Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Flaming I Porządki Świata

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Flaming I Porządki Świata | Autor: Joanna Klara TeskeMagdalena Słomska

Wybierz opinię:

Chris

Świat bajek dla dzieci na szczęście nie posiada określonych z góry zasad, których należy się trzymać w trakcie pisania nowej książki. Dzięki temu autorzy mogą pobudzić wodze fantazji i każdy według własnego uznania tworzyć magiczny świat zachwycający młodych czytelników. Istnieją jednak pewnego rodzaju niepisane zasady, które są niezbędne by dany tytuł mógłby wpisać się w szerokie i elastyczne granice bajki oraz czego nie powinna ona zawierać. Moim skromnym zdaniem, niezrozumiały i zawiły tekst jest ogromną przeszkodą dla dzieci, które jak dobrze wiemy, bardzo szybko się nudzą. Niestety z takim obrotem spraw mamy do czynienia we „Flamingu i porządkach świata”.

 

Zebra i Słonik są przyjaciółmi marzącymi o wspólnych podróżach i poznawaniu świata. Pewnego dnia dołącza do nich Flaming, który początkowo kwestionując przyjaźń powyższej dwójki bohaterów, stopniowo przechodzi do własnych obaw dotyczących funkcjonowaniu współczesnego świata. Cała trójka postanawia zbadać problemy trapiące nowego przybysza poprzez różnego rodzaju doświadczenia, podróże i rozmowy z innymi mieszkańcami pustyni. Chociaż na pierwszy rzut oka książka wydaje się intrygująca i przykuwająca uwagę czytelnika, to wraz z rozwojem wydarzeń, a przede wszystkim dialogów głównych bohaterów, staje się ona niezrozumiała i wręcz nudna. Pierwsze moje spotkanie z tym duetem autorskim i lekturą „Północy i południa słonia” było nieco obiecujące, ale nie pozbawione moim zdaniem błędów. Po lekturze „Flaminga i porządkach świata” stwierdzam, że jest to moje ostatnie zetknięcie z tą serią bajek dla dzieci.

 

Filozoficzne rozprawy głównych bohaterów sprawiały, że sam przysypiałem po kilku stronach lub niejednokrotnie wracałem do poprzednich akapitów by na nowo uchwycić wątek. Doszedłem do wniosku, że może jednak winna jest temu moja wrodzona głupota i tak naprawdę nie nadaję się do książek dla dzieci. Przeprowadziłem więc eksperyment na trzyletnim dziecku (jakkolwiek to brzmi) i muszę przyznać, że wyszedł ten sam wniosek, ale zdecydowanie w szybszym odstępie czasu. Dokładniej rzecz biorąc brzmiał on: „inna! inna! inna!”. Próbując opowiedzieć bajkę własnymi, prostszymi słowami w oparciu o zawarte w książce obrazki również zderzyłem się ze ścianą sprzeciwu i dezaprobaty. Chwytając się ostatniej deski ratunku postanowiłem sprawdzić na różnych stronach internetowych do kogo skierowany jest „Flaming i porządki świata”. Łudziłem się, że być może jest to filozoficzna rozprawa oprawiona w dziecięcą szatę graficzną, co ma w sobie jakieś głębsze, niezrozumiałe dla mnie znaczenie.

 

Otóż nie! Wszędzie napisane jasno i wyraźnie: 9-12 lat. Nawet nigdzie nie było dopisku: „dla dzieci zajmujących się na co dzień filozofią i rozmyślaniami nad sensem życia i ogólnego istnienia na tejże nieuporządkowanej planecie”. Właśnie o takich sprawiają rozprawiają sobie Słonik, Zebra i Flaming. Z pewnością ma w sobie to ukryte dno objaśniające młodym czytelnikom, że musimy pogodzić się z niektórymi zasadami obowiązującymi na świecie, jak również, że strach i obawy to uczucia na co dzień towarzyszące każdemu człowiekowi i należy nauczyć się żyć z nimi. Opakowane to jest jednak w tak dziwne opakowanie, chaotyczne i niezrozumiałe, że zamiast przyciągać uwagę czytelnika to jedynie go zanudza i odpycha. Nie mogę również pozytywnie ocenić ilustracji zawartych w książce gdyż bardziej przypominają sztukę abstrakcyjną aniżeli afrykańskie zwierzęta, które tak są uwielbiane przez dzieciaki. Trzeba jednak przyznać, że taka szata graficzna świetnie odzwierciedla tekst. Czysta abstrakcja, zrozumiała jedynie dla autorów.

 

Podobno najbardziej szczerą opinię jaką możemy usłyszeć to z ust dziecka. Taki krytyk nie zastanawia się nad konsekwencjami, uczuciami drugiej osoby czy też odpowiednim ujęciem swojego zdania. Niejednokrotnie spotykałem się, że mój „królik doświadczalny” po jakimś czasie zanudzał się książką, ale pierwszy raz nastąpiło to w tak krótkim odstępie czasu. Powtarzalność, zagmatwanie i przede wszystkim nieadekwatne do wieku tematy i słowa- to wszystko sprawia, że „Flaming i porządki świata” niestety, moim zdaniem, nie będzie cieszył się popularnością wśród dzieci.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial