Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Mała Księga Dawnych Islandczyków

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Mała Księga Dawnych Islandczyków | Autor: Alda Sigmundsdóttir

Wybierz opinię:

Sylfana

Książka, a właściwie reportaż historyczny Aldy Sigmundsdóttir, jest rzeczywiście „mały”, jak wskazuje sam tytuł. Jednak ta mała formatowa pojemność wciągnęła do swojej głębi wspomnienia, anegdoty i fakty, których ilość i jakość jest powalająca. To niewielkie, niepozorne wydanie mieści w sobie najważniejsze treści historyczne, traktujące o dawnych Islandczykach, przodkach dzisiejszych mieszkańców, którzy mimo niesprzyjających warunków klimatycznych postanowili osiedlić się na wspomnianych terenach i wieść ciekawą, momentami nawet, ekstremalną egzystencję. Autorka do tematu podchodzi z różnych stron, przede wszystkim jednak interesuje ją kultura oraz jej źródła w przeszłości. Tłumaczy, skąd wzięły się poszczególne obrzędy i tradycje, jakie przesądy oraz zachowania są charakterystyczne dla Islandczyków i dlaczego to właśnie one się wygenerowały.

 

Widać wyraźnie, że ten reportaż został przygotowany i napisany z myślą o obcokrajowcach, którzy mają jedynie powierzchowną wiedzę na temat tytułowego społeczeństwa. Dlatego też twórczyni swój wywód literacki zaczyna od przedstawienia kalendarium dziejów Islandii – ten zabieg wydaje się być trafny i pożądany. Kalendarium to jest niezwykle krótkie, zarysowujące jedynie najważniejsze daty historyczne. Daje ono jednak ogólny zarys sytuacji historycznej, z którym należałoby się zapoznać przed lekturą głównego tekstu. Kolejno, wybierane są poszczególne tematy kulturowe i społeczne, które interesują autorkę i przedstawiane w formie krótkich i treściwych anegdot: począwszy o kwestiach higieny w dawnej Islandii, skończywszy na nawykach, czy procederach edukacyjnych. Alda swoje refleksje opiera na przekazach, danych historycznych, a także rzetelnych źródłach książkowych, nie zapominając przy tym o opowieściach przekazywanych z pokolenia na pokolenie – anegdoty przekazywane kolejnym pokoleniom są źródłem najbardziej interesujących informacji – oczywiście ulegały one zmianie przez przekaz ustny, jednak w dalszym ciągu jest w nich duże ziarenko prawdy.

 

Autorka opisując poszczególne zagadnienia czerpie pełnymi garściami ze słownika islandzkiego – konkretne słowa oznaczają odpowiednie zachowania, czynności, rytuały oraz tradycje. Tym samym, przykładowo, za słowem „kvoldvaka” kryje się całowieczorny obrzęd wykonywania czynności domowych, w zimowe, mroczne wieczory. Całe rodzinny w określone dni, a także i sąsiedzi, zbierali się w jednym domostwie i zajmowali – gotowaniem, szyciem, naprawami, a także edukowaniem dzieci. Jedno słowo w tej zamkniętej społeczności mogło oznaczać szereg rzeczy, które należałoby bardziej gruntownie wyjaśnić. W dosłownym tłumaczeniu przedstawione wyżej słowo oznaczało „czuwanie”, jednak nie oddaje ono całościowej semantyki i praktycznego zastosowania w kulturze i tradycji. Innymi słowy, twórczyni pokusiła się o wytłumaczenie obcokrajowcom skomplikowanych mechanizmów obyczajowych, które swoje źródło mają w dalekiej przeszłości. Co ciekawe, wiele zachowań i procesów pokrywa się również z zachowaniami przodków innych europejskich i światowych nacji. Jednak mimo tych cząstkowych zbieżności, Islandczycy w tej konkretnej książce wydają się być społeczeństwem nietuzinkowym i oryginalnym pod wieloma względami.

 

Reportaż ten czytało się niezwykle przyjemnie. Dobrze, że całość podzielona jest na małe rozdziały, dzięki czemu możemy czytać wybiórczo. Polecam jednak zaznajomić się z całością, gdyż każda przytoczona historyjka jest niezmiernie ciekawa i fascynująca. Nigdy nie pomyślałabym, że może zainteresować mnie historia Islandii, że będzie to dla mnie czytelnicza gratka; a jednak - po lekturze jestem ciągle zainteresowana tym krajem i mam zamiar pogłębiać o nim wiedzę. Motorem napędowym do takiej motywacji była bezwzględnie ta książka, a to jest chyba najlepsza pochwała jaką można dać lekturze – jeśli książka pobudza nas dalej do odszukiwania informacji i czerpania wiedzy, to po prostu musi być dobra. Polecam!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial