Ivar I Zaginiony Diplodok | Autor: Lisa Bjarbo

Mawia się, że nikt nie wie tyle o dinozaurach, co zainteresowany nimi kilkulatek. To w jego słownictwie natrafić można na nazwy gatunków znanych co najwyżej paleontologom i pasjonatom dinozaurów. Z takiego założenia wyszła szwedzka pisarka Lisa Bjärbo, tworząc cykl dla dzieci, poświęcony Ivarowi i jego przygodom w krainie dinozaurów. Z pięciu napisanych przez autorkę opowieści w Polsce nakładem wydawnictwa Czarna owca ukazały się cztery z nich. Biorąc pod uwagę chronologię, w jakiej powstawały „Ivar i zaginiony diplodok” jest trzecią książką przygód rozgrywających się w krainie dinozaurów.

Ivar jest typowym kilkulatkiem, ma kochającego tatę, który zawsze czyta mu bajki na dobranoc, ma też swoją małą tajemnicę. Gdy jego ojciec zasypia, Ivar udaje się w swoją krainę dinozaurów, by przeżyć najprawdziwsze przygody wśród wielkich prehistorycznych gadów. Bo dinozaury Ivara to tylko pozornie plastikowe figurki poustawianie w mini kredowym lesie na podłodze w jego pokoju. W nocy, za sprawą wyobraźni chłopca przemieniają się w najprawdziwsze stwory sprzed lat.

W tej wyprawie Ivar spotyka w świecie dinozaurów samotnego diplodoka. Te wielkie, długoszyje gady, nie wędrowały samotnie Coś musiało się stać, z jakiejś przyczyny Doris – młoda samica diplodoka zgubiła swoje stado. Chłopiec zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkim jest to kłopotem dla zwierzęcia przystosowanego do życia w społeczeństwie. Samotny, młody dinozaur, nawet tak pokaźnych gabarytów jak Doris, musi uważać na zagrożenie ze strony drapieżników. Ivar podejmuje się próby odnalezienia rodzinnej grupy swojej nowej przyjaciółki.

Książka dla dzieci, co nie tylko treść, która powinna być atrakcyjna dla młodego czytelnika, to również obraz. Tu za stronę wizualną odpowiada Emma Göthner i świat przez nią wyrysowany jest kolorowy i kuszący. To duże barwne przestrzenie, wypełnione bajecznymi prehistorycznymi roślinami. Same dinozaury również są kolorowe, choć ich barwy są bardziej stonowane. Połączenie ilustracji zajmujących całe strony z niewielką ilością tekstu zapisanego dużą wyraźną czcionką, sprawia, że lektura nie powinna sprawić problemu nawet początkującemu czytelnikowi.

Językowo niewiele można książce zarzucić. Autorka posługuje się prostym językiem, opisując wydarzenia rozgrywające się na kartach opowieści. Prostota języka jest zrozumiała, biorąc pod uwagę, że docelowym czytelnikiem jest dziecko z początkowych klas szkoły podstawowej. Nawet o samych przypadku dinozaurów nie znajdziemy tu zbyt skomplikowanego słownictwa. Dołączona na końcu książki notka z ciekawostkami o jej dinozaurzym bohaterze również napisana jest prosto i zrozumiale.

„Ivar i zaginiony diplodok” Lisy Bjärbo to przyjemna i ładnie wydana książka dla młodych czytelników. To prosta opowieść osadzona w prehistorycznym świecie, kusząca dinozaurami, które w pewnym wieku są zawsze niezwykle interesujące. To książka o potędze wyobraźni, która pozwala sięgać poza ograniczoną rzeczywistość. To idealny wybór dla dzieci, które stawiają pierwsze kroki w lekturze. Atrakcyjna forma wizualna i interesująca, niecodzienna przygoda małego chłopca wzbogacona o kilka ciekawostek są dokładnie tym, co może przyciągnąć młodego czytelnika. Nie znajdziemy tu morału, czy jakiejś życiowej myśli, ale nie każda książka musi je zawierać, a „Ivar i zaginiony diplodok” jest pozycją na tyle sympatyczną, że mogę ją szczerze polecić małym i tym nieco większym czytelnikom.