Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Miłość Na Sprzedaż

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Sandra Robins
  • Gatunek: Romans
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 292
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 121x195 mm
  • ISBN: 9788381479035
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Miłość Na Sprzedaż | Autor: Sandra Robins

Wybierz opinię:

Anena

Do sięgnięcia po powieść ,,Miłość na sprzedaż” skłoniły mnie wysokie oceny na portalu lubimy Czytać oraz przychylne opinie na blogach. Jednakże okazuje się, że nie zawsze wysokie noty są równoważne z walorami literackimi danej powieści i właśnie takie są moje przemyślenia dotyczące tej powieści.

 

Sarah to skromna studentka farmacji, która jest bardzo silnie emocjonalnie związana z babcią. Kiedy ta podupada na zdrowiu dziewczyna postanawia, że za wszelką cenę zdobędzie pieniądze potrzebne na jej leczenie i umieszczenie w dobrej klinice. Decyduje się na nietuzinkowy krok – zatrudnia się w luksusowej agencji towarzyskiej, co jest całkowicie sprzeczne z jej naturą i sposobem życia. Sarah przejdzie zatem przeszkolenie w zakresie tańca erotycznego, ale o dziwo liczba jej klientów okaże się stosunkowo niska.
Pierwszą moją myślą po przeczytaniu powieści było niedowierzanie. Bowiem jak to możliwe, żeby dziewczyna pruderyjna, stroniąca od ludzi i w dodatku dziewica zdecydowała się na zatrudnienie jako prostytutka

 

Czytając tę powieść miałam wrażenie deja vu. Fabuły erotyków są dość przewidywalne, ale ta książka naprawdę była podobna do innej, którą czytałam niedawno, a mianowicie do ,,Tańczącej w ogniu”. Tam również bohaterką była skromna dziewczyna, która aby uzbierać pieniądze na wymagającą stałej opieki schorowaną babcię, zatrudnia się w klubie nocnym, którego właściciel zwraca na nią uwagę i wprowadza w tajniki seksu. Jednakże tamtą powieść czytało mi się o wiele przyjemniej, gdyż jej autorka, Magdalena Mila, potrafiła przykuć moją uwagę interesującymi bohaterami i niebanalną fabułą. Niestety w przypadku książki Sandry Robins nie mogę powiedzieć o takim samym efekcie. Mimo, że akcja utworu toczy się dość szybko, a wręcz w zaskakująco zawrotnym tempie, zwłaszcza w końcowej partii, to jednak podobieństwa do innych powieści erotycznych niweczą starania autorki. Schematyczność i powtarzalność wątków oraz sposobów budowania postaci okazuje się w przypadku tej powieści „gwoździem do trumny”.

 

Niestety, mimo moich szczerych chęci, nie znalazłam w tej książce żadnych pozytywów. Bohaterowie okazali się dość nijacy, papierowi, pozbawieni głębi, a zwłaszcza główna bohaterka, jej postępowanie, decyzje i motywacje okazały się bardzo infantylne i nieprzemyślane. Zamiast twardo stąpającej po ziemi młodej kobiety widziałam nastolatkę, która postępuje zgodnie z kaprysem chwili i nie jest w stanie opanować emocji w sytuacji tego wymagającej. Również Borys nie zrobił na mnie wrażenia, a jego władczość i chęć traktowania Sarah jako własności nie miały żadnego logicznego umotywowania. Dość przychylnym okiem patrzyłam początkowo na Alexa, który był dla głównej bohaterki ostoją, synonimem normalności w sytuacji, w której się znalazła, ale potem autorka postanowiła zrobić z niego obsesyjnie zakochanego w Sarah psychola. W ten sposób pozbawiła mnie jedynej sensownie ukazanej postaci, co niestety odbiło się na moim jeszcze bardziej negatywnym postrzeganiu tej powieści. Również nieprzystające do całości wydaje mi się zakończenie, pisane jakby w pośpiechu, niedopracowane, pełne wielu zdarzeń, co stoi w opozycji do niejako statycznej i przewidywalnej całości.

 

Podsumowując, Sandra Robins ,,Miłość na sprzedaż” to raczej średnio udany debiut Sandry Robins. Książka zapowiadała się całkiem nieźle, ale niestety nie udało się autorce wywołać u mnie żadnych dreszczy podniecenia, a wręcz nieco mnie zdenerwowała tym, że musiałam poświecić jej czas, który mogłabym spędzić z inną powieścią. Co prawda książkę czyta się dość szybko, bo nie jest długa, ale i tak mnie znużyła. Mam jednak nadzieję, że pani Robins będzie rozwijać swój warsztat pisarski i kiedyś pozytywnie mnie zaskoczy :-)

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial