relata refero” to książka z gatunku fantastyki i już w tym momencie chciałabym podkreślić, że łączy w sobie fantastykę naukową oraz magiczną (wręcz mitologiczną). Jeśli chodzi o fantastykę naukową, to mamy tu do czynienia z wcześniej wspomnianą wysoko rozwiniętą technologią i całkowitą cyfryzacją społeczeństwa. Do tego dochodzą motywy dystopijne oraz toksyczny wpływ władzy państwowej na społeczeństwo i środowisko. Z kolei fantastykę magiczną reprezentuje panteon słowiańskich bóstw. Jesse (słownikom znany również jako Jesza), Nyja, Marzanna, czy Kuj są obecni nie tylko w pobożnych myślach bohaterów, jak również na ziemi, wśród ludzi. Pojawiają się by pomagać, przeszkadzać lub wyznaczać śmiertelnikom dalszy los.

 

Do tej pory chyba nie spotkałam się z połączeniem tych dwóch dosyć odległych tematów fantastyki, więc było to dla mnie bardzo ciekawe. Najważniejsze jest to, że konwencje nie „gryzą się” ze sobą, jedna nie przytłacza drugiej. Autorce udało się osiągnąć pomiędzy nimi równowagę.

 

I o ile pomysł zarówno na fabułę, jak i całą kreację świata był dobry, o tyle wykonanie ma wiele niedociągnięć. Narracja jest bardzo pocięta i niespójna. Skaczemy pomiędzy perspektywami różnych bohaterów, pojawiają się nawiązania do przeszłości, które niestety trudno zrozumieć, ponieważ są zbyt zdawkowo opisane. Możemy domyślać się o co mniej więcej chodziło, jednak trzeba się przy tym naprawdę nakombinować. Mimo to i tak nie jesteśmy w stanie dopowiedzieć sobie wszystkich interesujących szczegółów. Poza tym, jest to chyba rolą piszącego, a nie czytającego.

 

Mam wrażenie, że cała powieść jest pisana w pośpiechu, nic nie jest do końca dopracowane, ani bohaterowie, ani miejsca akcji, ani fabuła. Bardzo często dzieją się rzeczy niezrozumiałe. Wydarzenia nie łączą się w logiczny sposób z tym, co było wcześniej, ani z tym co nastąpi później. Potrzeba ogromnego skupienia, żeby nie zgubić się w pokrętnych zabiegach powieści.

 

Generalnie, myślę że powieść miała w sobie duży potencjał, który niestety nie został wykorzystany. Akcja książki została zatrzymana praktycznie w pełnym biegu, więc mam nadzieję na kontynuację, która będzie o wiele staranniej dopracowana. Myślę, że w takim wypadku warto będzie dać temu tytułowi drugą szansę.

Koralina

Książki, które od samego początku są bardzo tajemnicze rozbudzają apetyt czytelniczy. Nie wiemy czego możemy się spodziewać, jak potoczy się fabuła, ani w którą stronę mamy kierować nasze myśli. Takie książki kuszą. Jednak mogą zostawić też uczucie niedosytu. Dlatego warto ostrożnie podchodzić do takich tajemnic.

 

“Relata refero” to debiut Natalii Szymańskiej. Jest to historia skonstruowana na podstawie fantastyki, mitologii i science fiction. Przy takiej mieszance każdy znajdzie coś dla siebie. Jedynym jej minusem jest niewykorzystanie potencjału.

 

Grupa składająca się z paru osób, które posiadają cały wachlarz zdolności i przywar, musi ocalić świat. Nie będzie to jednak proste, ponieważ w świecie, w którym odżył panteon słowiańskich bogów, a prawdziwe moce i środki ma antagoniczna sekta, znalezienie odpowiedniej drogi zajmie dużo czasu i ofiar. Jest rok 2423, świat ogarnął chaos, wszyscy nawet zwykli śmiertelnicy przeczuwają, że coś się zbliża. Wszystko w rękach osób, które nie mają pojęcia jak się do tego zabrać.

 

Set oraz rodzeństwo Lucy i Patrick chodzą razem do szkoły. Połączyło ich coś więcej niż wspólna edukacja. Kiedy bliźniaki zaczynają nachodzić tajemniczy przedstawiciele sekty, który nie ukrywają swoich zamiarów, okazuje się, że cała trójka ma coś wspólnego z tą organizacją. Kiedy świat chyli się ku upadkowi tylko ci młodzi ludzie mogą zapobiec apokalipsie. Niestety, świat jest przeciwko nim, kłody pod nogi rzucają sami bogowie, a jak wiadomo oni dysponują nieograniczonymi środkami i mocami.

 

Warto zwrócić uwagę na tytuł książki. “Relata refero” to łacińskie powiedzenie znaczące “tylko powtarzam” mający określić rolę narratora. Używał go np. Herodot w “Dziejach”, który na podstawie własnych obserwacji, podań różnych ludów oraz tradycji ustnej opisał losy wojen grecko-perskich, w których zawarł dodatkowe informacje na temat geografii, etnografii, czy kultury, zastrzegając, że nie są to fakty historyczne. Podobnie dzieje się w “Relata refero”, gdzie narrator bez niepotrzebnych emocji, czy zawahań, relacjonuje nam to, co się wydarzyło. Dzięki temu historia nabiera tempa, a my nie zastanawiamy się, czy konkretny bohater postępuje słusznie. Uważam, że autorka wybierając typ narracji pozbawiony emocjonalności, idealnie oddała relację między ludźmi a bogami, ponieważ sądy i ocenianie przedwiecznych wykracza poza nasze rozumowanie.

 

Niestety chociaż ta historia ma potencjał nie została odpowiednio dopracowana. Miejscami można zgubić się w akcji, nie wiadomo do końca kto ściga, a kto jest ściganym. Zachowania bohaterów zmieniają się jak w kalejdoskopie. Raz postać jest sparaliżowana strachem, za chwilę dowodzi jednostką ruchu oporu. Wszystko to, sprawia, że “Relata refero” jest interesujące, ale bardzo chaotyczne.

 

Ciekawym aspektem jest świat wykreowany przez Natalię Szymańską. Tak jak wcześniej wspominałam mamy tu połączenie fantastyki, w której ludzie zostali obdarzeni mocami, mitologii, gdzie żyją i są aktywni bogowie oraz science fiction, w którym technologia została bardzo mocno rozwinięta. Takie połączenie sprawiło, że kreacja świata wypada naprawde interesująco. Gdyby tylko dopracować szczegóły fabuły oraz bohaterów, myślę, że książka cieszyła by się dużą popularnością.

 

“Relata refero” to historia, która zaciekawia. Bałagan, jaki w niej panuje sprawia, że mimowolnie brniemy przez kolejne strony czekając, co zdarzy się dalej. Po lekturze odczuwamy pewien głód, który sprawia, że na pewno sięgniemy po coś, w podobnym klimacie. Dlatego uważam, że tej książce należy dać szansę i otworzyć się na nowe możliwości czytelnicze.

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial