Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Geneza

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Robin Cook
  • Tytuł Oryginału: Genesis
  • Gatunek: Thriller
  • Język Oryginału: Polski
  • Przekład: Maciej Szymański
  • Liczba Stron: 432
  • Rok Wydania: 2020
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 128x197 mm
  • ISBN: 9788381880954
  • Wydawca: Rebis
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Poznań
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Geneza | Autor: Robin Cook

Wybierz opinię:

Agata Kot

Robin Cook znany jest wśród moli książkowych jako autor thrillerów medycznych, które bardzo często swoją fabułą wychodzą poza to, co znamy z lekcji biologii czy chemii. Po raz pierwszy po historię napisaną jego piórem sięgnęłam jako nastolatka i zaskoczył mnie wtedy świat biotechnologii, który mi przedstawił. Pomimo tego, że nastolatką już dawno nie jestem, nadal z chęcią wracam do tych tajemniczych, medycznych thrillerów, które szokują i motywują mnie do ciągłego poznawania nowinek medycznych.
Ale muszę ostrzec, że jego nowa książka "Geneza", o której będę pisała, różni się jednak nieco od innych tytułów, które wyszły spod jego pióra.

 

Kery Jacobsen miała 28 lat, kiedy trafiła do nowojorskiego Inspektoratu Medycyny Sądowej. Niestety, nie zarejestrowała tego faktu, ponieważ była martwa. Znaleziono ją w jej własnym mieszkaniu, z igłą wbitą w żyłę i od razu stwierdzono z całą pewnością, że była jedną z tysięcy narkomanek, które przesadziły z kolejną dawką. Problem w tym, że Kery nigdy nie zażywała narkotyków. I że była w dziesiątym tygodniu ciąży. Udział w sekcji zwłok przypadł dwóm kobietom; statecznej i poważnej Laurie Montgomery- Stapleton, która była jednocześnie szefową całego Inspektoratu oraz Arii Nichols, wybuchowej i niezbyt przyjemnej w obyciu stażystce.

 

To właśnie Aria wyraziła wątpliwość co do tego, że śmierć młodej ciężarnej kobiety jest kolejnym nieszczęśliwym numerkiem w ponurej statystyce. Szczególnie, że po ciało nie zgłosił się żaden pogrążony w żalu mężczyzna, a przecież ktoś musiał być ojcem zarodka, który znajdował się w jej macicy. Postanowiła więc, za plecami swojej przełożonej, wykorzystać kontrowersyjną metodę badawczą i dotrzeć do tajemniczego ojca nienarodzonego nigdy dziecka.

 

"Geneza" o tyle się różni od pozostałych książek autora, że większy nacisk położony jest tutaj na wydźwięk obyczajowy, niż medyczny. Fakt, jak zawsze, opisane są niezwykłe osiągnięcia biotechnologii, ale nie są one aż tak spektakularne i tak niesamowite, jak w innych powieściach. Zamiast tego, Cook mocno nakreślił życie osobiste wszystkich trzech kobiet - Laurie, która musi zmierzyć się z osobistym dramatem, Arii, która przez swoją przeszłość walczy z całym światem i Kerą, która zginęła w najszczęśliwszym okresie swojego życia.

 

Szczególnie dość rozlegle jest opisane życie prywatne dr. Laurie, jej relacje z wybuchowym mężem, problemy z dorastającym synem i walka o normalność jej córeczki, u której zdiagnozowano autyzm. Jakby tego było mało, pani doktor dowiaduje się o niepokojącej narośli w swojej piersi, a naprawdę nie ma czasu na walkę w nowotworem. Szczególnie, że musi pilnować młodej stażystki, która rozpanoszyła się ze swoim amatorskim śledztwem.

 

Wspomniana zmiana stylu wyszła autorowi jak najbardziej na plus; książkę czytało mi się szybko, interesująco, a przenikanie się tematyki obyczajowej i medycznej sprawiło, że nie czułam się przytłoczona żadnym tematem i miałam poczucie przyjemnego balansu. Przy okazji dowiedziałam się co nieco o tajemnicach ludzkiego DNA, a jestem ogromną fanką książek, które mimochodem, jakby niechcący, uczą czytelnika nowych rzeczy. Mimo, że Robin Cook jest autorem już trzydziestu siedmiu powieści, to nadal czuć w nim ogromną pasję do pisania, a jego pomysły są świeże i nowatorskie. Zdecydowanie nie osiadł na laurach i ciągle się doucza, chcąc przeskoczyć w swoich powieściach o kilka lat to, co faktycznie dzieje się w światowych laboratoriach i salach badawczych. Przez wszystkie lata swojej literackiej kariery, jego styl nabrał kunsztu, więc książki czyta się z niebywałą lekkością. Niektórzy po prostu są stworzeni do pisania. Jak Cook.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial