Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Cyrki Bezpłatne

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Pauli Łuczak
  • Gatunek: Obyczajowe
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 210
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 121x195 mm
  • ISBN: 9788381479820
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Cyrki Bezpłatne | Autor: Pauli Łuczak

Wybierz opinię:

Karolkaczyta

Pauli Łuczak to kobieta pełna zwariowanej energii, która swoje myśli przelewa na papier szybciej niż karabin maszynowy. Nim wydała książkę, publikowała krótkie treści na swoim blogu, którego nazwa brzmi dokładnie jak tytuł prezentowanej książki – „Cyrki bezpłatne”. Z ciekawości oczywiście na niego zajrzałam i trochę poczytałam. Zwłaszcza, że nie słyszałam wcześniej o nim, a uwielbiam wszelkie blogi tego rodzaju. Z drugiej strony myślę, że jest to raczej naturalny odruch. Zwłaszcza, że informacja o blogu została wymieniona w opisie o autorce na okładce. A ja mam w zwyczaju, że każdego nowego pisarza lubię poznać nim zabiorę się za jego książkę. A po przeczytaniu parę już opublikowanych felietonów, doszłam do wniosku, że Pauli ma lekkie i proste pióro. A więc i książka powinna być napisana w tym właśnie stylu.

 

„Cyrki bezpłatne" to historia kobiety, która wszystkiego chciała za bardzo – tak przynajmniej informuje czytelnika opis na okładce. Bohaterką jest szalona trzydziestolatka, która uważa, że otrzymała od losu wiele dobrego. Zdrowie, grono wspaniałych przyjaciół i znajomych, świetną pracę, kochającą rodzinę. Do tego wszystkiego studiuje i korzysta na całego z życia. Mimo to w jej życiu czegoś brakuje. Może głębszego uczucia oraz drugiej połówki, którą będzie mogła porwać w ten szalony taniec, jakim jest wspólne życie?
Jak wspomniałam wyżej z ciekawości zajrzałam na bloga autorki i dzięki temu przekonałam się, że jej styl pisania jest barwny, niewymagający wielkiego skupienia i zastanawiania się nad znaczeniem danego słowa. A przy tym pełno w nich różnorodnych emocji. I dokładnie to samo można znaleźć w książce. Niestety można się również mocno rozczarować, a przynajmniej tak było w moim przypadku, ponieważ okazało się, że część tekstów jest taka sama. Nie sprawdzałam wszystkich, więc nie wiem jak się one mają do całości, mogę jedynie podejrzewać, że niczym się one nie różnią. I jak to sobie uświadomiłam przypomniała mi się Katarzyna Nosowaka. Kojarzycie jej książkę „A ja żem jej powiedziała"? Jakoś niedawno też pojawiła się już druga i nie wiem jak wy, ale ja nie mam jej w planie. Dlaczego o niej wspominam? Już wyjaśniam.. Uwielbiam Nosowską jako piosenkarkę. Świetne teksty, ciekawy głos. Nic dodać, nic ująć. Ale niestety jako pisarka nie przypadła mi do gustu. Jej książka była zbiorem dziwnych przemyśleń, wspomnień i refleksji. Trochę roztrzepana, bez większego ładu. Niby ciekawa, a jednak czegoś w niej brakowało. I jeśli się nie mylę to powstała dzięki wrzucanym do sieci filmikom o podobnej tematyce.

 

„Cyrki bezpłatne" są dokładnie takie same! Po opisie od wydawcy spodziewałam się ciekawej, lekkiej i pełnej humoru lektury o przygodach trzydziestoletniej kobiety we współczesnym świecie. Miała to być książka, która przyniesie ukojenie skołowanym nerwom, poprawi samopoczucie i wywoła uśmiech na twarzy. Na taką właśnie książkę liczyłam.

 

Wręcz miałam nadzieję, zwłaszcza że w ostatnim czasie czytam tylko mocne kryminały. Dlatego lekkie lektury przydają się jako przerywnik. I są czasami naprawdę potrzebne. Niestety... w tym wypadku nie spełniła ona swojej roli. A wręcz przeciwnie, doprowadza do jeszcze większej frustracji. I nawet jeśli język i styl autorki wydaje się prosty, z czasem zaczyna być on też odrobinę męczący. Do tego dochodzi ogólny chaos i wrażenie, że wszystkie teksty zostały napisane w sposób „co mi ślina na język przyniesie".

 

„Cyrki bezpłatne" to zbiór 31 felietonów o różnej długości i tematyce. I przez cały czas, tak naprawdę, nie natrafiłam na nic naprawdę śmiesznego. Emocji jest sporo to przyznam bez bicia, jednak humoru tu brak. A przynajmniej według mnie, albo ja mam całkiem inne poczucie humoru. Brakowało mi również uporządkowania myśli, jest tu zbyt wiele chaosu, zbyt wiele dodatkowych i nie potrzebnych słów. Całość wygląda tak, jakby autorka napisała te felietony na szybko, bez zastanowienia i większego ładu. Naprawdę się rozczarowałam. Książka jednak może się spodobać, wszystko zależy zapewne od nastawienia.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial