Grzechu Czyta
-
Proza życia, jednych rozpieszcza, a drugich karze. Niektórzy czego, by się nie dotknęli, to bez żadnych przeszkód zamieniają wszystko w złoto. Niestety, większość ludzi żeby coś mogło osiągnąć, to musi wiele przejść złego, cały czas się o coś starać. Rzadko się zdąży, że ktoś wygra los na loterii i już nigdy nie będzie musiał się trudnić ciężką, poniżającą pracą. O takich kolejach losu przeczytamy w książce „Pokłosie przekleństwa” Edyty Świętek.
Zarys fabuły
Kolejny raz spotykamy się z losami rodziny Trzeciaków, z którymi czytelnik mógł się zapoznać w poprzednich częściach. W tym tomie, akcja rozpoczyna się w 1995 roku, a więc już po zmianie ustroju w Polsce. Spotykamy się między innymi z Beatą, Justyną, Manuelą, Tymoteuszem i jego dziećmi: Mirella, Janem i Hanną oraz z innymi bohaterami. Beata Kost córka Agaty z Trzeciaków, samotna nauczycielka przeżywa trudy pracy oraz ciągłe upominania najbliższych, dotyczące jej stanu wolnego. Justyna, wdowa po Eugeniuszu Trzeciaku planuje swą przyszłość z Klausem Engelem vel Ryszardem Mroczkiem. Manuela dostaje pracę w Warszawie, do której przenosi się wraz z rodziną, zostawiając rodziców, dalsza rodzinę oraz przyjaciół. Rozłąka z nimi najbardziej dotknęła Filipa Jeżowskiego, który jest przyjacielem Alberta Ślusarka, męża Manueli. Rozstanie jest tym przykrzejsze, ponieważ Filip niedawno rozpoczął walkę z rakiem i teraz przydałaby mu się obecność Alberta. Tymoteusz prowadzi swą firmę, jednocześnie kłóci się ze swymi dziećmi, gdyż szuka godnego następcy. Jasiek pod wpływem pewnego szantażu autorstwa Mirelli, nie chce przyjąć posady w firmie. Hanna nieradzi sobie z problemami natury psychicznej, a Mirella stawia zbyt ostre wymogi do spełnienia ojcu, które wedle niej są słuszne dla firmy, a bez ich zrealizowania ona nie wróci. Nie będę przytaczał bardziej szczegółowych losów oraz zdarzeń z książki, gdyż to wy, czytelnicy musicie doczytać, co się tam ciekawego wydarzyło. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Jakie wynikną przeszkody na drodze do osiągnięcia sukcesów? O tym wszystkim przeczytacie w książce „Pokłosie przekleństwa” autorstwa Edyty Świętek.Liczą się układy
Tak było za czasów komuny, tak było po jej upadku i tak jest obecnie, niczego człowiek nie załatwi, jeżeli nie ma znajomości. Tymoteuszowi ukradli samochód, a że ma kolegę, który u niego czasem przyjmuje zlecenia na różne sprawy natury detektywistycznej, to może być pewny, że były esbek Roman Dereń stanie na wysokości zadania i odnajdzie drogi, luksusowy samochód. Tak też się stało, od razu Dereń wyruszył do pewnego przestępcy i wynegocjował z nim warunki odzyskania pojazdu. Innym przykładem jest pomoc Alberta w znalezieniu odpowiedniego lekarza dla Filipa w związku z rakiem tarczycy. Wydawałoby się, że takie zachowania powinny być już tylko w książkach, jednakże jest tak, jak było kiedyś. Niestety, to zjawisko jest niesprawiedliwe dla osób nieposiadających takich znajomości.Kochanka najważniejsza
Tymoteusz podporządkowuje sprawy w firmie pod konto kochanki Barbary, a właśnie głównym postulatem Mirelli jest zwolnienie jej wraz dwiema innymi pracownicami działu księgowości. Barbara podsuwa mu chytry plan, gdyż postanowiła wraz z koleżankami otworzyć własną działalność i odejść z firmy. Dzięki czemu Tymoteusz wyjdzie z twarzą z całej sytuacji i nie zrazi do siebie kochanki, gdyby ustąpił swej córce w żądaniach. Cichy związek trwa już kilkanaście lat, co jest niestety nagminne w rzeczywistym świecie, ale i bardzo niemoralne. Taki biznesmen z portfelem pełnym pieniędzy, nie zwraca uwagi na swoją żonę oraz dzieci. Woli zadowalać się młodszymi kobietami w mniej lub bardziej poważnych relacjach, a nie odchodzi od żony, ponieważ wtedy straciłby część majątku.Podsumowanie
Książka jest napisana lekkim piórem, jest delikatna, wprowadzająca nas w nastrój takiego względnego wyciszenia. Dla czytelnika, jest to idealna okazja do przypomnienia sobie, jak wyglądał wtedy świat, za sprawą opisanych realiów tamtego życia. Autorka fachowo ukazuje codzienne trudności życia każdego człowieka, dzięki przedstawionym losom rodziny Trzeciaków, możemy sami znaleźć odpowiedzi na pewne pytania, dotyczące tego, jak należy postępować. Polecam ją wszystkim miłośnikom wielopokoleniowych sag oraz czytelnikom poszukującym delikatnej, a mistrzowsko napisanej pozycji, poruszającej życiowe problemy, które dotyczą wszystkich, a przynajmniej większości z nas.