Wisienka
-
W kuchni czuję się jak ryba w wodzie.
Z pewnością nie skłamię, jeżeli napiszę, iż w mediach od dłuższego czasu słyszymy o inicjatywie No waste, czyli Bez marnowania, Nie marnuj. I właśnie taki wdzięczny tytuł nosi ostatnia książka Anny Leny Lesz Bez marnowania Kuchnia zero waste. Anna Lena Lesz jest znaną autorką bloga Zjem Cię.
Poradnik składa się z sześciu rozdziałów: Dlaczego marnujemy tyle jedzenia?; Terminy ważności na produktach; Dobry plan to podstawa; Prawidłowe przechowywanie jedzenia; Jak przedłużyć trwałość jedzenia?; Wszystko o zamrażalniku i lodówce. Ponadto w poradniku znajduje się dział: Przepisy, który składa się z dziesięciu podrozdziałów: Mięso i warzywa z rosołu; Białka w natarciu; Żółtka polecają się na stół; Aquafaba – wegańskie jajko; Nabiał z kończącym się terminem ważności; Wędlina kusi; Czerstwe pieczywo nie musi być złe!; Owocowe szaleństwo; Warzywny zawrót głowy oraz Przepisy podstawowe, bez których ani rusz.
Ciekawe ilu z Was zastanawiało się jak to jest z tym terminem ważności danego produktu. Przecież będąc w sklepie i wybierając dany produkt jesteśmy wręcz przekonani, że go zjemy i to z pewnością niebawem. Jednakże często okazuje się, że się myliliśmy i to bardzo, nie zjedliśmy danego produktu i koniec końców jesteśmy zmuszeni do wyrzucić. Anna Lesz uczy nas różny pomiędzy ,,należy spożyć do’’, a ,,najlepiej spożyć przed’’. ,,Należy spożyć do’’ tyczy się artykułów spożywczych, które szybko tracą świeżość i bardzo łatwo się psują. W efekcie zjedzenie ich po upływie terminu ważności może być po prostu niebezpieczne dla zdrowia. Zalicza się do nich takie produkty jak np. jogurty, sery, wędliny. Niestety w przypadku tych produktów nie ma żadnej taryfy ulgowej, musimy je wyrzucić po upływie daty ich ważności. W końcu Nasze zdrowie jest najważniejsze!
Natomiast ,,należy spożyć przed’’ tyczy się daty minimalnej trwałości. Pytacie co to znaczy w praktyce? Oznacza to, że jeśli dany produkt jest przechowywany i transportowany w sposób prawidłowy, to swoje właściwości zachowa do tej daty. Do tego dnia producent daje nam gwarancję bezpieczeństwa i najwyższej jakości produktu. Są produkty, którym powinniśmy się dokładnie przyjrzeć, jeżeli termin ich minimalnej trwałości minął. Należą do nich m.in. jajka. Co powinniśmy zrobić z nimi w takiej sytuacji? Musimy ich powąchać, dotknąć i jeżeli ich kolor, zapach i smak pozostały bez zmian, to wówczas możemy je spożyć. Powinniśmy również pamiętać o tym, by dokładnie przyjrzeć się właściwością danego produkty, zanim wyrzucimy go do śmieci.
Czy są jakieś produkty, które możemy śmiało jeść po terminie? Tak, do tej grupy należą tzw. suche produkty – m.in. mąka, kasza, makaron, ryż, kawa, herbata, czekolada, cukier, sól, kasza manna, kasza kuskus, płatki kukurydziane, kisiel w proszku, budyń w proszku, kakao. Podobnie wygląda sytuacja z warzywami i owocami. Nawet jeżeli straciły jędrność, to nadal można z nich upiec ciasto, ugotować zupę. Oczywiście pod warunkiem, że nie ma na nich śladu pleśni, bo należy pamiętać, że nawet najmniejsza oznaka pleśni powoduje, że cały owoc lub warzywo należy bezwzględnie wyrzucić!
W rozdziale poświęconemu przepisom podstawowym znajdziemy klasyczny przepis na rosół z indyka, na lane kluski, które uwielbiają dzieci, na pieczeń z karkówki na niedzielny obiad, na kotlety mielone, a następnie na makaron z sosem z kotleta mielonego ( pomysł ciekawy, sama go wykorzystam), na chleb z naczynia żaroodpornego, bo przecież nie ma nić smaczniejszego, niż chleb własnego wypieku, na domową tortillę (wcale nie jest taki czasochłonny, jak mogłoby się nam wydawać) oraz na naleśniki bez jajek.
Dodatkowo cały poradnik jest okraszony pięknymi, barwnymi zdjęciami jedzenia. Fotografie te potęgują głód i chęć wykonania danej potrawy.Polecam Wam ten poradnik z czystym sumieniem. Można się z niego wiele nauczyć i to pod względem wykorzystywania na pozór nie pasujących do siebie produktów, jak i ich przechowywania.