Damato
-
Książka podzielona została na trzy zasadnicze części:
• część I. “Umysł i ciało”, gdzie poruszane są kwestie ciała człowieka jako ludzkiej maszyny oraz tego jakoby decyzjami człowieka rządził centralny zarządca czyli mózg (“ciało wyznacza granice, a mózg decyduje o tym, jak bardzo się do nich zbliżysz” - str. 55). Te dwie koncepcje są bazą i szkieletem książki.
• część II. “Granice”. Tutaj omówione zostały ograniczniki ludzkiej wytrzymałości - w kilku zwięzłych rozdziałach zostały opisane takie czynniki jak: ból, mięśnie, tlen, ciepło, pragnienie i paliwo. W tej części bardzo podobało mi się, że autor zaczynając każdy z tych rozdziałów przedstawił niezwykle ciekawą historię ludzi, którzy na własnej skórze przekonali się o znaczeniu tych granic.
• część III i zarazem ostatnia to “Przełamywanie barier”. Hutchinson opisuje jak można trenować mózg, omawia również eksperymenty związane m.in. ze stymulowanie mózgu prądem elektrycznym oraz ludzkimi przekonaniami, które mają duży wpływ na osiągane przez nas wyniki sportowe.Przedmowę napisał sam Malcolm Gladwell - Ci którzy interesują się rozwojem osobistym na pewno wiedzą kim jest ten człowiek. Kolejny plus książki.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że pozycja ta ma charakter naukowy, dużo jest w niej przypisów i odnośników do literatury anglojęzycznej. Co ważne w tego typu publikacjach bazuje na najświeższych badaniach. Dużo treści stanowi opis wykonywanych eksperymentów w różnych częściach świata, związanych oczywiście z tytułową wytrzymałością. Po przeczytaniu większości książki opis ciągłych eksperymentów stawał się coraz bardziej nużący, jednak fajnym motywem był z kolei fakt, że co jakiś czas powracał temat ukazujący próbę pobicia rekordu świata na dystansie maratońskim (próba złamania granicy 2:00 przez kenijskiego biegacza Kipchoge). W tych rozdziałach poznajemy od podszewki przygotowania do tak spektakularnej próby. Równie ciekawe były opisy zmagań kolarzy w jeździe godzinnej - w tej kategorii należy przejechać jak najdłuższy dystans. Kolejna książka która pokazuje jakim człowiek jest niezwykle skomplikowanym stworzeniem i jak wiele czynników należy wziąć pod uwagę, jeśli mamy zamiar bić rekordy. Wszystko (nawet najmniejszy szczegół) ma znaczenie i dużo zależy od nastawienia i przekonania, że jest to możliwe do wykonania.
Na kolejny plus zasługują wzmianki o prekursorach wytrzymałości. Niezwykły hart ducha, wizjonerstwo - m.in. te cechy pozwoliły tym osobom zapisać się na zawsze, na kartach historii.
Wytrzymałość jest tak złożona, że omawiane w większości książki eksperymenty musiały niejako oddzielać te zmienne, aby nie zaburzały one ogólnych wyników. Co więcej otrzymywane rezultaty zależą również od motywacji badanego, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę. Naukowcy od wielu lat zajmują się tym zagadnieniem a jak widać po tej publikacji - wiele jeszcze jest niewiadomych.
Chcąc uzyskiwać jak najlepsze wyniki w szeroko rozumianej wytrzymałości należy poznać swoje ciało i mózg. To ten ostatni organ dba (już z wyprzedzeniem) abyśmy nigdy nie dotarli o prawdziwego kresu naszych możliwości ponieważ mogłoby to się skończyć dla nas tragicznie - jest to zarządzanie wyprzedzające. Warto w tym miejscu wspomnieć, że pomimo wysiłku, przebytego dystansu np. na maratonie lub dłuższych dystansach ludzie (w większości) na widok zbliżającej się mety potrafią jeszcze wykrzesać z siebie energię i przyspieszyć na finiszu. Wniosek jaki może się nasunąć to taki, że Twoje mięśnie były zdolne do szybszego biegu, jeśli byłeś zdolny do przyspieszenia na mecie.
Podsumowując: książka niezwykle ciekawa, poszerza horyzonty i dla kogoś kto interesuje się sportem, wytrzymałością - na pewno będzie bardzo cenna bo wiele zawartych wskazówek może pomóc w poprawie wyników a także w uświadomieniu sobie swoich ograniczeń i przyczynach dlaczego tak się właśnie dzieje.