Rozumiemy Się Bez Słów | Autor: Katarzyna Radziwiłł

Świat przyrody nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Każdego dnia jesteśmy świadkami odkrywania kolejnych tajemnic, których zapewne jeszcze setki tysięcy ukrywa przed nami matka natura. Sztuką dla autorów i rodziców jest odpowiednie skonstruowanie tematu, by tym bliskim nas cudem zainteresować również dzieci. Jak dobrze wiemy wszelakie wątki antropomorficzne zawsze są interesujące dla naszych małych pociech i z podobnym ujęciem możemy spotkać się w książce „Rozumiemy się bez słów”.

Akacje, pszczoły, żaby, sikorki czy nawet słonie mają oryginalne sposoby porozumiewania się. Właśnie na przykładzie różnego rodzaju zwierząt, duet autorski przedstawia niezwykłe sposoby rozmawiania ze sobą świata fauny i flory. Mnogość tychże rozwiązań sprawia, że książka ani przez moment nie staje się monotonna, a każdy kolejny bohater zachwyca nas na swój, oryginalny sposób. Takowe ujęcie tematu w połączeniu z przystępnym językiem i lekkością pióra sprawia, że z pewnością będzie to niezwykle efektywnie spędzony czas z dzieckiem. Tym bardziej, że poza czysto teoretyczną wiedzą na temat sposobów rozmawiania ze sobą zwierząt, dochodzą również wątki poboczne, które dla wnikliwego rodzica mogą okazać się wartościowe. Przede wszystkim młody czytelnik poznaje podstawowe informacje o przytaczanych bohaterach, a dzięki takowemu antropomorficznemu ujęciu tematu być może omawiane zwierzęta staną się niejako mu bliższe. Może to być oczywiście jedynie moje złudne wyobrażenie, ale mam nadzieję, że celem wydawania (a przede wszystkim kupowania) takich książek jest również nabieranie szacunku do świata przyrody i dbania o jego dobro. W szczególności gdy żyjemy w czasach gdy ich środowisko staje się szczególnie narażone na zło wynikające z działalności ludzkiej.

Wracając jednak do „Rozumiemy się bez słów” to warto zwrócić uwagę również na to, co najbardziej przykuwa uwagę dziecka, czyli oczywiście obrazki. Szata graficzna zasługuje na pochwałę gdyż swoją prostotą i łatwym przekazem również błyskawicznie przekazuje informacje i jednocześnie pozwala na jej łatwiejsze utrwalenie. Na własnym przykładzie (nie stricte moim, ale dziecka) przekonałem się, że tekst jedynie w połączeniu z efektywnym obrazkiem działa na wyobraźnię naszych pociech, a co za tym idzie spaja ze sobą tekst i zawartą w nim wiedzę. Dodatkowym atutem jest twarda oprawa, która sprawia, że książka tak szybko nie stanie się wygniecioną kupką papieru, a na to w szczególności są narażone ze strony młodych czytelników. Jedyne czego mi zabrakło to jeszcze pełniejszego wypełnienia stronnic na których omawiane jest każde ze zwierząt lub roślin. Z doświadczenia wiemy, że każdy szczegół jest w stanie przykuć uwagę dziecka, a białe tło wokół tekstu to troszkę dla mnie niewykorzystany potencjał na dodatkowe atrakcje dla młodego czytelnika, a to właśnie do nich jest głównie skierowana książka. Nie umniejsza to jednak w żadnym stopniu znakomitości „Rozumiemy się bez słów”, która po prostu może stać się idealnym sposobem na wartościowe umilenie czasu.

W większości przypadków jedne z pierwszych dźwięków wydawanych przez dziecko są oczywiście odgłosy zwierząt. Gdy nasza mała pociecha nieco podrośnie, a co za tym idzie więcej rozumie, warto jeszcze bardziej zagłębić się w fantastyczny świat zwierząt i unaocznić, że za „kwa kwa”, „hau hau” i „miau miau” kryje się jednak coś więcej. Katarzyna Radziwiłł i Joanna Gębal sięgnęły jeszcze bardziej, do zwierząt „mniej popularnych”, ale nie mniej interesujących. Niezwykle ciekawe ujęcie tematu, które powinno stać się rozrywką nie tylko na najmłodszych, ale również dla nas samych.

KOMUNIKACJA W PRZYRODZIE

„ROZUMIEMY SIĘ BEZ SŁÓW”

Ta książka odkryje przed dziećmi pewne interesujące fakty z życia zwierząt i roślin!!! Bo kto by pomyślał, że akacja potrafi poinformować drzewo rosnące obok, że właśnie dobiera się do niej żyrafa?! Że koniecznie jej zielona siostra powinna uważać i podjąć szybkie działanie w celu zniechęcania zwierzęcia do podgryzania również jej liści???!!! Niebywałe, prawda???

Wydawnictwo Muchomor oddało w ręce młodego czytelnika książkę pt. „Rozumiemy się bez słów” autorstwa Katarzyny Radziwiłł z ilustracjami Joanny Gębali. I jest to książka naprawdę niezwykła! Choć opowiada ona o pozornie całkiem oczywistych zachowaniach zwierząt i pewnych reakcjach roślin, to równocześnie uświadamia czytelnikowi, że wyjaśnienie tych zachowań jest niezwykle interesujące i często także zaskakujące! I takie niezupełnie oczywiste na „pierwszy rzut oka”!

KOMUNIKACJA!!!

W kontaktach międzyludzkich posługujemy się głównie mową! A co z roślinami? Katarzyna Radziwiłł w „Rozumiemy się bez słów” przytacza kilka przykładów, w jaki sposób rośliny przekazują sobie pewne informacje. Z książki dowiemy się jak komunikują się nie tylko wspomniane akcje, ale i drzewa w lesie, czy choćby kukurydza… Niektóre rośliny wydzielają zapachy, inne komunikują się poprzez system korzeniowy, reagują na wibracje czy też drżenie powietrza! Pasjonująca podróż do świata przyrody zaczyna się już od pierwszych, dodatkowo pięknie ilustrowanych, stron!

Niektórzy już wiedzą, że owady, a wśród nich np. pszczoły, za pomocą tańca, dotykając się czółkami, przekazują sobie cenne informacje! Podobnie słabo widzące mrówki, pozostawiają za sobą tzw. „słodki ślad” i również dotykają się czółkami, żeby przekazać sobie ważne wiadomości! Są to głównie informacje na temat pożywienia, zadań albo czyhających w okolicach mrowiska niebezpieczeństw! W książce Radziwiłł jest jeszcze mowa o świerszczach, których cykanie wszyscy dobrze znają, ale czy… rozumieją???! I właśnie po to jest ta ilustrowana niezwykła pozycja książkowa!!! Po to, by zrozumieć tajemnicę natury!!!

DRZEWA, GADY, PŁAZY, SSAKI ITD.

Katarzyna Radziwłł w podobnym tonie opisuje zwyczaje żab, kumkających i gimnastykujących się również w pewnym celu, czy jaszczurek, udających żuki (koniecznie muszę dodać, że pewien gatunek lubi współpracę z np. konikiem polnym…!!!). A wszystko to opatrzone charakterystycznymi ilustracjami Joanny Gębali!

Autorka „Rozumiemy się bez słów” pisze również o kaczkach, sikorkach, papugach, pawiach, czy głuptakach przylądkowych oraz o ich sposobach na porozumiewanie się z kolegami i koleżankami. Wraz z kontrastowymi ilustracjami całość tych opowieści zapada głęboko w pamięci młodego czytelnika!!! Katarzyna Radziwiłł nie zostawia bez komentarza także zwyczajów i sposobów komunikacji wśród innych zwierząt takich, jak choćby słonie, wieloryby, wilki czy konie!!!

ZASKAKUJĄCE ROZMOWY NATURY

Są takie zjawiska w naturze, które obserwujemy od urodzenia, niekoniecznie jednak głębiej się nad nimi zastawiamy. Zjawiska te bywają konsekwencją KOMUNIKACJI, a ta w naturze wygląda nieco inaczej niż w świecie ludzi! Książka pt. „Rozumiemy się bez słów” zdecydowanie stanie się cenną propozycją dla młodych. Rozbudzi ciekawość świata, zabierze ich w podróż, gdzie króluje zapach, dźwięk, ruch, barwa… Pokaże naturalne piękno, pełne harmonii, gdzie zwierzęta i rośliny tworzą swój tajemniczy świat! Być może zainspiruje ona do własnych badać i obserwacji, rozbudzając w dziecku ducha prawdziwego, zapalonego ODKRYWCY!!!
Polecamy serdecznie, na pewno się nie zawiedziecie!!!!