Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Morderców Tropimy W Czwartki

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Richard Osman
  • Tytuł Oryginału: The Thursday Murder Club
  • Gatunek: Kryminał
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Anna Rajca Salata
  • Liczba Stron: 448
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130x205 mm
  • ISBN: 9788328714533
  • Wydawca: Muza
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Morderców Tropimy W Czwartki | Autor: Richard Osman

Wybierz opinię:

Ambros

Wielkie szczęścia dla nas, że policja ściga przestępców nie tylko w czwartki. Aż strach myśleć, co by się działo, gdyby tak jednak było. Natomiast autor Morderców tropimy w czwartki właśnie wpadł na taki pomysł. Ale chwila cierpliwości i trochę więcej wam ujawnię …

 

Grupka seniorów zamieszkująca ekskluzywne ośrodek dla seniorów Coopers Chase aktywnie działa w Czwartkowym Klubie Zbrodni. Na co dzień zajmują się rozwiązywaniem zagadek morderstw z przeszłości. Tak spędzają razem czas, wymieniają się poglądami i myślami, wzajemnie świetnie się uzupełniają. Gdy ma miejsce morderstwo miejscowego dewelopera pomagają oni młodej policjantce w rozwiązaniu zagadki przestępstwa. Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim mają intuicję i pomysły, jakich brakuje stróżom prawa. Nie można im też zarzucić braku inteligencji i zapału do pracy. Czy ich wysiłki okażą się owocne i w jakikolwiek sposób przybliżą do schwytania mordercy? Nic więcej wam nie powiem, sami się przekonajcie, przed wami niezła zabawa …

 

Morderców tropimy w czwartki to lekka i przyjemna lektura, pełna inteligentnego i brytyjskiego humoru. Nietuzinkowi bohaterowie, pełni charyzmy i zaskakujących pomysłów, ciekawa atmosfera, nie do końca mroczna i tajemnicza, ale napawająca niepokojem. Tę powieść określiłabym mianem komediowego thrillera, z intrygującą fabułą i dynamicznymi zwrotami akcji. Jak to często bywa, rozwiązanie zagadki jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy się tylko dokładnie rozejrzeć ...

 

Ta powieść wywołuje skrajne emocje, począwszy od strachu i przerażenia, poprzez radość i wesołość, aż po satysfakcję z działań członków Czwartkowego Klubu Zbrodni. Jest zdecydowanie inna niż pozostałe z tej kategorii, ale to dlatego, że dochodzenia nie prowadzi policja, tylko rządni przygód seniorzy.

 

Powieść czyta się w mgnieniu oka, krótkie rozdziały temu sprzyjają. Pojawia się dużo różnych bohaterów, uważam, że czasami niepotrzebnych, wprowadzają mały chaos i zamieszanie, można się w tym pogubić. To trochę komplikuje fabułę i chwilami traci się wątek. Ja przynajmniej tak miałam.

 

Czy mogę ją polecić? Ciepła i serdeczna, na pewno spędzicie miłe chwile pośród niezwykle miłych i pogodnych staruszków. Może nie była zbytnio w moim typie, ale wszystko zależy od gustu. Myślę, że warto po nią sięgnąć, coś innego trafi w wasze ręce. Sami oceńcie, może warto, aby ludzie wspomagali policję w jej działaniach? Ciekawy pomysł ...

Agnesto

Może narażę się innym czytelnikom i recenzentom, ale powiem szczerze - jest to bardzo FAJNY KRYMINAŁ z podtekstem komedii. I takową jest. To kryminał z "przymrużeniem" oka, gdzie starość okazuje się być nader aktywnym okresem życia, a niemoc ciała nie ma nic wspólnego z polotem umysłu. Zabawna, optymistyczna, acz osadzona w domu opieki dla starszych osób, gdzie ze śmiercią żyje się na ramieniu, a każdy dzień to niewiadoma, czy do wieczora dane mi będzie dożyć. Jednak to właśnie tu kumuluje się miła atmosfera, współpraca, przyjaźń i wzajemne zaufanie. Czwórka staruszków, każdy za młodu miał inny zawód, zacieśnia więzy w Czwartkowym Klubie Zbrodni. Spoiwem jest zamiłowanie do rozwiązywania kryminalnych zagadek. Mamy tu: Joyce, Elizabeth, Rona i Ibrahima, którzy co tydzień omawiają przypadki morderstw, których nigdy nie rozwiązano. I tak trafia się ofiara... pod samym nosem. A nawet dwie ofiary, których zgony okazują się być nader zagadkowe, jeśli nie tajemnicze. Klub analizuje, docieka, uruchamia stare znajomości, a wszystko... Wszystko odbywa się właśnie tu, w domu opieki, bez potrzeby jego opuszczania. Voila, można by powiedzieć. Ale jak się chce, to wszystko można zorganizować i co najważniejsze - doprowadzić do zaskakującego końca.

 

Książka gwarantuje miłe spędzenie czasu. Skutkiem ubocznym jest chichot, który sprawia, że trudno się oderwać. Czytanie jest przyjemnością. A do tego krótkie rozdziały sprawiają, że kończąc jeden chcesz wiedzieć, co będzie w następnym, a że jest krótki i następny też... to czytasz tracąc rachubę czasu. Choć, jak wiemy, szczęśliwi czasu nie liczą, a tym bardziej staruszkowie, którym wskazówki wyznaczają jedynie czas zażywania leków, pomiarów ciśnienia i posiłków.

 

Błyskotliwa treść. Morderstwa z przymrużeniem oka? Można to i tak to postrzegać. Choć w międzyczasie na jaw wychodzą sekrety, które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Tragedie łączą się z wpadkami, a łzy (tęsknoty i prawdziwej żałoby) szybko rozjaśnia uśmiech. W "Mordercach..." jest wszystko. To kalejdoskop emocji i przypadków. I, co dziwne - acz zabawne, pamięć staruszków świetnie wyłapuje to, co miało miejsce lata, lata temu. Obecne fakty jakoś nie imają się ich umysłów, za to analityka i grzebanie w tym, co było, o, to już nie lada frajda.

 

Mamy tu bowiem grupę śledczą, samej prężnej młodzieży (przekraczającej osiemdziesięcioletni próg wieku:), mamy byste umysły i nieskrzypiące stawy. Mamy sztuczne szczęki i pieluchomajtki, co nijak nie stanowi obrazu (ba!) ani tła (!) innych kryminałów. I chyba dlatego jest tak wesoło, radośnie, acz szczwanie. Bo starość nie jest niczym złym, jeśli się ją dobrze przeżyje.  

 

Świetnie napisana powieść. Wciąga i to w sposób brawurowy. Wprost niewiarygodny. Przy takich książkach można odpocząć, można pogłówkować (może w fabule wyprzedzić samego autora?) oraz mieć dobry ubaw. Oby więcej tego typu kryminałów pojawiało się na naszym rynku. I oby tropienie morderców nie odbywało się tylko w czwartki.

Justyna

Coopers Chase to luksusowe osiedle zamieszkałe przez seniorów. Raczą się oni tradycyjnymi rozrywkami starszych ludzi takimi jak gra w szachy, szydełkowanie, oglądanie seriali oraz… tropienie morderców. Tak, morderców. Na terenie Coopers Chase co czwartek zbiera się Klub Zbrodni. Początkowo to Klub zupełnie nieszkodliwy gdyż seniorzy analizują stare nierozwiązane sprawy kryminalne. Z czasem prace stają się bardziej zaawansowane, gdy staruszkowie angażują się w prawdziwe śledztwo.

 

„Morderców tropimy w czwartki” Richarda Osmana to komedia kryminalna. Głównymi bohaterami jest czwórka mieszkańców Coopers Chase – Joyce, Elizabeth, Ron oraz Ibrahim. Kiedy ginie lokalny deweloper przed członkami Klubu staje nie lada wyzwanie.

 

Książka Osmana jest trochę mniej niż poprawna, taki średniak. Nie do końca przekonała mnie do siebie konwencja powieści – szczególnie, że bardziej to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Staruszkowie ani nie są uroczy, ani nie wykazują cech prawdziwych śledczych. Niestety sam wątek kryminalny również nie przykuł mojej uwagi. Skoro na komedię kryminalną przystało liczyłam na wybuchy śmiechu, tymczasem dosłownie kilka razy uniosłam kącik ust. Nie ma tu miejsca na gagi sytuacyjne czy dowcip sypiący jak z rękawa, autor bardziej stawia na klimat całości. A jest… brytyjsko. Więc jeśli lubicie angielski humor, manierę i wyspiarski klimat to pozycja stworzona dla Was!

 

Początek powieści jest bardzo monotonny, a i przez kolejne sto stron nie jest lepiej. Dalsza akcja również jest mało dynamiczna, kreacji bohaterów trochę zabrakło wykończenia (zresztą sporo tych bohaterów u Osmana). Najbardziej przypadły mi do gustu zapiski Joyce, która nad rozwiązanie zagadki zbrodni przedkłada przepis na udane owoce pod kruszonką, która między wierszami dywaguje o sprawach fizjologicznych. Czytajcie uważnie – traficie na polski wątek.

 

Lekko przytłacza liczba okładkowych „polecajek”. Nie zawsze im więcej, tym lepiej. W ogólnym odbiorze czegoś zabrakło.

Tysia19

„Morderców tropimy w czwartki” autorstwa Richarda Osmana to powieść optymistyczna, a jednocześnie poruszająca. Zawarty w niej brytyjski humor, sprawia, że twórczość trafi zarówno do tych młodszych, jak i starszych czytelników. Cała intryga toczy się na tle wbrew pozorom niebanalnej zagadki kryminalnej. Jest to lektura z nietuzinkowymi bohaterami, których naprawdę można darzyć sympatią.

 

Każdy z nich jest inny, jednak razem tworzą bardzo wybuchową paczkę przyjaciół - detektywów. Twórczość jest początkiem pisarskiej kariery autora, jednak już zyskała wielki podziw wśród między innymi takich twórców jak: Harlan Coben, Shari Lapena, czy James Oswald. Trwają negocjacje nad ekranizacją powieści. Jeśli jesteście ciekawi co grupa dających się lubić emerytów jest w stanie zrobić dla dobra śledztwa, zapraszam do lektury.

 

Richard Osman – pisarz, prezenter telewizyjny, oraz producent pochodzący z Wielkiej Brytanii. Stał się celebrytą dzięki teleturniejom emitowanych przez BBC. Swego czasu – jako dyrektor kreatywny Endemol UK zajmował się transmitowaniem bardzo wielu programów rozrywkowych przez Channel 4. „Morderców tropimy w czwartki” (premiera w Polsce – 14.10.2020) jest jego pierwszą powieścią, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Muza. Autor posiada konto na Twitterze, gdzie obserwuje go blisko milion osób.

 

W Coopers Chase – luksusowym ośrodku dla seniorów czwórkę zupełnie innych od siebie emerytów: Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim łączą dwa elementy, a mianowicie bycie dociekliwym i rozwiązywanie niekiedy bardzo krwawych zagadek, oraz Czwartkowy Klub Zbrodni, do którego cała czwórka zależy. Wtedy też omawiają kryminalne sprawy policyjne sprzed lat, które nie zostały rozwiązane. Przeglądają te stare zżółknięte akta, kiedy nagle okazuje się, że tuż pod ich nosem obyło się prawdziwe morderstwo. Dla przyjaciół-detektywów, to nie lada gratka, ponieważ tu i teraz pozbawiony życia zostaje miejscowy deweloper. Czy ta niekonwencjonalna ekipa poradzi sobie z prawdziwym winnym? Czy uda im się powstrzymać zabójcę, nim będzie za późno?

 

„Morderców tropimy w czwartki” autorstwa Richarda Osmana jest bardzo lekką powieścią połączoną z jak na lekarstwo brytyjskim, niewymuszonym humorem. Ku mojemu zaskoczeniu pojawia nawet się element Polskości – a mianowicie emigrant z Polski pracujący na ‘budowie’ u popularnego dewelopera. Na tym niestety kończą się według mnie zalety recenzowanej książki. Niestety, ale dla mnie to nie było udane spotkanie z historią czwórki przesympatycznych emerytów. Zacznę od podstawy – powieść miała na celu bawić, a przynajmniej tego oczekiwałam od ‘humoru’, jednak nic z tych rzeczy. Lektura nie zachęca do dalszego czytania , nie śmieszy, dodam więcej - ledwo wciągnęła w swój świat, cała fabuła toczy się bardzo powoli, na spokojnie, bez większej grozy, czy napięcia, w ślimaczym tempie, które doprowadza bardziej do senności, niż do ciekawości.

 

Pojawiają się krótkie rozdziały, ogromna liczba wątków i jeszcze więcej imion bohaterów, według mnie za dużo wszystkiego. Przytoczony aspekt zniechęcił mnie do takiego stopnia, iż miałam ochotę odłożyć książkę i nie wrócić już do niej. Lektura jakby trochę była wzorowana na rasowym kryminalne Pani Agathy Christie, oczywiście w gorszym wydaniu. Więc jeśli lubicie powieści na tej same zasadzie, jestem pewna, że będziecie wniebowzięci, oraz, że na pewno nie będziecie mogli oderwać się od wykreowanego świata. „Morderców tropimy w czwartki” zdecydowanie nie przypadła mi do gustu, preferuję bardziej bać się, niż udawać śmiech jak w tutejszej powieści. Nie polecam.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial