Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Korporacja Bezpieczeństwa Cywilnego

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 4 votes
Postacie: 100% - 4 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Korporacja Bezpieczeństwa Cywilnego | Autor: Agatha Magpie

Wybierz opinię:

TomG

Zawsze dziwiło mnie, kiedy autor książki ukrywa się pod pseudonimem literackim, choć nawet i sławetny Stephen King publikował początkowo pod nazwiskiem Richard Bachman. Nie rozumiem jednak, jak można nie opatrzyć własnym nazwiskiem efektu swojej kilkuletniej – przykładowo – pracy, gdyż wtedy zachodzi sytuacja, jak gdyby ktoś nie chciał się przyznać do tego, na co poświęcił tyle sił i czasu. Jest to – moim skromnym zdaniem – postępowanie bardzo niekonsekwentne, ale najwyraźniej niektórzy autorzy czy też innego rodzaju twórcy z jakichś powodów czują taką potrzebę.

 

Przypuszczam, że dokładnie tak jest w przypadku autorki powieści Korporacja Bezpieczeństwa Cywilnego, Agathy Magpie. Nie mam oczywiście co do tego absolutnej pewności, ale fakt wydania tej książki przez gdyńskie wydawnictwo Novae Res i język polski, w jakim książka została napisana, sugeruje, iż jest to nazwisko przybrane na potrzeby powieści właśnie. Może stało się tak dlatego, że Korporacja Bezpieczeństwa Cywilnego jest debiutem powieściowym autorki. A może nie.

 

Korporacja Bezpieczeństwa Cywilnego już od pierwszego spojrzenia zapowiada sporo czytania, bo ta „cegła” obejmuje niemal sześć setek stron. Fabularnie rzecz dzieje się w Shashali, kontynencie ujawnionym kilka lat wcześniej, na który przyjeżdża inspektor Russell Crossfield. Celem jego wizyty jest udzielenie pomocy oddziałowi Kwatery Głównej Korporacji, w której pracuje młody inspektor Ciel. Razem staną oni do walki z organizacją terrorystyczną nazywaną Jeźdzcy Apokalipsy, dążącej do tego, by odszukać ostatniego z rodu władców Nexorimu.

 

Tak pokrótce można opisać pierwsze wątki fabularne powieści, która szybko nabiera i tempa, i dodatkowych kolorów. Wraz z kolejnymi stronami poznajemy cele Korporacji Bezpieczeństwa Cywilnego, osoby nazywane indygo i stigmy, efekt projektu „Stigma” eksperymentu naukowego mającego zniwelować drastyczny spadek liczby rodzących się kobiet. Wkraczamy do świata Shashali, który pewnego dnia pojawił się po prostu w naszej rzeczywistości i… już w niej został.

 

Korporację Bezpieczeństwa Cywilnego można podciągnąć pod powieści typu urban fantasy, wraz z występującymi w niej istotami i osobliwymi zdarzeniami. Powieść czyta się dość dobrze, momentami jednak irytuje gadatliwość bohaterów, a także sposób przedstawiania przez autorkę ich wypowiedzi, co w efekcie sprawia, że miejscami dialogi nie są dla czytelnika tak klarowne, jak być powinny. Fabularnie również kilka rzeczy wydaje się tutaj trochę za bardzo naciąganych, nie do końca dopracowanych, jak na przykład powody stworzenia projektu „Stigma” i jego nie do końca sensowna kontynuacja, nagłe „ujawnienie” kontynentu Shashali przez zniknięcie (z nieznanych?) przyczyn bariery oddzielającej go od reszty świata czy też mętne cele Korporacji Bezpieczeństwa Cywilnego, której „głównym celem jest zapewnienie spokojnego życia osobom o nadprzyrodzonych zdolnościach i ściganie tych, którzy ich nadużywają”. Hmmm, trochę jedno z drugim tutaj się dla mnie wyklucza, no ale cóż…

 

Powieść sama w sobie może się podobać nawet mimo nieskomplikowanego stylu pisania autorki i kilku merytorycznych i fabularnych niedociągnięć, choć te ostatnie może tylko dla mnie mają znaczenie. Co prawda ja sam nie przepadam za powieściami w stylu urban fantasy, bo w moich oczach są to książki skierowane głównie do młodego, mniej wymagającego czytelnika, ale jeśli książka należąca do ego nurtu jest w miarę sprawnie napisana, z dobrym pomysłem fabularnym i dynamicznym rozwojem akcji, to wtedy wyglądają już dużo lepiej. Tak właśnie ma się sytuacja z Korporacją Bezpieczeństwa Cywilnego, która skierowana do młodego czytelnika z dużym prawdopodobieństwem może przypaść mu do gustu, a nawet więcej, wzbudzić głód na ciąg dalszy.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial