Roślinny Nabiał | Autor: Olga Smile

Lubicie nietypowe książki kucharskie i nie boicie się eksperymentów kulinarnych? Jeśli tak, to gorąco zachęcam was do sięgnięcia po przepięknie wydaną publikację wydawnictwa Zwierciadło pt. ,,Roślinny nabiał” Olgi Smile.

Dlaczego postanowiłam przeczytać wspomnianą książkę? Po pierwsze kiedyś mignęła mi na Facebooku sympatyczna i energiczna postać autorki tej książki, o której wiem, że jest znaną blogerką, dietetyczką fotografką oraz rysowniczką. Od czasu do czasu zdarzyło mi się przeglądać strony internetowe tej pani, ale nigdy nie gotowałam dań wedle jej przepisów, ani nie byłam jej fanką. ,,Roślinny nabiał. 133 przepisy na potrawy bez laktozy” to dla mnie lektura bardzo inspirująca miejscami wręcz zaskakująca, zarówno kreatywnością Olgi Smile, jak i jej ogromną wiedzą w zakresie przygotowywania mlek, śmietanek, serów, dipów z roślin oraz warzyw. Nie jestem weganką, ani wegetarianką, nie mam też żadnych problemów zdrowotnych po spożyciu produktów mlecznych, dlatego miałam zamiar przeczytać ,,Roślinny nabiał” z czystej ciekawości. Oczywiście zdarza mi się gwoli urozmaicenia posiłków kupić roślinny jogurt, spróbować wegańskiego sera, czy wykonać samodzielnie owsiane mleko, ale przyznam, że raczej nie jestem przekonana do smaku tego typu ,,specjałów”. Książka Olgi Smile pokazuje, jak trudną drogę przeszła autorka do zmiany swojego trybu życia, kiedy okazało się, że jej córka nie toleruje nabiału i jest ,,wegańska  z natury”.

Jak Olga Smile poradziła sobie z tym trudnym wyzwaniem? Zaczęła uczyć się prowadzenia kuchni wegańskiej, wegetariańskiej, z oddaniem poświęciła się produkcji domowego roślinnego mleka, jogurtów, kefirów, majonezów, a z czasem nawet twardych, dojrzewających serów. ,,Roślinny nabiał” to książka przepięknie wydana, pełna artystycznych fotografii i urzekających opisów wraz z przepisami na bardzo oryginalne dania. Publikacja składa się z kilku części, które poprzedza wstęp, wprowadzenie do filozofii autorki określanej jako ,,smile food”, jak również przydanego przewodnika po sprzęcie kuchennym oraz dodatkach spożywczych, które są przydatne w kuchni osoby, pragnącej zgłębić arkana produkowania roślinnego nabiału. Kupujecie czasem mleko sojowe, migdałowe, albo ryżowe? Olga Smile przekonuje, że nie smakują tak dobrze, jak roślinne mleka przygotowane w domu, co więcej sami możemy wykonać o wiele więcej zaskakująco smacznych i zdrowych mlek – np. orzechów arachidowych, orzechów laskowych, z komosy, z kaszy jaglanej, z pestek dyni, a nawet z batatów, łubinu czy ciecierzycy. Kiedy już poznamy oryginalne i niezbyt skomplikowane przepisy na mleka z orzechów, pestek oraz zbóż, pora sięgnąć po kolejny rozdział książki pt. ,,Śmietana roślinna”. Tutaj także zaskakuje bogactwo składników używanych do produkcji takiej śmietany, rzetelne receptury na wykonanie takiego nabiału oraz sympatyczne, ale pełne erudycji wyjaśnienia uzupełniające niemalże każdy przepis z tej części książki. W dalszej części mamy okazję poczytać, jak się produkuje roślinne jogurty, kefiry, oraz dlaczego są one zdrową alternatywą dla typowego, mlecznego nabiału. Przyznam, że dla mnie osobiście największym zaskoczeniem były rozdziały poświęcone produkcji roślinnego majonezu, masła oraz serów półtwardych. Nie spodziewałam się, że można zrobić majonez z tofu, albo ziemniaka, nie miałam pojęcia, że do wykonania masła wykorzystuje się czasem kaszę jaglaną albo marchewkę…

,,Roślinna kuchnia” to napisane z rozmachem kompendium wiedzy o kuchni roślinnej, które powinno zainteresować każdego, kto chce się zdrowo odżywiać i nie boi się kulinarnych wyzwań. Polecam waszej uwadze ową niezwykłą książkę. Dzięki niej spojrzycie całkiem inaczej na wegan i wegetarian, nauczycie się robić np. fetę z migdałów, czekoladowy serek jaglany. albo śmietankę z białego ryżu.