Aneta Sawicka
-
Przyznam się szczerze, że po książkę "Życie po drugiej stronie" sięgnęłam po części z ciekawości, a po części może trochę dla żartu. Okazało się jednak, że jest to lektura naprawdę wciągająca, skłaniająca do refleksji, a jej treść wcale nie jest tak dziwna, jak się początkowo nastawiałam. O tym, co dzieje się z nami po śmierci myśli każdy z nas. Nawet jeśli nie dopuszczamy do siebie takich myśli, to jednak jedno jest pewne- umrzemy. Umrę ja, ty i każdy inny człowiek na Ziemi, bo śmierć to w zasadzie jedyna pewna rzecz. O tym, co dzieje się z duszą dalej w dużej mierze myślimy w perspektywie wyznawanej wiary. Jedni wierzą w reinkarnację, inni w Zbawienie, w piekło, niebo, czyściec, a są też tacy, którzy uważają, że po śmierci nic już nie ma. Umieramy i znikamy.
Autorka książki Sylvia Browne przedstawia czytelnikom swoje spojrzenie na śmierć i życie po niej. Jak twierdzi- wszystko co opisuje jest oparte na jej sprawdzonych przeżyciach i doświadczeniach i wszystko jest prawdą. Oczywiście możemy jej wierzyć lub też nie, ale trzeba przyznać, że opowiada o wszystkich z wielkim przekonaniem. Kiedy zaczynałam czytać byłam bardzo ciekawa, czy opisane przez Sylvię Browne życie po Drugiej Stronie stoi w sprzeczności z religią katolicką. Okazuje się, że zupełnie nie! Ba! Sama autorka jest z wykształcenia m.in. teologiem. I choć oczywiście wielu katolikom świeckim jak i księżom może się to nie spodobać, bo nie wszystko jest w 100% zgodne z nauką Kościoła, to jednak czytając miałam przeświadczenie, że moja wiara, moje prywatne poglądy i myśli nie stoją w sprzeczności z tym co mam na kartkach tej książki. Zresztą sama pani Browne wielokrotnie konsultowała swoje wizje i poglądy z osobami duchownymi.
Autorka Sylvia Browne w swojej książce dużo opowiada o sobie samej. Jak sama podkreśla od dziecka wykazywała zdolności paranormalne, widywała zmarłych i miała wizje dotyczące przyszłości. W miarę upływu czasu zaczęła zgłębiać tematy związane ze śmiercią, przechodzeniem na Drugą Stronę i życiem tam. W książce przedstawia historie wielu różnych osób, z którymi miała okazję spotkać się i pracować. Jednak najwięcej miejsca poświęca temu, jak wygląda ta Druga Strona i w jaki sposób człowiek, który umiera do niej przechodzi. Po przeczytaniu mogę powiedzieć jedno- bardzo chcę, aby to wszystko wyglądało rzeczywiście tak jak autorka pokazuje. Jeśli tak jest- większość z nas zazna po śmierci niezwykłego szczęścia i przeniesie się do cudownego miejsca. Według opisu autorki jest tam pięknie, nie ma zmartwień, wszędzie czuć obecność Boga, a ludzie są szczęśliwi tak, jak pragnęli tego najbardziej. I oby to była prawda!
Bardzo się cieszę, że mimo początkowo sceptycznego podejścia zdecydowałam się przeczytać tę książkę. To, co opisuje Sylwia Browne bardzo do mnie przemawia i w dużym stopniu oswaja temat śmierci, której każdy z nas w większym lub mniejszym stopniu się boi. Jeśli to, co opisuje pani Browne jest prawdą- w śmierci nie ma nic strasznego.
Co ciekawe autorka ma na swoim koncie również inną ciekawą publikację, dotyczącą koronawirusa, którego przewidziała w 2007 roku. Zdecydowanie po tą książkę też muszę sięgnąć."Życie po drugiej stronie" polecam każdej osobie interesującej się tematyką życia po śmierci oraz parapsychologią, zarówno katolikom, jak i osobom innej wiary.