Uleczkaa38
-
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, co czuje banan...? Nie...? Przyznam szczerze, że ja również nie..., ale oto dziś zmienię swoje spostrzeżenia w tym względzie. A uczynię to za sprawą spotkania z niezwykle ciepłą, zabawną i naprawdę wielce pomysłową książeczką dla dzieci pt. "Samotny banan", autorstwa Sylwii Majcher. Pozycja ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont Polska!
Oto oni - główni bohaterowie tej bajkowej opowieści: żółty, dojrzały, pokropokowany ciemnymi plamami banan, jak i też mała dziewczynka o imieniu Nadia. Banan jest smutny, gdyż nikt nie chce go kupić z uwagi na jego nie najładniejszy wygląd..., na szczęście oto Nadii w niczym to nie przeszkadza i zabiera banan ze sobą do domu! Tam, ku uciesze dziewczynki i złości jej nielubiącego brzydkich owoców - brata, banan uwodni sobą to, że jest równie zdrowy, smaczny i wartościowy, jak jego ładniejsi, owocowi przyjaciele!
Niniejsza książeczka stanowi sobą kolejną niezwykle ciekawą, pomysłową i udaną odsłonę cyklu "Czytam sobie", którego głównym celem jest nauka czytania, poprzez poznawanie przezabawnych i intrygujących opowieści. Ta niniejsza takową właśnie jest, gdyż oto z jednej strony mamy fascynującą i pouczającą historię o losach dojrzałego banana, z drugiej zaś niezwykle cenną i przystosowaną do potrzeb dziecięcego odbiorcy, lekcję nauki czytania. Czegóż można sobie życzyć więcej, prawda - drodzy rodzice i ich dzieci:)?
Na duże słowa uznania zasługuje z pewnością warstwa fabularna tej książeczki, która przedstawia losy banana i małej dziewczynki, która jako jedyna zwraca na niego uwagę. To piękna, wypełniona niezwykle ciepłymi emocjami i bardzo pomysłowa opowieść, która tyleż nas bawi, co i też edukuje w zakresie tego, jak bardzo ważnym jest rozsądne wykorzystywanie warzyw i owoców, tak by te nie trafiały na śmietnik wówczas, gdyż są wciąż zdrowie i zdatne do spożycia. Brawo za pomysł i jego połączenie z ważną, ekologiczną misją!
Nie sposób nie docenić tu także warstwy graficznej tej pozycji, czyli zawartych na jej stronach wspaniałych ilustracji, autorstwa Anny Ostapowicz. Otóż mamy tu niezwykle malownicze, bardzo klimatyczne, pociągnięte płynną kreską i przypominające jako żywo, rysunki dzieci, ilustracje. Ilustracje, wypełnione ponadto całą gamą wspaniałych kolorów, które na pewno oczarują każdego dziecięcego czytelnika. W tym miejscu warto odnieść się także do całościowego, niezwykle efektownego wydania tej pozycji, na które to składa się m.in. doskonałej jakości papier, czy też przejrzysty układ treści.
I wreszcie rzecz niezwykle ważna, czyli nauka czytania dziecka. Ten aspekt został dopracowany tu w jak największym stopniu, m.in. w oparciu o zalecenia specjalistów. Otóż mamy tu bardzo proste, łatwe w swojej budowie i niedługie zdania, które nie powinny sprawić czytelnikom żadnych kłopotów. Co więcej kluczowe dla danego zdania i najtrudniejsze wyrazy, zostały tu ukazane w osobnym miejscu i z podziałem na sylaby, co pozwoli dziecku jeszcze prościej je przeczytać. Myślę, że trudniej byłoby o prostsze i lepsze podejście autorów w tym względzie, aniżeli właśnie to niniejsze.
Reasumując - książeczka pt. "Samotny banan", to bardzo interesująca, pomysłowa, świetnie skonstruowana i atrakcyjna propozycja dla najmłodszych czytelników i ich rodziców. Propozycja, gwarantująca sobą świetną zabawę, wielkie emocje i cenne walory edukacyjne, które z pewnością zaprocentują na przyszłość. Nie pozostaje mi już zatem nic innego, aniżeli gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł, co też i niniejszym czynię z wielką przyjemnością. Polecam - naprawdę warto!