Agata Kot
-
Gdyby przeprowadzić ankietę wśród polskiego społeczeństwa na temat tego, jaki jest nasz sport narodowy, zdecydowana większość bez zająknięcia wskazałaby piłkę nożną. Nic to, że od wielu lat nie jesteśmy mistrzami w żadnych turniejach, a często nawet nie wychodzimy z fazy grupowej – tak już jakoś się przyjęło, że w momencie, gdy biało-czerwoni wchodzą na murawę, miliony rodaków zasiadają przed telewizorami i przez 90 minut wpatrują się w ich grę. Jest w tym coś podniosłego i pięknego, że jest coś, co łączy bardzo dużą grupę społeczeństwa. Niby to tylko sport, tylko gra, ale są chwile, kiedy ludzie o różnych poglądach, o różnych wartościach moralnych i etycznych, o różnym statusie społecznym, stoją ramię w ramię i kibicują grupce mężczyzn ubranych w narodowe barwy Polski. I jest biało-czerwono, wszędzie, w sklepach, na balkonach, na ulicach, na stadionach. To fascynujące, jak piłka nożna przed laty porwała tłumy i do dnia dzisiejszego nie straciła ich oddania, pasji i wdzięczności.
Prawdopodobnie mężczyźni wiedzą o piłce nożnej więcej, niż kobiety, chociaż znam chwalebne wyjątki, kiedy to młoda dziewczyna potrafiła bez najmniejszej pomyłki wymienić cały skład reprezentacji Polski z 1976 roku. Pewnie ta moja znajoma byłaby zachwycona, gdyby dowiedziała się o książce Patrycjusza Pilawskiego: „Historia polskiej piłki nożnej. Quiz.”.
W tej niepozornej książce zawartych jest dwieście siedemdziesiąt zamkniętych pytań: każde z nich ma cztery warianty odpowiedzi, co wcale nie sprawia, że są przez to łatwiejsze do odgadnięcia. Musicie wiedzieć, że te pytania dotyczą wszystkiego, co powiązane jest z piłką nożną. Trzeba naprawdę być pasjonatem tematu, aby nie pomylić się chociaż raz – ja, jako ignorantka w tym temacie, cieszyłam się, kiedy udało mi się odgadnąć przynajmniej jedną pozycję. Już pierwsze pytanie rzuca kłody pod nogi i dotyczy tego, kto przywiózł do Polski pierwszą skórzaną piłkę nożną. Później pojawiają się pytania o to, jaką funkcję pełnił Grzegorz Lato, zanim został prezesem PZPN, kto jest uważany za prekursora gry wślizgiem w polskim futbolu, komu kibicował Jan Paweł II, ilu ogólnie mężczyzn zagrało już w polskiej reprezentacji oraz kiedy zagrano pierwszy mecz przy świetle elektrycznym. Jednak skarbnicą wiedzy są odpowiedzi, ponieważ autor nie poprzestał na zaznaczeniu tylko dobrego wariantu, ale i pokrótce opisał, kto, po co, kiedy i dlaczego. I powiem wam szczerze, że jak oglądam tylko te najważniejsze mecze, bo ogólnie średnio za futbolem przepadam, tak tutaj byłam zaintrygowana i czytałam to z zaciekawieniem.
„Historia polskiej piłki nożnej. Quiz” moim zdaniem bardzo dobrze sprawdzi się na imprezach, szczególnie tych pomeczowych. Jest to gratka dla fanów tematu, którzy dzięki pytaniom mogą powspominać co ciekawsze momenty z dziejów naszej reprezentacji. I porywalizować na temat tego, który z nich jest lepszym znawcą tematu – a wiadomo, że mężczyźni lubią odrobinę rywalizacji. Po drugie, polecam tę książkę wszystkim ojcom, którzy chcą swoimi zainteresowaniami zarazić dziecko. Od zawsze wiadomo, że młodzi ludzie uwielbiają zagadki i quizy, więc w takiej zabawnej formie można przemycić synowi czy córce informacje dotyczące naszego narodowego sportu. A po trzecie, z powodzeniem można tę książkę studiować w zaciszu własnego domu, wytężając swój mózg i zgadując, który wariant odpowiedzi stanowi prawidłowe rozwiązanie.
Podsumowując, jest to bardzo dobra pozycja dla tych osób, którzy cokolwiek o piłce nożnej wiedzą, albo chcą rozpocząć z nią przygodę.