Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kulawy Szermierz

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 3 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Kulawy Szermierz | Autor: Tomasz Matera

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

"KULAWY SZERMIERZ" - pod tym jakże intrygującym i wymownym tytułem, kryje się debiutancka powieść Tomasza Matery. Powieść, należąca do literackiego nurtu fantasy z ukierunkowaniem na przygodę spod znaku "płaszcza i szpady", czyli tak naprawdę to, co miłośnicy fantastyki uwielbiają najbardziej. Czy uwielbienie to przekłada się także na fabularną ofertę tej książki...? - o tym postaram się opowiedzieć więcej w poniższej recenzji. Powieść ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Initium.

 

Jedną z najważniejszych - gdyż nie odważyłabym się określić go mianem głównej, postaci tej książki, jest tytułowy kulawy szermierz - Uther Mac Flann. Poznajmy go w chwili, gdy eskortuje wiedźmę - Agnes, która to podróż przyniesie mu wiele niezwykłych i dramatycznych zdarzeń. Kolejną, równie ważną bohaterką jest Amber - odważna dyplomatka, która podąża szlakiem zaginionej, albo raczej uprowadzonej siostry - Agnes... I wreszcie jeszcze jedna ważna postać na tej powieściowej scenie - Korioloan, czyli obrońca Miasta Wież, szykującego się na odparcie zbrojnego ataku armii Gebryjczyków. I to właśnie losy tych trzech postaci, powiązane z losami wielu innych bohaterów z drugiego planu, połączą się we wspólną, wojenną i niezwykle mroczną historię o zemście, przeznaczeniu i namiętności...

 

To dobry debiut... Dobry z uwagi na swój ciekawy pomysł, znakomite kreacje bohaterów, przekonujący i klimatyczny obraz świata, w jakim rozgrywa się fabuła tej książki, jak i wreszcie całego bogactwa rozmaitych emocji, jakie wypełniają sobą jej strony. Tomasz Matera oddał w nasze ręce opowieść, która z jednej strony nawiązuje sobą do najlepszej klasyki gatunku fantasy, ale i jednocześnie też przeobraża ją na swoją własną, bardzo odważną i w jakiejś mierze nowatorską, modłę. Ot, wystarczy wspomnieć choćby o postaci głównego bohatera, który jest co najmniej jednym z nielicznych, jeśli nie pierwszym, niepełnosprawnym bohaterem książki, który jawi się nam tu jako prawdziwy człowiek z krwi i kości. Oczywiście, na tym zaskoczenia tej powieści się nie kończą...

 

Ciekawie przedstawia się pomysł na konstrukcję fabularną tej książki, która opiera się na kilku wątkowej relacji z różnych perspektyw bohaterów, dzięki czemu tak naprawdę otrzymujemy tu barwne i odmienne spojrzenia na te same sprawy, które przybierają następnie pełny i zaskakujący obraz całości. To interesujące wątki bohaterów, stopniowe odkrywanie o nich prawdy, niespieszna podróż po tym fantastycznym świecie, nagłe zwroty akcji w najmniej spodziewanym momencie, liczne sceny walk, jak i wreszcie zbliżającą się z każdą stroną kulminacja tej przygodowo-wojennej relacji. I ważnym wydaje się to, że autor nie pogubił się w tej historii, zadbał o każdy drobiazg oraz sprawił, że czytelnik nie tylko żyje losami jej bohaterów, ale też i po postu wierzy w tę przewrotną opowieść...

 

Bohaterowie i świat - te dwa elementy niniejszej książki wydają się decydować w głównej mierze o jej jakości i wielkości. Co do postaci, to zarówno Uther, siostry Agnes i Amber, zmagający się z życiową traumą Korioloan, czy też buńczuczny i pewny siebie Skowronek..., to ludzie z krwi i kości, pełni wad i czasami jedynie posiadający kilka zalet, jak i wreszcie zawsze i wszędzie interesowni w tym, co robią. Nie są to dzielni i prawi wojownicy z baśni, ale twardzi ludze, którzy próbują przetrwać w tej wojennej rzeczywistości, gdzie to śmierć i przemoc znaczą jej codzienność. Brawa - takich bohaterów nam potrzeba!

 

Podobnie wielkie emocje budzi w nas kreacja tego quasi średniowiecznego świata książki, który zachwyca nas swoim rozmachem, klimatem, jak i też tajemniczością. Tajemniczością, wynikającą z tego, co magiczne i nadprzyrodzone. Jednocześnie i ta bardziej realistyczna twarz tej rzeczywistości przedstawia się tu bardzo intrygująco, m.in. na polu polityki, walki o władzę, wierzeń, ale też i zwykłego życia - czy to rycerzy, czy też władców. To także pokaźna porcja przemocy, biedy, społecznych różnic i jawnej niesprawiedliwości, czyli dokładnie tego, co każdy świat fantasy winien w sobie zawierać.

 

Bardzo przyjemnie, ciekawie i z wielkim zainteresowaniem czyta się tę książkę, nie mogąc się doczekać, dokąd też zaprowadzi nas ścieżka tych kilku głównych bohaterów. Są emocje, jest pokaźna porcja czarnego humoru, jak i też nie zabrakło świetnej rozrywki. I przyznam szczerze, że przystępując do lektury tej książki nie spodziewałam się tego, że zabawa ta będzie tak udaną, a sama opowieść tak dobrą, dojrzałą i dopracowaną w każdym względzie. Całości efektu dopełnia zaś znakomite i efektowne wydanie powieści, które charakteryzuje się m.in. piękną i klimatyczną okładką.

 

Reasumując - powieść Tomasza Matery pt. "Kulawy szermierz", to ze wszech miar udana, barwna i porywająca swoją fabułą, książka spod znaku przygodowej fantasy. To ciekawy scenariusz zdarzeń, świetnie wykreowane postacie, przekonująca wizja świata, jak i też piękne i wielkie emocje - czegóż chcieć więcej...? Z tego też względu polecam i zachęcam was gorąco do sięgnięcia po ten tytuł, który na pewno was nie rozczaruje!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial