Różdżka Z Fershey | Autor: Marcin Hybel

Czary, magia, zaklęcia... - jakże chciałoby się umieć nimi posługiwać, prawda...? Oto wyobraźmy sobie magiczną różdżkę, która za jednym skinieniem spełnia nasze najbardziej wyszukane życzenia i pragnienia... Jak się jednak okazuje, z magią wiąże się także pewne ryzyko i cała gama trudności, o których to nikomu z nas się nawet nie śniło. A o tym, jak mogą one wyglądać, opowiada znakomita, bajkowa powieść dla dzieci i młodzieży pt. "Różdżka z Fershey", której to autorem jest Marcin Hybel, i która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka! Poznajmy zatem tę historię i emocje, jakie nam ona sobą niesie:)

Głównym bohaterem książki jest żyjący w XI stuleciu chłopiec - Magnus, który jest uczniem magicznej szkoły w pod londyńskim Fershey. To właśnie jemu - jako pierwszemu z wielu śmiałków, udało się stworzyć najprawdziwszą, magiczną różdżkę, która miała znacznie ułatwić i uczynić bezpieczniejszymi, posługiwanie się czarami. Tyle tylko, że w praktyce rzecz ta przedstawiała się zgoła odmiennie... i za sprawą niefortunnego zbiegu okoliczności Magnus, zamiast cofnąć czas o kilka godzin, przenosi się do współczesnego nam świata przyszłości. Co więcej, jego magiczna różdżka wpada w posiadania pewnego uroczego psa, który uznając ją za apetyczny patyk, porywa w swoje zęby i ucieka. Na szczęście Magnus będzie mógł liczyć na pomoc dziecięcych właścicieli psa - rodzeństwo Megan i Patricka...

Niniejsza pozycja stanowi sobą znakomitą, porywającą i niezwykle emocjonującą opowieść fantasy dla młodego czytelnika. Opowieść, przybierającą postać przezabawnej, ciepłej i niezwykle pozytywnej w swoim klimacie, literackiej komedii, wobec której to nie przejdzie z poważną miną nawet największy ponurak. Nie jest to możliwe dzięki wspaniałym żartom, całej serii niefortunnych pomyłek, jak i wreszcie pięknym emocjom, jakie wypełniają sobą strony tej książki. Do tego wspomnijmy o interesujących bohaterach, malowniczej kreacji świata średniowiecza oraz współczesnej nam rzeczywistości, jak i wreszcie ogromnej porcji przygód, które nie pozwolą nam się nudzić choćby przez krótką chwilę!

Fabularna strona powieści przedstawia się bardzo efektownie, oferując nam najpierw klimatyczne wprowadzenie do tej literackiej rzeczywistości, ale chwilę potem już całą gamę niezwykłych scen z udziałem magii, czarów i np. zamiany wcieleń na linii pies i jego dorosły właściciel. Oczywiście, epicentrum tychże przygód następuje w chwili pojawienia się Magnusa we współczesnym świecie i w życiu przesympatycznego rodzeństwa, którzy wspólnie starają się zrobić wszystko, by po pierwsze naprawić wszelkie szkody i nieporozumienia, a po wtóre umożliwić czarodziejowi powrót do jego czasów. Dzieje się tu bardzo wiele, co chwilę nas coś wielce zaskakuje, a i też nieustannie się głośno śmiejemy z zawartych tu żartów.

Bardzo dobrze wypadają także kreacje bohaterów tej książki, by wspomnieć o dzielnym, odważnym, ale też i nieco przemądrzałym Magnusie, który próbuje odnaleźć się w realiach współczesnej Anglii, ale też i wspominanej tu parze rodzeństwa - Megan i Patricka, którzy są przesympatyczni, uczynni i gotowi do największych poświęceń w imię przyjaźni. Lubimy tych bohaterów, a i też każdy dziecięcy czytelnik odnajdzie w nich bliskie mu osoby, z którymi szybko się zaprzyjaźni. Oczywiście, nie sposób nie wspomnieć o uroczym psie  - wilczurze o imieniu Gizmo, którego nie sposób nie pokochać.

Przygoda, magiczne emanacje, cała masa związanych z nimi pomyłek oraz próby ich naprostowania - to główny motyw tej opowieści, która jednocześnie niesie sobą także wspaniałą lekcję życia. Lekcję, związaną z piękną nauką o tym, jak ważnym jest w życiu przyjaźń, ale też i rodzina, która to wspólnie może pokonać absolutnie każde problemy. To także interesujące spojrzenie na to, że tak naprawdę nie są nam do niczego potrzebna magiczne czary, jeśli tylko możemy sami liczyć na wsparcie bliskich nam osób oraz wierzymy we własne siły, które pozwolą nam dokonać wszystkiego tego, o czym marzymy. Myślę, że to bardzo cenna i ważna wymowa tej baśniowej opowieści.

Strony powieści "Różdżka z Fershey" wypełnia nie tylko barwna treść, ale także i piękne, klimatyczne, ale przy tym także i zabawne w swojej karykaturalnej formie, rysunki autorstwa Kasi Cerazy, które to uczyniły tę książkę jeszcze lepszą i ciekawszą. I dlatego też lektura tej pozycji niesie nam wspaniałą rozrywkę, zapewnie przednią zabawę, jak i też rozśmiesza do łez. Ze swej strony oczywiście gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po niniejsze dzieło Marcina Hybla!