Na Całego | Autor: Piotr Bojarski

"NA CAŁEGO"- pod tym tytułem kryje się najnowsza i zarazem ósma już odsłona kryminalnego cyklu Piotra Bojarskiego, którego to głównym bohaterem jest poznański komisarz policji - Zbigniew Kaczmarek. Odsłona ósma, aczkolwiek zarazem także i druga w odniesieniu do pod cyklu, który to - w odróżnieniu od pozostałych sześciu odsłon, skupia na młodzieńczych losach tej postaci oraz jego dwóch przyjaciół i towarzyszy broni (podobnie, jak miało to miejsce w książce "Cwaniaki". Pozycja ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.

Rok 1919, wczesna wiosna. Pilot Franciszek Jach, sierżant Józef Zajączkowski i starszy strzelec Zbigniew Kaczmarek, podążają wraz z kompanami broni na odsiecz oblężonemu przez Ukraińców, miastu Lwów. To właśnie im dane będzie stoczyć ciężki bój na lądzie i w powietrzu, jak i też wsławić się uratowaniem życia samemu Józefowi Piłsudskiemu. Jak się bowiem okaże, w szeregach polskiej armii pojawi się zdrajca, którego wytropieniem zajmie się nikt kto inny, jak doskonale nam znany Biniu Kaczmarek. Wojna ta przybierze bowiem nie tylko postać walki na wschodnich kresach odradzającej się Rzeczypospolitej, ale też i niezwykle skomplikowanej gry wywiadów na obszarze Berlina i Poznania...

Najnowsza odsłona twórczości Piotra Bojarskiego nie rozczarowuje nas w żadnym względzie, zapraszając do spotkania z intrygującą opowieścią sensacyjno-kryminalną, z najwyższej półki. To ciekawa intryga, niezwykle barwne postacie, wielkie emocje, jak i wreszcie realizm obrazu dawnej Polski - tak na polu historycznych faktów, jak i też ukazanej tu codzienności tamtego życia. Ważne jest również to, że książka ta - choć stanowi sobą kontynuację losów trzech głównych bohaterów, opisanych z "Cwaniakach", może być traktowana jako nowa i odrębna opowieść, nie wymagająca znajomości fabuły powyższej pozycji.

Pod względem fabularnym mamy tu kilkuwątkową relację, która skupia się na wydarzeniach z udziałem poszczególnych bohaterów, choć najwięcej miejsca i uwagi poświecono tu osobie Kaczmarka i jego śledztwu. I tak, jak od samego początku mamy przyjemność trafić w sam środek wojennej zawieruchy, tak kolejne rozdziały wcale nie zmniejszą swojego tempa akcji, a jedynie zmieniają miejsce i okoliczności na bardziej sensacyjną i szpiegowską, twarz. To akcja, przygoda, walka i zamachy, ale też i klasyczne elementy kryminalne, które pozwalają cieszyć się nam tą bardziej statyczną częścią tej opowieści. Najważniejsze jest to, że do samego końca lektura ta trzyma nas w wielkim napięciu.

Postacie i obraz rzeczywistości tej opowieści - oba te elementy przedstawiają się tu równie barwnie i udanie. Jach, Zajączkowski i Kaczmarek - to twardzi ludzie, bohaterowie tamtych czasów i niezłomni patrioci, których darzymy wielką sympatią i którym wierzymy w to, jacy są, jak postępuję i jakie wyznają wartości. Do tego mamy tu również bohaterów w drugiego planu - m.in. na czele z przebiegłym i żadnym zemsty Pohlem, czy też choćby samym Józefem Piłsudskim, który również odgrywa tu ważną rolę. Nie mniejsze wrażenie wywiera na nas obraz tej wojennej, ale też i codziennej rzeczywistości, którą to autor przedstawił nam w taki drobiazgowy sposób - m.in. za sprawą właściwego nazewnictwa ówczesnych gmachów i ulic, ale też i chociażby języka. To bardzo sugestywna, drobiazgowa i malownicza, wyprawa w czasie...

I mogę stwierdzić w tym miejscu z absolutną pewnością, że wszyscy miłośnicy twórczości Piotra Bojarskiego - ale także i literatury spod znaku kryminału retro w naszym, rodzimym wydaniu..., będą w pełni zachwyceni i oczarowani ofertą tej opowieści. Oczarowani za sprawą niepowtarzalnego klimatu relacji, potężnej porcji wielkich emocji, jak i też chociażby szczypty humoru, którego także tu nie zabrakło. Nade wszystko jednak książka ta oddaje sobą wiernie realia historyczne pierwszych lat niepodległości Polski, co w mej ocenie ma tutaj fundamentalne znaczenie.

Słowem podsumowania - powieść "Na całego" to znakomita, porywająca, dobrze napisana i inteligentna książka, która w mej ocenie nie ma absolutnie żadnych słabych stron. Lektura tej pozycji przyniosła mi wiele przyjemności, radości i niezwykłych wrażeń, których to życzę także i wam podczas spotkania z najnowszym dziełem Piotra Bojarskiego. Polecam - naprawdę warto!